Kategorie:
Źródło: Dreamstime.com
Rosja po raz pierwszy wykorzystała w wojnie przeciwko ISIL okręt podwodny. Jednostka "Rostów nad Donem" ostrzelała terrorystów w Syrii przy pomocy rakiet manewrujących Kalibr, które można wyposażyć w głowice konwencjonalne oraz jądrowe.
Wojna zawsze pozwala przetestować najnowsze technologie wojenne. Nie inaczej jest w przypadku Syrii, która stała się wielkim poligonem wojskowym. W zeszłym miesiącu Rosja wykorzystała nową broń w postaci pocisków manewrujących, zdolnych do precyzyjnego uderzenia w promieniu tysiąca kilometrów. Ataki na islamistów miały również miejsce z Morza Kaspijskiego.
Tym razem Rosja skorzystała z okrętu podwodnego "Rostów nad Donem", który dokonał ostrzału z Morza Śródziemnego. Pociski Kalibr okazały się bardzo efektywne i precyzyjne, co zauważył Władimir Putin. Dodał, że rakiety te można wyposażyć w głowice jądrowe ale w walce z terrorystami nie są konieczne i ma nadzieję iż nigdy nie będzie trzeba z nich korzystać.
Ministerstwo Obrony oświadczyło, że Rosja dokonała poważnych zniszczeń składów broni, fabryk produkujących miny oraz infrastruktury naftowej w mieście Raqqa i jego pobliżu. Jest to samozwańcza stolica Państwa Islamskiego. Izrael i Stany Zjednoczone zostały wcześniej poinformowane o nadchodzącym ataku rakietowym.
Ocena:
Opublikował:
John Moll
Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu |
Komentarze
Egzystencja Minerwa: Ziemio! – tyle razy do ciebie wracałam... Kiedyś, na pewno znowu się spotkamy – powiedziała gdy odchodziło Spełnienie Ziemia.
https://youtu.be/IXy3tl64bGI
Strony
Skomentuj