Seria dziwnych zamachów bombowych na lewicowych polityków amerykańskich

Image

Źródło: dreamstime.com

Dziwne rzeczy dzieją się za Atlantykiem. Doszło tam do serii rzekomych zamachów bombowych, których celem stali się lewicowi politycy, w tym Hillary Clinton i Barack Obama. 

 

Seria dziwnych przesyłek, które są klasyfikowane jako potencjalnie niebezpieczne, zaczęła się od znanego spekulanta i konstruktora nowego ładu światowego, George'a Sorosa. To w jego domu tajemnicza przesylka przypominająca bombę, pojawiła się po raz pierwszy.

Image

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale sprawą zainteresowały się amerykańskie służby. Sugerowano, że za przesyłką do Sorosa mogła stać terrorystyczna lewica, na przykład w postaci tzw. Antify. Kilka dni wcześniej jej aktywiści domagali się zapłaty za burdy, które wszczynali na zlecenie "filantropa". Teraz jednak wygląda to na dużo szerszą akcję niż tylko rzekoma "windykacja" należności od Sorosa.

 

Wczoraj podobne potencjalnie niebezpieczne przesyłki otrzymało kilkoro prominentnych polityków związanych z amerykańską lewicą, czyli z Partią Demokratyczną. Rzekomą bombę otrzymała min. była kandydatka na prezydenta Hillary Clinton, były prezydent Barack Obama, były prokurator generalny Eric Holder i kilka innych osób związanych z Demokratami .

Image

Ponownie nikomu nic się nie stało, ale media amerykańskie mówią właściwie tylko o tym. Jest to zresztą bardzo na rękę politykom Partii Demokratycznej, bo za ponad dwa tygodnie w USA odbędą się wybory do Kongresu i taki rodzaj atencji mediów przedstawiających Demokratów jako ofiary strasznych prawicowców jest im obecnie bardzo na rękę. 

 

Pozwala to podtrzymać narrację, że straszni prawicowy z Donaldem Trumpem na czele są niebezpieczni i trzeba ich odsunąć od władzy, a prezydenta poddać procedurze usunięcia z urzędu. 

Image

Światowe agencje prasowe i nieprzychylne Trumpowi media, otwarcie przyznają, że za te rzekome zamachy odpowiada jego agresywna retoryka. Wypominają mu na przykład, że obiecywał więzienie dla Hillary Clinton.

 

Teraz lewicowe amerykańskie media domagają się przeprosin ze strony Donalda Trumpa za zamachy. Jest to typowa wyborcza retoryka mająca za zadanie sprawić wrażenie, że na przykład za niszczenie plakatów wyborczych, według prymitywnego skojarzenia odpowiada zawsze konkurent, a nigdy ten kto na tym zyskuje współczucie i dzięki temu również poparcie. 

 

Jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że do USA, w terminie wyborów przybędzie karawana latynosów, to wydaje się, że może to być jakaś skoordynowana akcja, a nie atak szalonych nieudolnych prawicowców, za których powinien przepraszać Donald Trump. 

 

 

0
Brak ocen

CIA pewnie coś szykuje, potem znajdą jakiegoś kozła ofiarnego za grubą kasę, który bez wahania się przyzna i wyląduje na długie lata w psychiatryku, bez pieniędzy.

0
0

Śmieszne wręcz żałosne tani trik polityczny że niby biedne lewaki są terroryzowane i próbuje się ich zabić...jak ktoś chce kogoś zabić to go poprostu zabija lewackie bydło poprostu chce z siebie zrobić ofiary aby wzbudzić litość wśród wyborców to lewackie bydło do wszystkiego się posunie aby tylko wygrać wybory a  swoją drogą szczerze mówiąc z tą likwidacją tych lewaków to nie głupi pomysł bo z tymi złośliwymi kretynami nie da się rozmawiać w LUDZKI sposób.

0
0

Dobra analiza ! kuluczowe zdanie: "Jest to zresztą bardzo na rękę politykom Partii Demokratycznej, bo za ponad dwa tygodnie w USA odbędą się wybory do Kongresu i taki rodzaj atencji mediów przedstawiających Demokratów jako ofiary strasznych prawicowców jest im obecnie bardzo na rękę. " Lewackie zboki chcą zniszczyć człowieczeństwo i chrześcijaństwo !

"Rodzice mają prawo decydować o wychowaniu swoich dzieci, a szkoły pod żadnym pozorem nie mogą prowadzić na swoim terenie żadnych form indoktrynacji – przypominają eksperci. Dotyczy to nie tylko wszelkiego rodzaju zajęć, ale i samego wystroju szkoły. Zatem „Tęczowy Piątek” wcale nie musi się odbyć.Jak zauważył Paweł Kwaśniak, prezes Centrum Życia i Rodziny, mamy do czynienia ze wzmożoną aktywnością środowisk homoseksualnych. To jest widoczne m.in. na ulicach polskich miast, gdzie obserwujemy różnego rodzaju marsze, parady równości – nierzadko organizowane po raz pierwszy. Widać zatem, że środowiska LGBT próbują przejąć inicjatywę i narrację w przestrzeni publicznej oraz medialnej. Tym razem dokonuje się marsz przez szkołę, a jego przejawem jest „Tęczowy Piątek”, do którego w tym roku chciało przystąpić aż 211 polskich szkół http://www.pch24.pl/twoje-dziecko-nie-musi-uczestniczyc-w-teczowym-piatku--masz-prawo-do-sprzeciwu-,63694,i.html#ixzz5Uvp0mMdC

0
0

Dodane przez inzynier magister w odpowiedzi na

To co się dzieje to przechodzi ludzkie pojęcie czy wyobrażasz sobie aby zboczeńcy mogli sobie urządzać takie rzeczy w Naszych Polskich szkołach z Naszymi dziećmi za komuny? Wtedy był prawdziwy porządek nie było jakiejś chorej demokracji tak naprawdę to ta cała demokracja to czyste zło ludźmi musi rządzić ktoś poprostu twardą ręką inaczej wszystko się sypie nie wiem czy da się jeszcze uratować ten świat naprawdę zaczynam w to wątpić.

0
0

„Tęczowa ekipa na Marszu Niepodległości” – to żart czy prowokacja? Powstała na jednym z mediów społecznościowych grupa pod taką nazwą skupiła już zainteresowanie wieluset osób. Z jednej strony zapowiada udział w corocznym masowym wydarzeniu organizowanym przez środowiska narodowe, z drugiej – ubliża części uczestników marszu.

„Święto niepodległości od lat jest kojarzone ze środowiskami nacjonalistycznymi. Czas zmienić ten wizerunek. To wyjątkowy dzień dla każdego kto kocha ten kraj. Dlatego świętujmy razem bez względu jaki mamy kolor skóry, płeć, orientację czy poglądy polityczne” – piszą inicjatorzy akcji.

„Chcemy w tym roku utworzyć Tęczowy blok i iść w Marszu Niepodległości. Dlaczego tam? Bo to największe i zdaje się już trwale wyryte obchody tego dnia w Polskiej rzeczywistości” – przekonują.

Zaplanowali zbiórkę przy stacji metra Świętokrzyska. Stamtąd przejść mają w okolice budowanej na nowo Rotundy i połączyć się z Marszem.

„Wiele zakutych często łysych głów ma nas za wrogów ojczyzny. Idziemy tam też po to by im pokazać że to że jesteśmy inni nie znaczy że nie kochamy Polski. Idziemy by pokazać jak można ją kochać bez ksenofobii czy nienawiści” – w ten, jakże pojednawczy sposób tęczowi performerzy uzasadniają swój niezwykły pomysł.

0
0

Pewna grupa ludzi chce ujawnic prawde na temat rządu usa.Kwestia czasu aż wrobią opozycje.Obecnie przybysze z kosmosu mają być w ostatniej fazie implementowania swojego planu totalnego zawładnięcia nad usa i nad całym światem. Budowa rozbudowanej sieci internetowej inwigilacji ma być elementem tego planu. dzięki nsa kosmici mają skutecznie cenzurować sieć, przepływ informacji i ukrywać swoją obecność.

0
0

To jest nich prawdziwe zamachy ,zobaczycie 31.10.2018ri Syrius ,przygotowywali sie na to od lat , to byly cwiczenia takie,wszystko co sie dzieje te paczki ta karawana jest po to zeby obalic Trumpa,ktory zmienil kurs  z NWO.

0
0

Pisałem o tym wczoraj. Za tymi ''zamachami'' stoi antifa która nie dostała wypłaty od Sorosa. Akcje były celowo nieudane bo to tylko ostrzeżenie miało być. Swoją drogą ciekawe w co takiego zainwestował filantrop skoro brakło mu kasy na pracowników w SZA.

0
0