Kategorie:
Media całego świata przedstawiały niedawną wizytę amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy na Kubie jako coś przełomowego i rzeczywiście tak było, a przywódca USA przyzwyczajony do czołobitnych gestów zależnych od niego rządów był w niemałym szoku gdy zobaczył, że jego przyjazd zupełnie nie zrobił wrażenia na władzach rządzącego reżimu z bratem Fidela, Raulem Castro na czele.
Kulminacją tej niefortunnej wizyty była wspólna konferencja prasowa, prezydenta USA Baracka Obamy i kubańskiego przywódcy Raula Castro, która zakończyła się wyjątkowo niezręczną sytuacją. Obama w swoim stylu manifestował rzekomą przyjazność usiłując na koniec objąć Castro. Jednak zamiast tego ich ręce są splotły się w dziwnym geście. Raul Castro trzymał nadgarstek Obamy i unosił jego rękę wysoko w powietrzu, a Obama, zwolnił rękę pozwalając jej zwisać. Był to przekaz dla Amerykanina, aby zaniechał nadmiernie przyjacielskich gestów.
Sama konferencja prasowa również nie obyła się bez wpadek. Kiedy Castro został zapytany o "więźniów politycznych" znajdujących się w kubańskich więzieniach całe wydarzenie zostało szybko zakończone. Wizyta Obamy na Kubie był pierwszą tego typu podróżą amerykańskiego prezydenta do tego kraju od lat dwudziestych ubiegłego wieku. Oba kraje nadal pozostają w dosyć chłodnych relacjach, ale na horyzoncie widać już wiatr zmian i powolnej normalizacji stosunków dyplomatycznych, czego zwiastunem, mimo incydentów, była właśnie ta historyczna wizyta.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Dzięki GOOGLE Polacy myślą...
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj