Naukowcy zaproponowali istnienie czarnych dziur wielkości galaktyk

Kategorie: 

Źródło: NASA, ESA, D. Coe, J. Anderson, R. van der Marel (STScI)

Najnowsze badania sugerują istnienie niespotykanych dotąd gigantycznych czarnych dziur, które w żaden sposób nie mogą równać się z supermasywnymi czarnymi dziurami. Naukowcy nadali nawet nazwę nowym obiektom – zdumiewająco duże czarne dziury.

 

Powszechnie uważa się, że supermasywne czarne dziury powstają w galaktyce macierzystej i rosną do swoich olbrzymich rozmiarów podczas pochłaniania gwiazd i gazu z otoczenia lub w trakcie łączenia się z innymi czarnymi dziurami. Naukowcy przyjęli górną granicę masy supermasywnej czarnej dziury, która wynosi 10 miliardów mas Słońca.

 

Przykładem supermasywnej czarnej dziury jest obiekt o nazwie Sagittarius A*. Znajduje się on w centrum Drogi Mlecznej i posiada masę około 4 milionów mas Słońca. Innym przykładem jest obiekt M87*, którego masa wynosi 6,5 miliarda mas Słońca. Jednak w centrum galaktyki o nazwie Holmberg 15A odkryto czarną dziurę, której masa przekracza górną granicę 10 miliardów mas Słońca.

Droga Mleczna - źródło: NASA

Dlatego zespół naukowców, którym przewodził profesor emeritus Bernard Carr z Queen Mary University of London zaproponował istnienie „zdumiewająco dużych czarnych dziur” (stupendously large black hole – SLAB). Próbowano ustalić, w jaki sposób te monstrualne czarne dziury mogą się tworzyć i jakie mogłyby być potencjalne ograniczenia co do ich wielkości.

 

Naukowcy właściwie nie wiedzą, w jaki sposób powstają i rosną czarne dziury. Jedna z możliwości zakłada, że czarne dziury powstają w swojej galaktyce macierzystej, a następnie rosną, pożerając ogromne ilości gwiazd, gazu i pyłu oraz łącząc się z innymi czarnymi dziurami. Zgodnie z tym modelem, czarne dziury typu SLAB mogą mieć górną granicę około 50 miliardów mas Słońca.

 

Jednak dotychczas odkrywano już supermasywne czarne dziury we wczesnym Wszechświecie o masach zbyt dużych, aby mogły urosnąć w wyniku tego stosunkowo powolnego procesu od czasu Wielkiego Wybuchu. Dlatego przyjęto inną teorię, która głosi, że różna gęstość wczesnego Wszechświata mogła wytworzyć „kieszenie” na tyle gęste, że zapadały się w czarne dziury. Nie podlegałyby one ograniczeniom wielkości czarnych dziur zapadających się gwiazd i mogłyby być bardzo małe lub ogromne.

W przypadku bardzo małych czarnych dziur, jeśli istniały, prawdopodobnie wyparowałyby z powodu promieniowania Hawkinga, jednak znacznie większe obiekty mogłyby przetrwać. Przyjmując model pierwotnej czarnej dziury, naukowcy ustalili, że zdumiewająco duże czarne dziury mogą mieć masę od 100 miliardów do 1 tryliona mas Słońca.

 

Oczywiście nie ma żadnych dowodów na istnienie tak masywnych czarnych dziur, a artykuł naukowców ma jedynie rozważyć wpływ takich obiektów na przestrzeń wokół nich. Zdumiewająco duże czarne dziury, gdyby zostały odkryte, mogłyby pomóc wyjaśnić problem ciemnej materii.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika Ted

Nazwa " zdumiewające czarne

Nazwa " zdumiewające czarne dziury " jest fajna, choć pewnie tłumaczenie nie odzwierciedla w pełni naukowego patetyzmu.
Czarne dziury, ciemna materia i podobne teorie. Raz są uważane za prawdziwe, potem są wyjątki, czasem się je neguje a następnie przyjmuje inne teorie. Czysto teoretyczne. Zamknięte kółko naukowej, wzajemnej adoracji.
Żaden z tych geniuszy nie powie : " wiem, że nic nie wiem ", bo to byłoby zbyt bliskie prawdy.

Zniszczę tą planetę.

 

Portret użytkownika nil

W nauce następuje zmiana,

W nauce następuje zmiana, coraz częściej zamiast opisywć oddziaływania między obiektami opisuje wpływ obiektu na stan umysłu naukowca. A może to wpływ Facebooka? Naukowcy stali się spragnieni lajków i starają się budzić zdumienie?

Portret użytkownika witek

to są tylko hipotezy,

to są tylko hipotezy, niestety mówi się o tym jakby to były fakty, sprawa ma się podobnie jak z eterem. Myślę że ta gadanina nie jest przypadkowa i przykryć ma fakt że jest już znana teoria wyjaśniająca wszystkie te "braki masy i energii" bez odwoływania się do ciemnej materii i ciemnej energii, która ma potwierdzenie w doświadczeniach np. przewidziała zmierzoną ostatnio masę elektronu

Portret użytkownika emel

witek wrote: jest już znana

witek wrote:
jest już znana teoria wyjaśniająca wszystkie te "braki masy i energii"

Jaka jest (obecna) wartość stałej Hubble'a według tej teorii? Dlaczego obserwujemy bardzo duże efekty soczewkowe wytwarzane przez gromady galaktyk? Jaka jest krzywa rotacji Drogi Mlecznej? Zdradź nam cóż to za teoria.

Skomentuj