Niezwykłe metody na utratę nadmiarowych kilogramów

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Osoby będące na diecie często podejmują ekstremalny trud, aby stać się szczuplejszymi. Wystarczy zobaczyć reklamy środków odchudzających w telewizji - jest tam wszystko, od cudownych dietetycznych koktajlów, detoksykujących plastrów na stopy, po żele wyszczuplające i odchudzające herbaty.

Determinacja osób, które chcą schudnąć jest często potężna. Osoby marzące o zrzuceniu zbędnych kilogramów są w stanie odprawiać wszelkie rytuały, aby osiągnąć zadowalające rezultaty. Istnieje długa lista dość szalonych diet, które pojawiały się i znikały w miarę upływu czasu.

 

W 1903 Horace Flechter, sprzedawca dzieł sztuki, stał się znany jako "Wielki Przeżuwacz", kiedy udało mu się stracić 18kg (!) stosując wymyśloną przez siebie metodę żucia. Polegała ona na tym, że przeżuwa się swój pokarm 32-80 razy, aż do uzyskania stanu ciekłego. Po żuciu należało przechylić głowę do tyłu, co pozwalało żywności dotrzeć do przełyku, a to czego nie dało się przełknąć, należało wypluć. Dzięki tej metodzie spożywało się niewiele kalorii, jednocześnie ciesząc się smakiem jedzenia, które się uwielbia.

Jedną z przyjemniejszych metod odchudzania była metoda "na śpiocha". Powszechnie wiadomo, że podczas snu się nie je. Osobom stosującym tę dietę podawano silne środki nasenne przez kilka dni, żeby "odespali" kilka kilogramów. Logika tej metody opierała się na twierdzeniu, że podczas snu nie zapewnia się odpowiedniej ilości kalorii, co zmusza ciało do konsumowania już zgromadzonych zapasów. Elvis Presley stosował tę metodę przez pewien czas.

 

Wielu wyznawców znalazła również dieta oparta jest na jednej z filozofii hinduizmu - "Inedia", która opiera się na przekonaniu, że ludzie nie potrzebują jedzenia, żeby przeżyć. Osoby stosujące tę metodę wierzą, że do przetrwania potrzeba nam jedynie światła słonecznego i świeżego powietrza. Zazwyczaj poddają się tej metodzie osoby chcące wzmocnić swoją duchowość, nie mające zamiaru tracić kilogramów. Metoda ta niestety pociągnęła za sobą kilka ofiar, które zmarły z odwodnienia i hipotermii.

 

Kolejna interesująca dieta opiera się na zasadach akupresury, zgodnie z którymi naciskanie konkretnych punktów na ciele powoduje utratę masy ciała. "Zszywką" z małego kawałka stali chirurgicznej przebija się chrząstkę ucha wewnętrznego, ponieważ to miejsce właśnie jest uważane za punkt, który kontroluje odczuwanie apetytu.

 

Nie wszyscy wiedzą, że waciki kosmetyczne zawierają błonnik. Zwolennicy tej metody, która jest popularna zwłaszcza wśród modelek, jedzą suche lub zmoczone sokiem lub żelatyną, waciki. Powoduje to, że żołądek się wypełnia, a ilość kalorii dostarczanych do organizmu jest minimalna. Ta dieta stałą się popularna, gdy naukowcy odkryli związek pomiędzy wysoką zawartością błonnika, a utratą masy ciała.

Do najbardziej ekstremalnych metod odchudzania należy zaliczyć łykanie tabletek z tasiemcem. Połykając tasiemca, nosiciel zaczyna się od tej pory dzielić z nim wszystkim, co uda mu się zjeść. Tasiemiec zaburza trawienie i wchłanianie substancji odżywczych, co oznacza, że osoba nim zarażona chudnie, jedząc tyle samo. Jednak tasiemiec współzawodniczy z nosicielem o witaminy i substancje odżywcze, co może doprowadzić do poważnych niedoborów żywieniowych. Niektórzy twierdzą, że metodą "na tasiemca" można stracić 0,5 - 0,9 kg tygodniowo.

 

W 1970 roku dr Roger Linn opracował "Dietę ostatniej szansy". Jest to w zasadzie głodówka, podczas której spożywa się jedynie opracowany przez niego koktajl proteinowy Prolinn. Napój wykonuje się z resztek pochodzących z rzeźni, takich jak zgniecione kopyta i rogi zwierzęce, skóra, ścięgna i kości. Zawiera on także sztuczne aromaty, enzymy i barwniki, jako dodatki, które nadawać miały napojowi atrakcyjnego zapachu i smaku. Szacuje się, że około 2-4 milionów osób wypróbowało tę dietę, zgłoszono również 58 przypadków śmierci na atak serca, podczas jej stosowania.

 

Poeta Lord Byron jako pierwszy spopularyzował dietę, wykorzystującą ocet jabłkowy, która - jak twierdził -oczyszczała jego organizm. Uważa się, że dieta "octowa" pomaga oczyścić i pozbyć się z organizmu toksyn. Podczas stosowania diety pije się kilka łyżeczek octu jabłkowego kilka razy dziennie. Podobno Heidi Klum i Fergie należą do zwolenniczek tej diety.

 

Kolejną dziwaczną dietą jest dieta opierająca się na założeniu, że jeśli jedzenie wygląda nieprzyjemnie, pomoże stłumić to apetyt. Uważa się, że kolor niebieski ma zdolność tłumienia apetytu. Japońska firma opracowała okulary z niebieskimi szkłami, które sprawiają, ze jedzenie wygląda nieapetycznie, co widocznie zmniejsza apetyt. Miłość Johnny'ego Deppa do niebieskich okularów przypadkowo przypisała go do tej diety.

Gdy jednak wszelkie te dziwaczne sposoby na odchudzanie okażą się nieskuteczne warto wrócić do starej dobrej metody zwanej MŻ, czyli spożywać mniej pokarmu. Aby tego dokonać przydatne są tak zwane diety pudełkowe, które umożliwiają kontrolę spożywanych kalorii. Korzystanie z tego typu rozwiązań jest bardzo popularne zwłaszcza w miastach, gdzie bywa duża konkurencja między firmami cateringowymi specjalizującymi się w takich rozwiązaniach.

 

Dieta tego typu polega na tym, że ktoś inny przygotowuje nasze posiłki licząc za nas ilość kalorii jakie powinniśmy spożywać. Każdy musi sam odnaleźć ofertę najbardziej mu odpowiadającą, można na przykład skorzystać z usług firmy maczfit.pl , która proponuje stworzenie dedykowanej dla każdego diety zbilansowanej, układanej przez dietetyka.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Lisek

Z doswiadczenia swojego...

Z doswiadczenia swojego...

Głodówka - 8 dni na wodzie ... najgorsze sa pierwsze 3 dni potem człowiek czuje sie lekko i wyśmienicie.. Niestety zjawisko JOJO oraz bliscy któzy stwierdzili, że umrę ... 

Liczenie kalorii - 1000/1200 dziennie i wytrwałość... Jest OK... pozwoliła mi zejśc w 3 miesiace z 102 kg do 81 kg ... i sie utrzymuje... nie ma JOJO 

Portret użytkownika Lisek

Z doswiadczenia swojego...

Z doswiadczenia swojego...

Głodówka - 8 dni na wodzie ... najgorsze sa pierwsze 3 dni potem człowiek czuje sie lekko i wyśmienicie.. Niestety zjawisko JOJO oraz bliscy któzy stwierdzili, że umrę ... 

Liczenie kalorii - 1000/1200 dziennie i wytrwałość... Jest OK... pozwoliła mi zejśc w 3 miesiace z 102 kg do 81 kg ... i sie utrzymuje... nie ma JOJO 

Portret użytkownika locutus79

Przecież to proste. Wystarczy

Przecież to proste. Wystarczy narobić sobie problemów ,żyć w ciągłym stresie ,więcej pić (alkocholu) niż jeść ,ztoczyć się do poziomu żula i ćpuna ,przy użyciu chamstwa i prostactwa zerwać kontakty z rodziną i przyjaciółmi i faszerować się twardymi narkotykami. Dopiero kiedy kilogramy zaczną spier..lać szybciej niż fundusze to może do zasranych płaczków dotrze fakt ,że wystarczy odrobina ruchu i sportu i najważniejsze ,nie wpie..lać jak wieprz. 

Portret użytkownika dziiadek ze wsi

Dieta milionerów, bogatych

Dieta milionerów, bogatych biznesmenów i prezesów: Jeden posiłek dziennie składający się z jednej rzeczy. Np tylko mięso, tylko warzywa, tylko chleb, tylko owoce, w tej diecie nie wolno nic ze sobą mieszać. 

Portret użytkownika PiotrSSS

Dodatkowo taki milioner robi

Dodatkowo taki milioner robi sobie szereg operacji odessania tłuszczu, założenia klamry na żołądek i odcięcia zwisającej skóry po zabiegu liposukcji.
Dodatkow jego prywatny trener i kucharz też swoje tu dają.

Skomentuj