Przedstawiciele Ukraińskiej Służby Granicznej twierdzą, że Rosja przygotowuje ofensywę z terytorium anektowanego Krymu. Jako powód podają nieustanną rozbudowę infrastruktury wojskowej na półwyspie.

„Mieszkańcy Krymu są zaniepokojeni nieustającym wzrostem obecności wojskowej Rosji na półwyspie. Zdaniem ekspertów natura broni na przyłączonym terenie wskazuje na to, że Rosjanie przygotowują się do działań ofensywnych, nie natomiast obronnych jak twierdzą,” można dowiedzieć się z nagrania służb granicznych.

Według analiz militaryzacja Krymu ma tworzyć zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale również dla wszystkich państw leżących nad basenem Morza Czarnego.

„Rosjanie przekształcili półwysep w potężną bazę wojskową, która zaznacza swą obecność na lądzie i wodzie. Jej działania objawiają się poprzez nieustannie prowadzone misje rozpoznawcze, nadzór terytorium powietrznego oraz prowokacje,” powiedział szef Ukraińskiej Służby Granicznej, Wiktor Nazarenko.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Nazarenkę, ukraińska straż graniczna nieustannie obserwuje loty rosyjskich helikopterów Mi-8 oraz aktywność czarnomorskiej straży nadbrzeżnej. Dodatkowo strona rosyjska wznowiła użytkowanie aerostatów w celu obserwacji ukraińskich stanowisk militarnych.