Kategorie:
Rosyjski wicepremier, Dmitrij Rogozin ostrzegł, że w przypadku ataku na Rosję można się spodziewać odpowiedzi z wykorzystaniem broni jądrowej. Polityk przypomniał, że tak właśnie zakłada stosowana przez ten kraj doktryna wojskowa.
Słowa te padły podczas wystąpienia w rosyjskim parlamencie. Rogozin powiedział dokładnie, że każdy agresor, lub grupa agresorów powinna być świadoma możliwości odwetowego ataku nuklearnego. Rosjanie mówią, zatem o jakimś hipotetycznym zagrożeniu, dla swoich granic, które najwyraźniej dostrzegają, ale zaznaczają też, że broń taka może być zastosowana w celu "ochrony wyższych interesów państwa" i tu nie ma już jasności, o jakiej sytuacji mowa.
Niepokojące jest zwłaszcza to, że w kilku ostatnich wspólnych białorusko-rosyjskich ćwiczeniach wojskowych przeprowadzano gry wojenne zakładające atak jądrowy na Warszawę, stanowiący retorsję za ewentualną rewolucję na Białorusi inspirowaną przez Polskę. Nie jest jasne, czy stwierdzenie, że Polacy montują jakieś niepokoje w krajach z moskiewskiej strefy wpływu będzie wystarczające do przeprowadzenia takiego ataku. Teraz wydaje się to po prostu nieprawdopodobne, ale sytuacja może się szybko zmieniać.
Wicepremier Rosji poinformował również, że konieczne jest rozwinięcie nowych rodzajów broni w tym lekkiego myśliwca, który mógłby stać się towarem eksportowym. Zwrócił też uwagę na istnienie zaawansowanych programów badawczych armii amerykańskiej zakładających budowę broni hipersonicznej. Jego zdaniem Rosja musi iść tą samą droga.
Dodatkowo zapowiedział, że na lata 2016-2025 planowana jest postępująca robotyzacja rosyjskiej armii. Ostatnio w świat poszła informacja o wyposażeniu armii rosyjskiej w kilkadziesiąt dronów, ale wiadomo tez o tym, że cały czas trwają prace nad budową kolejnych tego typu konstrukcji. To właśnie na te kosztowne projekty badawcze potrzeba pieniędzy, które płyną do Rosji ze sprzedaży węglowodorów.
Innymi słowy również Polska poprzez niekorzystną umowę gazową podpisaną przez obecnie rządzących, dołoży się do modernizacji rosyjskiej armii, która miejmy nadziej będzie wykorzystywana do obrony granic największego państwa świata, a nie do działań zaczepnych.
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
Strony
Skomentuj