Chiny ostrzegają Australię przed powrotem do zimnej wojny poprzez popieranie jednej ze stron konfliktu

Image

Źródło: Internet

Chiński premier, Li Keqiarig, ostrzegł Australię, że China nie chce świtu nowej zimnej wojny, ponieważ w historii jego kraju pokój zawsze był najcenniejszą z wartości.

 

Wraz z rosnącym napięciem na wodach Morza Południowego wizyta chińskiego premiera w Australii nabrała o wiele większego wydźwięku. W trakcie swojej wizyty w Canberze miał powiedzieć, że Chiny wolałyby uniknąć zimnowojennej sytuacji, w której musiały obserwować kraje „wybierające stronę.”

 

Li wykorzystał czas posiłku, aby opowiedzieć, że Pekin dążył i dąży do polityki niezależnego pokoju międzynarodowego oraz „narodowego rozwoju, zgodnego z tradycją naszych państw.”

 

Powiedział również, że Chiny w pełni szanują wybory Australii w polityce zagranicznej oraz, iż „tak długo, jak są one zgodne z Kartą Narodów Zjednoczonych i prawami międzynarodowymi będziemy dążyć wspólnymi siłami do utrzymania ich.”

 

Wyraźne ostrzeżenie chińskiego premiera przed wybieraniem stron przez Australię może być potraktowane nie tylko jako rodzaj doradztwa dyplomatycznego, ale również jako otwarta pogarda wobec aktualnego ministra spraw zagranicznych Australii Julie Bishopa, który stwierdził niedawno, iż to Stany zjednoczone pozostają wiodącą siłą strategiczną w Azji oraz niezbędną w rejonie Indo-Pacyfiku.

 

 

0
Brak ocen

Chiński premier. W nocy była dobra okazja, żeby zrobić mu rowerek i kocówę, a kopa na pożegnanie.

0
0