Ambasador USA, Georgette Mosbacher, zszokowała polskich polityków żądaniami bezkarności dla TVN i przywilejów podatkowych dla amerykańskich firm

Kategorie: 

Źródło: Twitter

Stany Zjednoczone zabroniły polskiemu rządowi śledztwa w sprawie możliwej prowokacji stacji TVN, z materiałem Superwizjera na temat polskich nazistów. Obecna ambasador USA, zażądała zaprzestanie czynności sprawdzających i zakomunikowała to obraźliwym listem do polskiego premiera Mateusza Morawieckiego. 

 

Kuriozalny list pełen jest przekręconych nazwisk. Premiera Morawieckiego nazwała ministrem Moraweicki. Poskarżyła się również na ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego, zasugerowała, że to niedopuszczalne, aby kwestionować dobre intencje TVN i zażądała rozwiązania tego problemu grożąc w ręcznym dopisku, że w przeciwnym wypadku stoi to na drodze "naprawdę poważnych spraw" 

Biorąc pod uwagę fakt, że hajlujący operator TVN nie został w końcu przesłuchany przez prokuraturę badającą czy materiał filmowy, który odbił się szerokim echem na całym świecie przyklejając skutecznie do Polaków etykietę nazistów, nie był reżyserowany przez pracowników tej stacji. Kapitulacja prokuratury w tej sprawie dziwnie zbiegła się z wysłaniem tego skandalicznego listu. 

Hajlujący pracownik TVN, którego przesłuchania zabronily Stany Zjednoczone - źródło Twitter 

Wygląda na to, że Stany Zjednoczone nie udają już nawet tego, że traktują Polskę jako partnera.Nasz kraj jest już chyba oficjalnie amerykańską kolonią. Wskazuje na to właśnie ostatnie zachowanie nowej pani ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher, która zaczęła zachowywać się jak Nikołaj Repnin w czasach upadku I Rzeczypospolitej. 

 

Podobieństwa zachowania pani ambasador USA Mosbacher z ambasadorem Rosji Repninem są wręcz uderzające. Rosyjski dyplomata działał w Polsce przed pierwszym rozbiorem. Był przeciwnikiem reform podejmowanych przez króla Stanisława Poniatowskiego i tak jak pani Mosbacher kreował się jako obrońca wolności.

Mikołaj Repnin - źródło Wikipedia 

Jednak rzeczywistym celem działań Repnina w Rzeczypospolitej było podporządkowanie jej Carskiej Rosji bez potrzeby prowadzenia kosztownej wojny. W naszych czasach jest podobnie i Stanom Zjednoczonym też udało się podporządkować Polskę bez wojny, ale po wprowadzeniu swoich wojsk, witanych zresztą przez Polaków z kwiatami. Teraz wychodzi nam to bokiem, gdy ambasador USA usiłuje wpływać na decyzje polskich władz. 

 

Z doniesień medialnych wynika, że pani Mosbacher dość arogancko wzywa do siebie do ambasady kolejnych polskich polityków i domaga się konkretnych zmian w polskim prawie. Nie chodzi zresztą tylko o możliwą prowokację TVN z urodzinami Hitlera, ale też o prawo podatkowe, a konkretnie o uprzywilejowanie firm amerykańskich działających w Polsce w postaci ulg podatkowych. 

Arogancja pani Mosbacher jest tak duża, że prawie nakrzyczała na polskich posłów podczas spotkania w Sejmie grożąc konsekwencjami jeśli ktoś ośmieli się oskarżać TVN o inspirowanie obchodów urodzin Hitlera. 

 

Wielu polityków jest ta zszokowanych zachowaniem pani ambasador, że sugerowali, iż pani Mosbacher wychodzi przed szereg i jej ofensywa w Polsce to jej własna inicjatywa nie skonsultowana z prezydentem Trumpem. Jednak rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych USA, pani Heather Nauert oświadczyła, że robi ona w Polsce "dobrą robotę".

 

W roku 100-lecia niepodległości Polacy doświadczają kolejnych upokorzeń. Najpierw przy okazji awantury o ustawę o IPN, dowiedzieliśmy się, że polskie prawo pisane jest w Izraelu, potem okazało się, że podobne możliwości ma Bruksela, która nakazała cofnięcie polskich ustaw reformujących sądownictwo, a teraz do kompletu mamy zakaz repolonizacji mediów i oczekiwanie bezkarności dla amerykańskich firm. 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (3 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika inzynier magister

Polska jest tak umęczona,

Polska jest tak umęczona, każdy chce z niej skorzystać najpierw ruski potem Niemiec teraz żydzi i Amerykanie ,kiedy się oni wszyscy od nas odwala ,kiedy zaczniemy sami o swojej ojczyźnie decydować. Ambasador każdego kraju , powinien się kontaktować z rządem lub prezydentem za pośrednictwem ministerstwa spraw zagranicznych . Takie bezpośrednie pisanie , to brak wiedzy dyplomatycznej albo naciski nieformalnej grupy rozbujniczej NWO. skandal jaki wywołała kwalifikuje ją do odwołania do USA; jeżeli Trump tego nie robi to świadczy o tym jaki w rzeczywistości ma stosunek do Polski.

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika tygrys

może obawiają się ze

może obawiają się ze przypadkowo odkryją cos innego. a może otwarcie już pokazują ze nie mamy nic do powiedzenia kompletnie. napewno wiem ze ten kto prowadzi tą gierke bawi sie znakomicie i z przyjemnością przygląda sie temu jak Polska pada stopniowo na kolana a reszta ważnych osobowości podziwia i przyklaskuje oraz już główkuję co z tego całego przedstawienia z zyska 

Portret użytkownika Ractaros96

Jedyne co ten list pokazał to

Jedyne co ten list pokazał to kompletny brak szacunku ze strony USA. Gdy ludzie są mniej więcej na równych zasadach to łatwiej o szacunek, ale gdy człowiek ma ogromną władzę, możliwości i napompowane ego to zaczyna na słabszych patrzeć jak na mrówki. Tak samo jest z państwami. Ludziom się wydaje, że Rosja i USA nie są blisko siebie, ale są bliżej niż USA i Polska, bo oba kraje są potężne i jeden przywódca czuje respekt do drugiego, a to już powoduje, że nie mogą sobie pozwolić na takie rzeczy, jak pani Ambasador wobec Polski.

"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa

Portret użytkownika Ractaros96

Zgodnie z zasadami języka

Zgodnie z zasadami języka polskiego można potraktować USA jak nazwę własną, której się nie tłumaczy, ani nie można spolszczyć, tak samo jak angielskie nazwy firm czy imiona obcego pochodzenia. Gdybyś napisał do kogoś o imieniu George polskim odpowiednikiem - Jerzy, to pewnie nie odebrałby tego dobrze, albo wcale bo by myślał, że nie chodzi Ci o niego.

"Trudności materialne nigdy nie powinny być przeszkodą na drodze rozwoju człowieka" - Moje własne słowa

Strony

Skomentuj