Kategorie:
Minister spraw zagranicznych Izraela, Avigdor Lieberman - źródło: Michael Thaidigsmann/Creative Commons
W Izraelu zbliżają się wybory parlamentarne. Minister spraw zagranicznych oraz lider partii "Nasz Dom Izrael" Awigdor Lieberman, podczas kampanii wyborczej oświadczył, że arabskich mieszkańców, którzy nie szanują państwa żydowskiego, należy skazać na śmierć.
Lieberman powiedział w niedzielę, że każdy kto popiera Izrael, powinien otrzymać wszystko. Jednak każdy, kto "jest przeciwko nam, nie ma nic innego do zrobienia. Musimy podnieść siekierę i odciąć jego głowę, inaczej tutaj nie przetrwamy". Polityk stwierdził również, że arabska społeczność oraz Palestyńczycy, którzy wywieszają flagi nawiązujące do Dnia Nakba, nie należą do państwa żydowskiego.
Dzień Nakba (Dzień Katastrofy) jest obchodzony 15 maja i nawiązuje do uzyskania przez Izrael niepodległości. Jak można się domyśleć, Palestyńczycy i Arabowie uznają ten dzień oraz samo utworzenie państwa żydowskiego za tragedię. 15 maja wywieszane są flagi, które upamiętniają tragiczne wydarzenia z przeszłości.
Wypowiedź Liebermana została szeroko skomentowana i ostro potępiona. Wskazano również na hipokryzję w jego słowach. Z jednej strony, minister spraw zagranicznych grozi ścinaniem mieszkańców kraju, natomiast z drugiej strony, wzywa cały świat do walki z antysemityzmem.
Na podstawie: RT.com
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
asenizator
Strony
Skomentuj