Czy taniejący rubel doprowadzi do wojny globalnej?

Kategorie: 

pixabay.com / Alex-V

Już od kilku miesięcy rubel notuje serię dramatycznych spadków. Wszystko to za sprawą taniejącej ropy naftowej, która jest jednym z głównych towarów eksportowych Rosji. Taka sytuacja w połączeniu z sankcjami, kryzysem na Ukrainie oraz wojną w Syrii prowadzi mocarstwo do niebagatelnych kosztów, które już teraz odbijają się wyraźnie na kondycji tamtejszej gospodarki. Historia zdążyła już pokazać, że w sytuacjach kryzysowych nawet największe mocarstwa potrafią zdecydować się lekkomyślne posunięcia, które w niektórych przypadkach prowadzą do powstawania niebezpiecznych konfliktów zbrojnych. Czy będzie tak również w tym przypadku?

 

 

 

Zależność rubla od ropy naftowej jest niepodważalna. Przez wiele lat był to tam główny towar eksportowy, stanowiący ponad połowę przychodów ze sprzedaży zagranicznej. Problem w tym, że ze względu na zwiększającą się ilość surowca na rynkach globalnych, od kilku miesięcy notuje on wyraźne spadki. Jak podaje porównywarka kantorów StrefaWalut, nawet największe od 11 lat. Jednym ze znaczących czynników jest wejście na rynek Iranu, którego „czarne złoto” oferowane jest w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. W związku z tym, Rosja przestała być już atrakcyjnym kierunkiem w oczach inwestorów. Możliwość uzyskania surowca od innych kontrahentów skutecznie powstrzymała obrót rosyjską walutą, która od dłuższego czasu notuje przez to wyraźne spadki. Spełnia się zatem scenariusz, w którym zależność tamtejszego pieniądza od jednego, głównego towaru okazała się ogromną wadą. Cierpi już nie tylko rosyjska gospodarka, ale również obywatele, a w zapewnienia prezydenta Władimira Putina o wielu zaletach słabości rubla nie wierzy już nikt - nawet Rosjanie.

 

Władze w Moskwie starały się ustabilizować sytuację, jednak ich działanie okazało się bezskuteczne. Spadają rezerwy walutowe, które w przeciągu roku stopniały o 150 mld dolarów. Obecne działanie instytucji związanych z polityką monetarną koncentruje się już nie na sztucznym kontrolowaniu rubla, a na pomocy w przypadku największych firm zadłużonych w walutach obcych, których comiesięczne opłaty wyraźnie wzrosły ze względu na niski kurs rosyjskiej waluty. Chodzi tutaj również o tak ogromne przedsiębiorstwa, jak powiązany z rynkiem paliw Rosnieft.

 

W czwartek, za jednego dolara przyszło nam zapłacić już ponad 85 jednostek rosyjskiej waluty. Są to wartości, w które jeszcze kilka miesięcy temu trudno byłoby uwierzyć ekspertom. Przewidywania odnośnie PKB Rosji oraz kondycja tamtejszej gospodarki jeszcze bardziej odstraszają inwestorów, przez co bardzo prawdopodobne jest zamknięcie się Rosji na rynki zewnętrzne w najbliższym czasie. Pamiętajmy jednak, że pomimo ogromnych terenów, mocarstwo jest wciąż w dużej mierze zależne od importowanych towarów, których samo nie jest w stanie wytworzyć w wystarczających ilościach. Niestety, ich ceny dla przedsiębiorców będą znacząco rosnąć, przez co dla wielu z nich staną się zwyczajnie nieopłacalne. Do czego może doprowadzić taki scenariusz?

 

Już teraz wielu Rosjan nie może pozwolić sobie na kupno niezbędnych lekarstw czy produktów elektronicznych. Zakup towarów zewnętrznych okazuje się kosztowny i przekracza potencjalne zyski, przez co zamykają się niektóre apteki, a niepewne pozostaje funkcjonowanie nawet ich największych sieci. Rosjan bowiem nie stać na zakup zagranicznych lekarstw, a sprzedaż ich lokalnych odpowiedników nie opłaca się branży farmaceutycznej.

 

Coraz gorzej radzą sobie też importerzy i przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się na prowadzenie sprzedaży produktów zza granicy. Zakup towarów staje się dla nich wyjątkowo kosztowny, przez co zmuszeni są na podniesienie cen. Niestety, większości Rosjan nie stać na zagraniczne artykuły, przez co nie pozwalają firmom na odnotowywanie zysków. W związku z tym najbardziej ucierpieli sprzedawcy importowanej odzieży, elektroniki oraz samochodów. Coraz więcej przedsiębiorców rezygnuje z prowadzenia swoich nierentownych biznesów, co jeszcze bardziej spowalnia rosyjską gospodarkę.

 

Warto zauważyć, że rosyjskie władze najprawdopodobniej nie posiadają odpowiedniego rozwiązania kryzysowej sytuacji. Władimir Putin wciąż stara się przekonywać społeczeństwo o wielu zaletach taniejącego rubla, jednak obywatele zaczęli zauważać problemy dnia codziennego wynikające ze spadków wartości ich rodzimej waluty. Rząd będzie prawdopodobnie starał się za wszelką cenę uniknąć protestów i zamieszek, które mogłyby podważyć rosyjski status światowego mocarstwa. W związku z tym, zdaniem ekspertów, bardzo prawdopodobne jest „odświeżenie” konfliktu na Ukrainie, aby odwrócić uwagę społeczeństwa od kwestii finansowych i gospodarczych. Niewykluczone jest również dalsze eskalowanie konfliktu, jeśli ceny ropy i kurs rubla podtrzymają tendencje spadkowe. Postawione pod ścianą władze w Rosji będą bowiem zmuszone do pozyskiwania zysków zupełnie nowymi kanałami oraz wykorzystanie wojska, w które corocznie inwestowane są ogromne środki. Prawdopodobny jest też scenariusz, w którym Rosjanie będą starali się odciąć od zależności od podmiotów zagranicznych, aby dążyć do samowystarczalności. Niestety, nie posiadają oni wystarczającej infrastruktury, aby wcielić ten plan w życie.

 

Nad dalszymi konsekwencjami gospodarczymi i geopolitycznymi dla Rosji z pewnością zastanawiają się Stany Zjednoczone. O ile słabość rywala jest w ich oczach oczekiwana, to paradoksalnie może doprowadzić do katastrofy. Warto śledzić dalsze posunięcia Władimira Putina, szczególnie z uwagi na przewidywania analityków, zdaniem których tendencje spadkowe w cenie „czarnego złota” będą podtrzymywane przynajmniej do końca 2016 roku.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: kojot
Portret użytkownika kojot

Komentarze

Portret użytkownika Angelus

..chabad lubi wszystkich,

..chabad lubi wszystkich, którzy niosą z sobą jakiś geszeft..
Ta szmata w kapelusiku woźnego jest bardzo kontent, że może się sfotografować ze swoimi braćmi obrzezańcami...
"Bolek", żydek zubożały nie stać jego starych było na rabina, co by go obrzezał...

Portret użytkownika excar

Da,wsio poniał....Jak bym

Da,wsio poniał....Jak bym miał takich oprychów w państwie to bym ich zasypywał takim żelastwem i jak bym ich klepał po pleckach a jak bym się do nich szczerzył do czasu aż bym na tyle urósł i zebrał wokół siebie wielu patriotów aby pokazać im ich miejsce ....
understand...Sie verstehen?

Portret użytkownika Bucefał

Artykul z linka jest jedna

Artykul z linka jest jedna wielka bzdurą i stekiem klamstw majacych na celu spowodowanie wzwodu u czcicieli putina. Juz na samym poczatku informacja ze putin walczy z rozwodami mnie rozbawila do lez. Putinek zapomnial ze powinien zaczac od siebie. Tak jak autor tych wypocin powinien zaczac od podstawowki by miec świeższe spojrzenie na swiat, wyleczone z totalitarnego ucisku i propagandy ktory kacap nam zafundowal w ostatnim wieku

Portret użytkownika excar

Ktoś może zapytać po co admin

Ktoś może zapytać po co admin zatwierdza takie rzadkie g*wno do publikacji?
Powiem tak,bardzo dobrze że się takie rzeczy ukazują. Są one testem naszej Polaków rosnącej świadomości. Zgodzę się że te wypociny to raczej nadają się na Onetischer Beobachter ,ale tam już jest cała masa presstytutek Jakubikopodobnych merdających gorliwie ogonkami na widok Pejscenzora, gotowa matkę sprzedać za pogłaskanie po głowce i pochwałę tej kreatury. Sam wielki cenzor ciągle podnosi wrzask aj waj! bo lud pracujący korzystający z tego ścierwomedium i złośliwie wszysto komentujący strasznie się nieprawomyślny zrobił. Tyle pracy i tyle kasy idzie na marne. Stada troli się tam produkują ,ciężko pracując na chleb a i tak statystyka na poziomie 80-90 % jest propolska ,patriotyczna i co dziwne ze zrozumieniem podchodząca do spraw rosyjskich i naszego trudnego (trzeba to napisać ) czasami sąsiedztwa. Te pozostałe procenty to właśnie multikonta agentury i jakiś skromny odsetek ludzi po prostu opętanych tą polityczno-medialną nagonką naszego sąsiada. Tu w tym miejscu można podeprzeć się cytując Wolter'a prawie dokładnie:
Mogę się z Tobą całkowicie nie zgadzać ,ale zrobię wszystko byś mógł głosic swoje poglądy.
Po zastanowieniu doszedłem do wniosku że to jest bardzo mądra maksyma. Każdy wie z kim ma do czynienia. Jest pole do dyskusji z oponentami jak i do demaskowania i piętnowania ukrytego wśród dyskutantów wroga i dywersanta.
 

Portret użytkownika Fers35

Zubożali Rosjanie zastąpili

Zubożali Rosjanie zastąpili wołowinę indykiem
Z powodu kryzysu ekonomicznego w Rosji spada konsumpcja mięsa - ale nie mięsa indyczego, które bije rekordy popularności - donosi dziennik "RBC".

W 2015 r. produkcja indyków w Rosji wzrosła w porównaniu z rokiem poprzednim o 34,9 proc., do 205 tys. ton - wynika z oficjalnych danych Ministerstwa Rolnictwa.

Rosnący popyt na mięso indycze obserwują właściciele sieci handlowych. W sklepach Perekrestok w ubiegłym roku sprzedano o 20 proc. więcej indyków niż w 2014 r.

Analitycy wyjaśniają, że nowy trend ma związek z tym, iż Rosjanie - których do szukania oszczędności zmusza kryzys gospodarczy i spadek realnych płac - zastępują indykiem droższe mięsa: wołowinę i wieprzowinę.

W ujęciu ogólnym konsumpcja mięsa w Rosji spada. W 2015 r. była ona niższa o 3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

http://biznes.onet.pl/wiadomosci/zywnosc/zubozali-rosjanie-zastapili-wolowine-indykiem/rtf4c2

Portret użytkownika Angelus

Jeśli chodzi o mieso indycze

Jeśli chodzi o mieso indycze to jest ono najzdrowsze, czyli Rosjanie będą zdrowsi od palantów Zachodu wpieprzających amerykańskie hamburgery..
Wg ciebie o czym świadczą wysokie wskaźniki spożycia mięsa wieprzowego? O postepującej biedzie?

Portret użytkownika excar

Rosja jest w pierwszej

Rosja jest w pierwszej dwunastce najbardziej innowacyjnych gospodarek świata a w tym roku awansowała o 2 oczka w górę. Pomagają też w tym sankcje gdzie w Rosji błyskawicznie uruchamia się produkcję zastępującą import. Tylko w tym roku Rosja zmniejszyła swój dług o ponad 14% . Należy do najmniej zadłużonych państw świata. Nikt nie mówi że jest łatwo i różowo, ale o czym się nie pisze ,ci co rozpoczęli tę gospodarczą wojnę są w dużo gorszej sytuacji. Tylko ich wasalny stosunek do hegemona utrzymuje jeszcze tę sytuację.
Jednak sam Usrael pomijając fakt że jest najbardziej zadłużonym państwem świata ma ogromne problemy gospodarcze ,społeczne . W USA więcej ludzi korzysta z pomocy społecznej niż liczy cała Polska z Czechami i Słowacją na dokładkę. Arabia Saudyjska niby takie bogate państwo ,pożycza pieniądze na wolnym rynku gdyż ich gigantyczne rezerwy finansowe to makulatura amerykańska co im nie wolno sprzedać bo pogrążyłaby hegemona. Widzimy co sie dzieje z giełdami państw zachodnich. Niektóre banki już rekomendują swoim klientom ;sprzedawać wszystkie papiery. A w Rosji? Generalnie analitycy zachęcają do inwestowania.Tak żartobliwie na koniec:  Najgorszy wskaźnik jaki Rosja zanotowwała to było  już dość dawno i to był spadek indeksu Kałasznikowa z 7.62 do 5.45 :):)

Portret użytkownika Bucefał

Buahahaha rosja i innowacje??

Buahahaha rosja i innowacje?? Rosja to narod spaprany, upadly, leniwy i nieudaczny. Czekam na kolejne wydarzenia w tym zlodziejskim padole i bardzo rzycze upadku tej kgbowskiej swini. I wiem tez jedno - nawet jak obala putina i pogonia obtoczonego w smole i pierzu to wy powiecie ze to bylo zaplanowane przez waszego upodlonego przywódce. A upadek rosji nazwiecie rozwojem, porazke sukcesem, bandytyzm wyzwalaniem itd

Portret użytkownika baca:-)

oprócz sporych zapasów

oprócz sporych zapasów obligacji hamerykańskich Rosja posiada prawdziwe bogactwo wartości trylionów dolarów: surowce...
i to o te surowce tej giełdowej mafi chodzi....
na miejscu Putina kupowłbym teraz tanią ropę i robił gigantyczne zapasy - miejsca w Rosji nie brakuje przecież a jak cena skoczy w górę sprzedawałbym ją z darmowym zyskiem - przecież to oczywiste -grunt to mieć rezerwy na tego typu działania a Rosja... je ma w przeciwieństwie do bankrutów kórzy nic poza makulurą nie posiada już :-)

Strony

Skomentuj