Mania wokół Bitcoina i perspektywy rynku kryptowalut

Kategorie: 

Źródło: Independent Trader

Ostatni tydzień przyniósł rekordową wycenę najważniejszej na świecie kryptowaluty – Bitcoina. Wartość jednostki sięgnęła 2730 dolarów. Od tego momentu cena zdążyła już spaść, jednak poza samym szaleństwem wokół Bitcoina należy zauważyć fakt, iż rynek kryptowalut zyskuje coraz większą popularność i silnie oddziałuje na otaczającą nas rzeczywistość. Z tego powodu warto posiąść chociażby podstawową wiedzę na ten temat.

Podstawy rynku kryptowalut

  • Blockchain

Najlepszym przykładem wpływu kryptowalut na rzeczywistość jest technologia, na której cały ten rynek został oparty. Nosi ona nazwę Blockchain i stanowi odpowiednik wielkiej księgi rachunkowej, z tym że w postaci cyfrowej. Technologia oparta jest na łańcuchu bloków zawierających dane dotyczące transakcji zawieranych w Internecie.

O ile do tej pory przy płatnościach konieczna była obecność trzeciej strony (bank), o tyle technologia Blockchain zmieniła w tej kwestii wszystko. Odrzucając jakiekolwiek centralne komputery czy systemy weryfikujące transakcje, Blockchain umożliwił skrócenie czasu potrzebnego do transferu środków czy danych.

A skoro technologia nie ogranicza się wyłącznie do przesyłania środków finansowych, ale umożliwia również przekazywanie danych, to szybko rośnie lista jej potencjalnych zastosowań. Bardzo często wspomina się chociażby o wykorzystaniu blockchain w instytucjach publicznych (np. rejestracja samochodów za pośrednictwem systemu opartego na blockchain). Kolejnym pomysłem jest wprowadzenie bezpośredniego obrotu akcjami z pominięciem domów maklerskich.

  • Mining

Zapewne wiele osób niezaznajomionych z tematem zadaje sobie pytanie skąd pochodzą kryptowaluty. Zdecydowana większość z nich jest „wydobywana” poprzez odszyfrowywanie algorytmów kryptograficznych. Do tego typu działań potrzebny jest często wydajny sprzęt (szybki procesor oraz karty graficzne). Co ciekawe, przy obecnym wzroście zainteresowania kryptowalutami, czas oczekiwania na karty graficzne wykorzystywane do wydobywania monet wynosi 1-2 miesiące.

Podaż większości kryptowalut jest ograniczona algorytmem, dlatego im więcej osób bierze się za wydobywanie monet, tym więcej czasu potrzeba na osiągnięcie jakichkolwiek efektów.

Należy jednak zaznaczyć, że istnieją również kryptowaluty, które nie są wydobywane. W tych przypadkach od początku mamy do czynienia z określoną liczbą monet.


Szaleństwo wokół Bitcoina

Ostatni wzrost zainteresowania kryptowalutami wywołany był głównie rajdem Bitcoina, chociaż niektórzy spośród jego konkurentów zanotowali jeszcze większe wzrosty w ujęciu procentowym. Pamiętajmy, że rynek kryptowalut cechuje się zmiennością nieporównywalnie większą od tej, którą znamy chociażby z rynku akcji. Mając tą świadomość, nieco łatwiej przyjąć fakt, iż Bitcoin w ciągu tygodnia umocnił się o 50%, by w kolejnych 2 dniach stracić 35% i ponownie odbić.

Co więcej, pomimo ostatniego spadku, Bitcoin jest dziś wart o 130% więcej niż w połowie marca.

To drugi największy rajd w historii tej waluty. Z rekordowym skokiem wartości mieliśmy do czynienia w 2013 roku – wówczas po szybkim wystrzale wartość Bitcoina spadała przez wiele miesięcy.

Trudno jednoznacznie stwierdzić ile osób używa dziś Bitcoina, aby nim płacić, a ile, by spekulować. Wiele zależy od regulacji w danym kraju. Dla przykładu, w Japonii płacenie Bitcoinami staje się coraz powszechniejsze. Po drugiej stronie barykady mamy kraje, gdzie zdecydowana większość inwestuje w Bitcoina, aby lada dzień odsprzedać go po znacznie wyższej cenie.

Ze względu na popularność Bitcoina, właśnie tą walutę zaczęło wydobywać najwięcej osób. Przewaga jest po stronie tych, którzy płacą najmniejsze rachunki za energię. W efekcie, wydobywanie Bitcoinów na terenie Europy stało się nieopłacalne, a liderami zostali Chińczycy.


Inne kryptowaluty

Pomimo sporej popularności Bitcoina, jego udział w rynku kryptowalut wyraźnie spada. Wiele wskazuje na to, że sprawdzi się prognoza Tradera21, który 3 lata temu stwierdził, iż Bitcoin jest największą kryptowalutą, ale ta sytuacja w końcu ulegnie zmianie.

Zmiany widać na poniższym wykresie. Bitcoin został oznaczony kolorem pomarańczowym, Ethereum – granatowym, natomiast Ripple – niebieskim.


Źródło: Coinmarketcap.com

Udział Bitcoina w całkowitej kapitalizacji rynku spadł z 80% do 48% w ciągu niespełna trzech miesięcy. W tym czasie wartość Ethereum wzrosła 11-krotnie, natomiast Ripple – 34-krotnie! Udział tych 2 kryptowalut w rynku wzrósł odpowiednio do 20% i 14,5%.

Zarówno w przypadku Ethereum, jak i Ripple, zwiększa się powszechność ich wykorzystania. Dla przykładu, w Niemczech pojawiła się możliwość ładowania aut o napędzie elektrycznym w zamian za ETH (Ethereum).

Jeszcze ciekawszy jest przypadek Ripple, którego wykorzystanie umożliwia szybsze przeprowadzenie transakcji niż ma to miejsce np. w przypadku Bitcoina. W efekcie, kilka banków w USA zaczęło rozliczać się między sobą właśnie poprzez Ripple. Zmiana umożliwiła ograniczenie kosztów transakcji o połowę.

Wśród innych kryptowalut, zwracam uwagę na Tethera. Ma on odwzorowywać dolara, jest wykorzystywany do wyceny kryptowalut np. na największej giełdzie czyli Poloniex. Jeśli jednak kiedykolwiek zobaczycie skrót „USDT”, pamiętajcie, że nie chodzi o dolara. Wartości Tethera oraz amerykańskiej waluty są zbliżone, ale nie identyczne.


Kto zarabia na wzroście zainteresowania kryptowalutami?

Istnieje kilka grup, które obecną manię wokół kryptowalut zakończą z dużymi zyskami. W pierwszej kolejności należy wymienić producentów sprzętu komputerowego, wykorzystywanego do wydobywania kryptowalut. Należą do nich m.in. AMD czy Nvidia.

W przypadku AMD notowania są w ostatnich latach bardzo silnie skorelowane z kursem Bitcoina, co widać na poniższym wykresie.

Jako, że układy graficzne Nvidii znajdują szerokie wykorzystanie w Big Data i machine learningu, kurs tej spółki poszedł do góry znacznie silniej niż Bitcoin.

Wspomniani producenci sprzętu to nie jedyni beneficjenci obecnej sytuacji.

Obecnie osoby wydobywające monety najczęściej podłączają się do puli. Z kolei właściciel takiej popularnej puli zarabia do 3% od każdej wydobytej monety.

Nie można zapominać również o właścicielach giełd, których wpływy z prowizji od transakcji wzrosły znacząco na przestrzeni ostatnich kilku tygodni.


Główne źródła ryzyka

Podstawowym zagrożeniem dla rynku kryptowalut jest ingerencja polityków. Zdążyłem już zaznaczyć, że technologia blockchain wyprowadza nas poza dotychczasowy schemat przeprowadzania transakcji. Z pewnością taka sytuacja nie podoba się rządzącym oraz instytucjom nadzoru finansowego. Pozostaje pytanie na ile silna będzie chęć uregulowania rynku kryptowalut. Niewykluczone, że rządy poszczególnych państw będą wybierać jedną z kryptowalut, a następnie faworyzować ją na swoim terytorium, aby ostatecznie skorzystać z jej aprecjacji. Kto wie czy nie taki właśnie jest zamiar Narodowego Banku Kanady, który dołączył do projektu mającego na celu tworzenie aplikacji biznesowych korzystających z Ethereum. Kilka tygodni wcześniej ten sam bank wspomniał o konieczności wprowadzenia regulacji dotyczących Bitcoina.

Kolejnym źródłem ryzyka są ewentualne włamania na giełdy. W przeszłości na rynku kryptowalut dochodziło już do kradzieży dużych środków. Nie można wykluczyć, że pomimo coraz lepszych zabezpieczeń, uczestnicy którejś z giełd również staną się ofiarami kradzieży.

Wiele niepewności towarzyszy funkcjonowaniu rynku ICO (Initial Coin Offering), obejmującego wprowadzanie nowych projektów związanych z kryptowalutami (np. stworzenie aplikacji za której użycie będziemy płacić daną kryptowalutą). Funkcjonuje on na zasadzie zbliżonej do crowdfundingu. Obecnie nowe projekty pojawiają się co kilka dni, o ile nie codziennie. Wiele z nich zakończy się klapą. Wydaje się, że w ten sposób rynek kryptowalut przejdzie naturalną selekcję, która ostudzi obecny hurraoptymizm.

Kryptowaluty funkcjonują dzięki technologiom, które dla większości osób są kompletnie nieznane. W przypadku niektórych kryptowalut (Bitcoin, Ethereum) już niebawem może dojść do zmiany bądź rozbudowy algorytmów na których zostały one oparte. Nawet najlepiej poinformowanym osobom trudno jest dziś określić, co dla rynku będą oznaczać wspomniane zmiany.

Oczywiście źródłem ryzyka jest również obecna sytuacja – śmiało możemy określić ją mianem bańki spekulacyjnej. Tak silne wzrosty na przestrzeni kilku tygodni w dużej mierze opierały się na założeniu, że znajdzie się kolejna osoba, która odkupi daną kryptowalutę jeszcze drożej. Większości spekulantów towarzyszy strach, że do spadków dojdzie akurat w najgorszym dla nich momencie. Kiedy zatem rozpoczyna się nieco wyraźniejszy ruch w dół, natychmiast jest on pogłębiany przez tysiące spanikowanych spekulantów.


Podsumowanie

Odnosząc się do bieżącej sytuacji, spodziewamy się spadku ceny Bitcoina, podobnie jak miało to miejsce przy okazji poprzednich silnych wzrostów. Nadal zbyt duża jest przewaga spekulantów nad osobami, które wykorzystują Bitcoiny zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem. Obecna sytuacja przypomina nieco bańkę technologiczną z 2000 roku. Wówczas bańka pękła, odstraszyła inwestorów, a jednocześnie ośmieszyła wiele ówczesnych pomysłów na biznes w Internecie. Niektóre z nich dopiero po wielu latach odniosły sukces. Niewykluczone, że w przypadku kryptowalut będzie podobnie.

Jeśli jednak spojrzymy na temat kryptowalut nieco szerzej, zauważymy, że wprowadzają one swego rodzaju podział między pokoleniami. Oczywiście jest to częściowe uogólnienie, jednak to przede wszystkim młode pokolenie wykazuje przekonanie do kryptowalut. Z drugiej strony, większość 20- i 30-latków nigdy w swoim życiu nie doświadczyła wojny czy spowodowanych nią przerw w dostawach energii, od której rynek kryptowalut jest uzależniony. Stąd biorą się różnice – wśród starszych pokoleń dominuje sceptycyzm i skłonność do inwestowania w metale czy nieruchomości (oczywiście mowa o osobach, które mają krytyczne podejście do walut bez pokrycia).

Młodzi ludzie są przekonani do inwestowania w kryptowaluty również z powodu większej skłonności do ryzyka. W przypadku kryptowalut zmienność rzędu 50% w kilka dni nie jest czymś nadzwyczajnym. To dodatkowy element, który przyciąga młodych i odstrasza starszych, gromadzących majątek na emeryturę.

Wielokrotnie pisaliśmy o tym, że wpływowe grupy osób dążą do centralizacji władzy i nadzoru. Rynek kryptowalut jest dowodem na to, że kreatywniejsza część ludzkości w naturalny sposób (ucząc się i tworząc) będzie przeciwstawiać się wszelkim procesom centralizacji. Co na to globaliści? Jakiekolwiek głośne zakazy używania kryptowalut byłyby z ich strony samobójstwem. Należy raczej spodziewać się, że będą dążyć do przejęcia nowego rynku, a następnie wykorzystania go do własnych celów.


Zespół Independent Trader

Źrodło: Independent Trader - Niezależny Portal Finansowy

http://independenttrader.pl/mania-wokol-bitcoina-i-perspektywy-rynku-kryptowalut.html

Artykuł powstał we współpracy z portalem alte.capital

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
Opublikował: Independent Trader
Portret użytkownika Independent Trader

Komentarze

Portret użytkownika tamer

Rzadzace kurwy to opodatkuja

Rzadzace kur** to opodatkuja tak ze sie posrasz lub uznaja to za nielegalne i bedzie po kasie, moze by zarobic kase w jakis miesiac to jest dobre ale tez bardzo ryzykowane, dlugoterminowo jednak jest to kompletnie nie pewna inwestycja

 

Portret użytkownika Arya

Na chwilę obecną rządy

Na chwilę obecną rządy róznych państw raczej legalizują kryptowaluty. Rosja chce zrobić własną narodową kryptowalutę-tu artykuł na ten temat:http://bithub.pl/prawo-i-polityka/rosja-stworzy-wlasnego-bitcoina/ 

Co do podatków, to jest normalne że każde państwo będzie chciało jak najwięcej rzeczy opodatkować i z tym trzeba się liczyć. Ale wolę zapłacić podatek z zarobionych pieniędzy i to nawet w wysokości 99% niż nie płacić nic od zera (praktycznie to podatek będzie od progu podatkowego a w Polsce jest z tego co pamietam 18% i 32% po przekroczeniu progu).

W Polsce też raczej BTC i inne krypto nie zostaną zdelegalizowane. Na chwilę obecną BTC jest nielegalny chyba tylko w Tajlandii (jak ktoś zna inne kraje, gdzie nie jest legalny to proszę napisać w komentarzu), ale nie jest powiedziene, że w przyszłości to się nie zmieni.

No i kwestia długoterminowości. Moim zdaniem jest wręcz odwrotnie. BTC idzie nieustannie w górę, choć po drodze oczywiście zdarzają się korekty. Cena BTC od momentu jego powstania w 2009 roku do dnia dzisiejszego poszła w górę 3 miliony razy. Jeśli BTC zostanie zdelegalizowany to i tak pewnie będzie sporo wart na czarnym rynku-ale to byłby ze względów podatkowych strzał w stopę, więc raczej do tego nie dojdzie.

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika Akamai

To jest kolejny pomysł pejsów

To jest kolejny pomysł pejsów na oskubanie ludzi z kasy.

Kompletnie nie znam się na kryptowalutach, ale tak mi to podpowiada intuicja. Poza tym łatwiej będzie się ludziom rozstać z gotówką przy takiej alternatywie. 

A nawet sami od niej odejdą. 

I to jest drugie dno tego szatańskiego pomysłu Smile

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Portret użytkownika Arya

Akamai internet to też

Akamai internet to też szatańskie narzędzie. Tyle w nim pornografii, przemocy i wszelkich innych niegodziwości. A jednak go używasz? 

A wracając do krypto. Pierwsza krypto czyli BTC jest zdecentralizowana. Możesz wysłać środki innej osobie, bez jakiejkolwiek instytucji pośredniczącej. Myślisz, że elitom jest na rękę taki brak kontroli? Ja uważam, że nie bardzo im się to podoba. Dopiero teraz rządy poszczególnych państw biorą się za regulacje prawne kryptowalut. Oczywiście powstają krypto, które są zcentralizowane i tu faktycznie może być różnie, ale nadal większość altów jest zdecentralizowana.

Inna sprawa, że krypto nie da się "drukować" w nieskończoność tak jak fizycznych pieniędzy. Krypto w przeciwieństwie do pieniądza fiducjarnego posiadają pokrycie, ale nie będę się za bardzo na ten temat rozpisywał.

Akamai w innym miejscu pytasz mnie czy jakaś sztuczna inteligencja nie przejęła mojego konta. Oświadczam Ci, że nie. BTC powstało po to by dać ludziom wolność, której nie dają zwykłe pieniądze i dlatego uważam że jest to coś dobrego.

A co do intuicji.... może to nie będzie takie bezpośrednie nawiązanie, ale polecam Ci lekturę książki Richarda Wisemana "Paranormalność. Dlaczego widzimy to czego nie ma".

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika Akamai

Arya, to nie był zarzut z

Arya, to nie był zarzut z mojej strony.

Zdziwiło mnie tylko, że rodzimowierca zna się tak dobrze na kryptowalutach Smile

Jak zaznaczyłem - ja się na tym nie znam. I chętnie skorzystam kiedyś z Twojej wiedzy.

Z natury jestem ryzykantem, ale nie hazardzistą.

Pozdrawiam Smile

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku-z powrotem do Źródła.

Portret użytkownika inzynier magister

kasiura jest dla wielu ludzi

kasiura jest dla wielu ludzi najważniejsza, potrafią za niązabijać innych ludzi ! Ostatnio dużo kasy zapłacono by zniknęły dowody w sprawie przekrętu słynnego ambergoldowicza ryżego folksdojcza ! "Jak podało Radio Gdańsk, prawdopodobnie zaginęły dowody rzeczowe w procesie karnym dotyczącym afery Amber Gold. Chodzi o trzy dyski z najważniejszymi dokumentami upadłej spółki. Sąd Okręgowy w Gdańsku poszukuje ich już od miesiąca.Sprawa wyszła na jaw po tym, jak obrońca Katarzyny P., adwokat Anna Żurawska, zażądała wglądu w źródłowe dane zawarte na tych dyskach.Według nieoficjalnych informacji reportera Radia Gdańsk, chodzi o zawartość serwera firmy Amber Gold. Na trzech dyskach – o pojemności 1 terabajta każdy – znajdowała się m.in. poczta mailowa z komputerów Marcina i Katarzyny P. oraz wszystkich pracowników spółki, programy do obsługi księgowo-finansowej, a także dane osobowe tysięcy klientów, którzy zainwestowali pieniądze w piramidzie finansowej, a później je stracili. Są to dane skopiowane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego na niezależne nośniki, w sierpniu 2012 roku, kiedy funkcjonariusze tej służby weszli do siedziby spółki. Potem dyski zostały przekazane łódzkiej prokuraturze. Sąd Okręgowy w Gdańsku poprosił prokuraturę o zwrot tych ważnych dowodów rzeczowych. Prokuratura twierdzi, że te dyski zwróciła i dysponuje pokwitowaniami ich przekazania. W sądzie od miesiąca trwają poszukiwania. Dane znajdowały się w dwóch kartonach, zapakowanych wspólnie w jeden większy.– Przed spakowaniem i wysyłką nośniki zostały przeliczone i potwierdzono ich zgodność z opisem nośników zawartych w wykazie – mówi Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.http://www.pch24.pl/sadowa-groteska-trojmiejska--gdzie-sa-najwazniejsze-dowody-w-sprawie-afery-amber-gold-,51966,i.html#ixzz4ifkO2nON

kasta nadzwyczajnych ludzi jak siebie okresla pewna grupa urzędników zadbała by ryżemu nie spdł włos z głowy ! mafia urzędnicza jest niebezpieczna bo rozsiana po urzędach i zawłaszczyła państwo ! Tylko siła modlitwy do Jezusa uratuje Polskę przed rozpadem !

Gdybyście mieli państwo wątpliwości kim jest słynnym Morawiecki to sobie zobaczcie ten film od 1 godziny i 5 minuty !!!! finansowa szajka NWO trzyma się w Polsce mocno !!! Morawiecki miesięcznie spłaca 300 tysięcy miesięcznie kredytu !!! jak podskoczy to go szybko umoczą, dlatego musi być posłuszny goldmanom i skarpetom !

Dr Stanisław Krajski - Czy PiS już wszedł w koalicję z masonerią?

https://www.youtube.com/watch?v=co1vTDkVGBE

Morawiecki pomagierem Fogelmana ?

https://www.youtube.com/watch?v=07TaV8vJcqM

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Portret użytkownika sceptyyk

inzynier magister, szanujmy

inzynier magister, szanujmy się... Skoro prezentujesz nam "dowody" w postaci przemysleń jakiegoś ultra katolickiego oszołoma, to zadaj sobie trudu i sprawdż ich wiarygodność... Morawiecki spłaca kredyt, o miesięcznej racie 300 tys zł? Zastanowiło mnie to i wbiłem do guglarki - oświadczenie majątkowe Morawieckiego.                                                                                             http://www.bankier.pl/wiadomosc/Oto-oswiadczenie-majatkowe-Mateusza-Morawieckiego-7294199.html                                                                       

"...Zobowiązania

- Kredyt mieszkaniowy hipoteczny w wysokości zaciągnięty na zakup działki rekreacyjnej oraz domku letniskowego (zaciągnięty na 1 100 000 zł, pozostało do spłaty 683 000 zł)

Dodatkowo M. Morawiecki wspomniał o pożyczce dla osoby fizycznej w drugim stopniu pokrewieństwa (siostry) o wartości ok. 300 000 zł."

Portret użytkownika Akamai

"..jakiegoś ultra

"..jakiegoś ultra katolickiego oszołoma.."

I po co te inwektywy ? Każdy kto próbuje dociec prawdy to oszołom ?

Pomylił się dr Krajski w tej kwestii. Ale nie wypacza to istoty jego wypowiedzi. 

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Portret użytkownika Akamai

Mylisz kłamstwo ze zwyczajną

Mylisz kłamstwo ze zwyczajną pomyłką.

Wybacz, ale socjotechnika którą stosujesz na mnie nie działa. I nie jest mi potrzebny dr Krajski, żeby ocenić kim jest i komu służy Morawiecki. 

Sądzę, że w tej ocenie znacznie się różnimy, dlatego zakończmy tą dyskusję.

Pozdrawiam Smile

Prawda nas wyzwoli, 

Ale najpierw nas wku*wi.

 

Portret użytkownika annakrako

Typowy lewacki przykład

Typowy lewacki przykład manipulacji faktami. Gdy ktoś sprawdzi te "fakty", okazuje się że nie 300tys raty a 300tys pożyczki dla siostry. Później tłumaczą, że to pomyłka, albo "byłam wolontariuszką"...

Portret użytkownika sceptyyk

Z Twoich wpisów, poznałem

Z Twoich wpisów, poznałem Twoją ocenę Morawieckiego... Nie znam człowieka i trudno mi o nim dyskutować... Pewnie masz swoje żródła i wiesz o czym piszesz. Mnie, argumentacja Krajskiego i jego "dowody", nie przybliżyły to poznania prawdy o Morawieckim...  Pozdrawiam.

Portret użytkownika Bee

Byla kiedys taka piosenka cyt

Byla kiedys taka piosenka cyt.,, nie dziwi nic"  slowa mi sie tylko przypomnialy. Przeciez to bylo do przewidzenia, ze prawdopodobnie wazne rzeczy ktos dopilnuje i se znikna... to jest pikus...takie cos powinno byc pod szczegolnym nadzorem...ale komu na tym zalezy...biedni ludzie, ktorzy potracili na tym kase beda to przezywac, reszta ma inne problemy...wiekszej wagi...

Strony

Skomentuj