Ukraiński parlament podjął w czwartek uchwały dotyczące reintegracji terytoriów Donbasu okupowanych przez prorosyjskich separatystów. Uznała ona między innymi, że to Federacja Rosyjska jest oficjalnie głównym agresorem na ziemiach państwa ukraińskiego.

W czwartek ukraiński parlament głosował nad ustawą „O specyfice państwowej polityki w sprawie zapewnienia państwowej suwerenności Ukrainy na czasowo okupowanych terytoriach w obwodach donieckim i Ługańskim” w składzie 280 deputowanych (sam parlament liczy ich 450). Ustawa ta przeszła przy 36 głosach sprzeciwu.

O co chodziło w samej ustawie? Uznaje ona terytoria, które w tej chwili pozostają poza kontrolą rządu w Kijowie, za będące integralną częścią Ukrainy, pomimo przejęcia w nich kontroli przez separatystów oraz Rosjan. Co kontrowersyjne w samym dokumencie wprost określono Federację Rosji jako głównego okupanta, który nielegalnie i bez możliwości wytoczenia żądań terytorialnych wtargnął na terytorium Ukrainy.

W efekcie podjęcia tej uchwały ma zostać powołany Zjednoczony Sztab Sił Zbrojnych Ukrainy, którego zadaniem będzie koordynowanie działań militarnych w okupowanym regionie, celem przywrócenia pełni władzy rządowi kijowskiemu. Jak dotąd działaniami tego typu zajmowała się ukraińska Służba Bezpieczeństwa w ramach operacji antyterrorystycznej.

Zadowolenie dla przebiegu głosowania wyraził prezydent Petro Poroszenko na twitterze:

280 – за!
Ми продовжуватимемо прокладати шлях для реінтеграції окупованих українських земель політико-дипломатичним шляхом.
Це - ключовий сигнал Закону, який сьогодні ухвалила ВР за моєї ініціативи.
Це - сигнал і для Донбасу, і для Криму: ви - невід’ємна частина України. pic.twitter.com/E81iZui7S1

— Петро Порошенко (@poroshenko) 18 stycznia 2018

„280 – za!

Będziemy kontynuować torowanie drogi do reintegracji okupowanych ukraińskich ziem w sposób polityczno-dyplomatyczny. To jest kluczowy sygnał tej ustawy, który dziś przyjęła Rada Najwyższa z mojej inicjatywy. To wyraźny sygnał, że Krym i Donbas pozostają nieodłączną częścią Ukrainy.”

Rosyjskie MSZ ostro zareagowało na działanie władz w Kijowie i określiło ustawę jako „przygotowanie do nowej wojny” oraz „złożenie do grobu” porozumienia mińskiego, które zostało przez Ukrainę w ten sposób w pełni złamane.

Rosjanie dodali, że nie można uznać za zbieg okoliczności faktu, że uchwała Rady Najwyżej Ukrainy zbiegła się z zapowiedzią Waszyngtonu o gotowości dostarczania broni śmiercionośnej dla ukraińskiego wojska.