Trwa burza magnetyczna, największy napór nastąpi 8 marca 2012

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Właśnie trwa sporych rozmiarów burza magnetyczna spowodowana wcześniejszymi zjawiskami zachodzącymi na naszym Słońcu. Część z całej serii rozbłysków, jakie widzieliśmy w ciągu ostatnich 3 dni była skierowana w stronę Ziemi a kilku z nich towarzyszyły koronalne wyrzuty masy, które będą omiatać ziemską magnetosferę wiązką plazmy.

 

Już w tej chwili indeks KP sięga poziomu 6. Oznacza to, że możliwe są obserwacje zórz polarnych nawet na niższych wysokościach geograficznych. Jutro planetarny indeks fluktuacji magnetycznych Kp może osiągnąć nawet poziom 8 lub 9. Aktualnie trwająca burzę radiacyjną klasyfikuje się już, jako silną. Napór na ziemskie pole magnetyczne trwa prawie cały czas a to dopiero początek.

 

Spodziewany jest bezpośredni CME, jaki towarzyszył dwóm rozbłyskom X, jakie miały miejsce dzisiaj. Przypomnijmy były to X5.4 oraz X1.3 a plazma z towarzyszącemu im CME powinna dotrzeć do Ziemi w jutrzejsze popołudnie. Symulacja tego koronalnego wyrzutu masy i jego wpływu na Ziemię znajduje się tutaj.

 

Badania prowadzone przez rosyjskich lekarzy wskazały, że liczba ataków serca w czasie burz magnetycznych rośnie niemal dwukrotnie. Obserwuje się o 90% więcej dławicy piersiowej oraz aż o 83% więcej udarów. Wiadomo na pewno, że burze magnetyczne są w stanie wpływać na sieci energetyczne i komunikacyjne, ale są też w stanie powodować szereg innych zakłóceń poprzez zjawisko indukcji. Warto o tym pamiętać w ciągu najbliższych kilku dni.

 

Po bardzo długim okresie względnego spokoju Słońce aż nadto o sobie przypomniało. Zbliżamy się nieuchronnie do końca cyklu i do okresu aktywności słonecznej. Niestety trudno powiedzieć czy nasza gwiazda zachowuje cykl, bo w ciągu ostatnich kilku lat zachowuje się dziwnie. Najlepiej świadczyła o tym wielka aktywność w okresie oczekiwanego „spokoju”, jaką obserwowaliśmy na przełomie lat 2005 i 2006. Właściwie od tych wydarzeń mówienie o cyklach straciło sens. Jednak lepiej dla nas byłoby gdyby Słońce pozostało przewidywalną gwiazdą, za dużo od niego zależy.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika gregluc

nikt nie jest nieomylny,

nikt nie jest nieomylny, nawet profesorowie. A może tym bardziej oni bo czesto swoje miejsce w szeregu zawdzięczają udowadnianiu na siłe własnych przekonań i teori. A jeśli widzi się tylko jedna stronę to łatwo o pomyłke.

"Nie czyń innym, czego dla siebie nie pragniesz" ( 孔夫子)

Portret użytkownika Anakin23

Jeżeli wogóle istnieje to

Jeżeli wogóle istnieje to fakt nie dostrzeże jej jeszcze teleskop bo ma orbitę eliptyczną jeżeli istnieje a nie można powiedzieć ze nie ani że tak czas to pokaże nie musi to być Nibiru może być to przecież Nemezis drugie Słońce brązowy karzeł zakladając że nasz układ słoneczny jest podwójny i w tym momencie może znajdować się za Słońcem i to by tłumaczyło wszystkie dziwne rzeczy jakie ostatnio dzieją się w naszym układzie słonecznym ale to tylko kolejna teoria 

"Honor to nagroda głupców, Chwała nie przyda się martwym"

http://zmianysolarne.pl/

Portret użytkownika Anakin23

bardzo ciekawe o ile

bardzo ciekawe o ile rozbłyski nie mają bezpośredniego wpływu na litosfere to CME już ma i to duży wystarczy popatrzyć na największe trzęsienia Ziemi w ostatnim roku cofnąć 48h wstecz i popatrzyć na Słońce zawsze był rozbłysk więc gdzie jest prawda ? to raz, dwa co do tego że taki rozbłysk nie może nic większego zrobić też będe się spierał chodź pewnie dwa lata temu przyznał bym racje bo teraz nasza magnetosfera jest w tragicznym stanie ma dziury i przepuszcza promieniowanie wraz z protonami więc rozbłysk w granicach X10-X15 prosto w Ziemie przyniesie nie wyobrażalne skutki takie jest moje zdanie na ten temat a każdy przecież ma swoje 

"Honor to nagroda głupców, Chwała nie przyda się martwym"

http://zmianysolarne.pl/

Portret użytkownika Lewy648

Właśnie. Trafnie to opisałeś

Właśnie. Trafnie to opisałeś i zgadzam się z tym co mówisz z wyjątkiem litosfery. Choć odnośnie CME się nie wypowiem ponieważ brakuje mi w tym przypadku wiedzy i nie uargumetnuje zdania przeciw lub za, może rzeczywiśce CME mam wpływ na ruchy tektoniczne. Zapomniałem się o to zapytać. Poza tym jednym szczegółem do reszty nie ma żadnych obiekcji. Mam podobne zdanie nawet po rozmowie z profesorem. Choć może rzeczywiście magnetosfera nie jest w aż tak złym stanie z punktu widzenia życia i cywilizacji tak jak to mi zobrazował profesor? Czy już w przypadku jakiegokolwiek "iksa" nie powinniśmy mieć mniejszych lub większych kłopotów skoro magnetosfera jest rzekomo w tak fatalnym stanie?

Portret użytkownika NIKT

Poniewaz jest " COS " , co

Poniewaz jest " COS " , co wysysa energie z jadra ziemskiego. Wszechswiat jest elektryczny. To " COS " wraz z Ziemia, utworzylo przeskok " iskry ". Dlatego widzielismy zorza polarne.

Wydaje mi sie, ze ma to zwiazek z tym, co mialo miejsce 15.11.2011.

Strony

Skomentuj