Kategorie:
Powszechnie uznawana teoria powstania Wszechświata, zwana Wielkim Wybuchem, pełna jest uproszczeń i niekonsekwencji. Jednak rtzymamy się jej kurczowo, bo nie mamy niczego na zastępstwo. Okazuje się jednak, że są naukowcy, którzy odważają się na formułowanie odrębnych teorii.
Do takich niewątpliwie należą Rajesh Purhasan, Niayesh Afshordi i Robert Mann. Zaproponowali oni inną teorię, wedle której wielki wybuch tak zwanej osobliwości nie mógł tak po prostu stworzyć wszechświata. Według uczonych świadczy o tym wiele znanych zjawisk i obserwacji, których model Wielkiego Wybuchu po prostu nie wyjaśnia.
Według oficjalnie uznawanych teorii wszechświat rozpoczął się poprzez ekspansję nieskończenie gęstego punktu lub tak zwanej osobliwości. Nikt jednak nie wie co było przedtem. Fizycy i astrofizycy spierają się o to jak to się stało, że coś powstało z niczego. Na dodatek zagadnienia takie jak stała temperatura przestrzeni kosmicznej nie poprawiają zrozumienia problemu.
Według praw fizyki wszechświat, który ma 13,8 miliarda lat nie powinien osiągnąć jeszcze temperaturowego zrównoważenia potrzebnego do ustalenia się stałej temperatury, a jednak je osiągnął. Nie wydaje się możliwe, aby doszło do takiej stabilizacji temperatury, jaką obserwujemy w najdalszych zakątkach wszechświata, więc albo teoria jest błędna, albo nie widzimy całego kontekstu wpływającego na ten stan rzeczy.
Wyjaśnienie anomalii temperaturowej może polegać na tym, że w pierwszych chwilach istnienia wszechświata rozszerzał się on znacznie szybciej niż prędkość światła. To tłumaczyłoby dlaczego pomiary wskazują co innego niż powinny. Poza tym niektórzy astrofizycy stwierdzają, że młody wszechświat był niehomogeniczny, wręcz chaotyczny, dlatego równomierna inflacja wszechświata we wszystkich kierunkach wydaje się mało prawdopodobna.
Nowa teoria zakłada istnienie czterowymiarowych gwiazd, które mogą się zapaść tak jak trójwymiarowe odpowiedniki. Mogą eksplodować, jako supernowa, co mogłoby odpowiadać rozszerzaniu się zaobserwowanemu przez naszych uczonych. W związku z tym naukowcy sugerują, że początkiem wszechświata nie był wybuch tylko kolaps wielkiej czterowymiarowej gwiazdy, która zapadła się tworząc hiperczarną dziurę.
Innymi słowy naukowcy proponują, że Wielki Wybuch to wynik katastrofy w wyższym wymiarze. Uważany przez nas za nieskończony wszechświat, jest tylko perturbacją starożytnej czarnej dziury, lub innego teoretycznego obiektu.Taka czarna dziura, która powstałaby w wyniku kolapsu gwiazdy posiadałaby nawet własny horyzont zdarzeń, który stanowiłby pomost między wnętrzem i otoczeniem takiego obiektu.
W trójwymiarowym wszechświecie horyzont zdarzeń ma dwuwymiarową powierzchnię, ale w czterowymiarowym, horyzont przybrałby postać hipersfery. Reasumując teoria ta potwierdzałaby, że ekspansja wszechświata jest efektem ekspansji tej sfery w trójwymiarowej przestrzeni .
Wyjaśnienie tych wszystkich anomalii nie jest rzeczą prostą, bo wymaga sporej dozy abstrakcyjnego myślenia, a to niezmiernie trudne do wyobrażenia. Pewne pojęcie daje eksperyment myślowy, w którym na trzywymiarowej przestrzeni porusza się dwuwymiarowy twór. Prowadzi to do konkluzji, że uważany przez nas za nieskończony wszechświat, jest tylko perturbacją powstania starożytnej czterowymiarowej czarnej dziury, lub zapadnięcia się innego teoretycznego obiektu.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze |