Ani Berlin, ani Londyn, ani Paryż nie wyślą przedstawicieli swoich rządów do Moskwy na pogrzeb Michaiła Gorbaczowa. Kraje europejskie będą reprezentowane głównie przez ambasadorów i innych dyplomatów.

Ani jeden przywódca europejski nie weźmie udziału w pogrzebie byłego prezydenta ZSRR Michaiła Gorbaczowa. Mimo szacunku dla „ojca głasnosti i pierestrojki" ani Berlin, ani Londyn, ani Paryż nie wyślą przedstawicieli swoich rządów na uroczystość, która odbędzie się w Moskwie w najbliższą sobotę 3 września 2022r.

Po tym, jak Moskwa rozpętała agresywną wojnę z Ukrainą, kraje europejskie nałożyły sankcje na Rosję, ruch lotniczy z Europy do Rosji został zawieszony, a obie strony zamknęły dla siebie przestrzeń powietrzną. Rosja nałożyła również ograniczenia na zachodnich polityków, umieszczając ich na czarnej liście. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz uzasadnił swoją decyzję o nieuczestniczeniu w imprezie brakiem zaproszenia, podczas gdy jego poprzedniczka Angela Merkel powołała się na kontuzję kolana.

Tak więc, aby reprezentować państwa europejskie, oddając ostatni hołd Gorbaczowowi, będą głównie zagraniczni ambasadorowie i dyplomaci. Chargés d'affaires ambasad w Moskwie z Niemiec i Austrii będzie obecny na pogrzebie byłego przywódcy Związku Radzieckiego, ponieważ ambasador Niemiec Geza Andreas von Geyr nie będzie mógł przybyć z powodu pozytywnego testu na koronawirusa, a Austriak ambasador bierze udział w konferencji dyplomatycznej w Wiedniu.

Pałac Elizejski ogłosił, że prezydenta Francji Emmanuela Macrona będzie reprezentować ambasador w Rosji Pierre Levy.

Według córki Gorbaczowa, Iriny, pogrzeb jej ojca odbędzie się w skromnej scenerii. Pożegnanie odbędzie się w Sali Kolumnowej, po czym Michaił Gorbaczow zostanie pochowany na Cmentarzu Nowodziewiczy.