W ciągu 24 godzin kurs bitcoina spadł niemal o 40 proc. w ciągu 3 dni. Przedtem jednak Bitcoin osiągnął niemal magiczny próg 20 tys. dolarów za jednostkę. Ten pułap zrobił na wszystkich piorunujące wrażenie bo przyrost był niezwykle dynamiczny i w ciągu kilku dni wartość bitcoina urosła z 10 tys. dolarów do 20 tys. dolarów. Korekta kursu tej waluty była zatem czymś oczywistym i właśnie następuje.

Bitcoin i inne kryptowaluty, nawet po solidnej korekcie są obecnie i tak na niesamowitych poziomach. Biorąc pod uwagę fakt, że bitcoin zaczynał rok na poziomie 900 dolarów, najnowszy kurs bitcoina wynosi nadal aż 13 tys. 883 dolarów. Nie ma chyba obecnie drugiego takiego instrumentu finansowego, który zapewniłby kilkunastokrotny zysk.

Nie można oczywiście wykluczyć, że to nie koniec przeceny kryptowalut. Rządy wielu państw od jakiegoś czasu są zaniepokojone wzrostem zaufania do kryptowalut przy jednoczesnym jego spadku do tradycyjnych pieniędzy emitowanych przez banki centralne. Ze względu na brak jakiejkolwiek kontroli nad wirtualną walutą, staje się ona niebezpiecznym punktem odniesienia dla psutych na potęgę walut narodowych. 

Dotychczas rolę ta pełniło złoto i metale szlachetne, ale obecnie obserwujemy ewidentne przeniesienie części zainteresowania inwestorów w kryptowaluty, które zapewniają dobry zarobek, dając szanse do spekulacji, których skutki zapewne właśnie teraz obserwujemy w postaci tej najnowszej przeceny. Kto lubi adrenalinę może dokonać teraz samodzielnej oceny czy przecena na bitcoinie już się kończy czy wręcz przeciwnie, bo promocyjna cena może nie potrwać długo.