Gigantyczne wirusy o niewyobrażalnych właściwościach znalezione w USA

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

W niewielkim kawałku gleby, z pozoru niczym niewyróżniającej się, naukowcy odkryli coś, co może zrewolucjonizować nasze zrozumienie świata wirusów. W badanej próbce z Harvard Forest w stanie Massachusetts odnaleziono gigantyczne cząstki wirusopodobne, które zaskoczyły swoją niesamowitą i nieoczekiwaną różnorodnością.

 

Te cząsteczki są nie tylko anomalnie duże, ale także posiadają wcześniej niewyobrażalne struktury. Ich rurkowate wypukłości, włókna, kanały wewnętrzne, podwójne kapsydy i ogony zdają się wykraczać poza tradycyjne ramy zrozumienia. Określenia takie jak „żółw”, „fryzura” i „gwiazda bożonarodzeniowa” to jedynie próba oddania ich unikalnych kształtów.

 

Dzięki technologii transmisyjnej mikroskopii elektronowej zespół naukowców miał okazję przyjrzeć się tym wirusom z bliska. Zauważyli, że rozmiary niektórych z nich wahały się od 0,2 µm do 1,2 µm, co jest niemalże równoznaczne z największym odkrytym dotychczas wirusem.

 

Co może być równie intrygujące, kilkaset gramów leśnej gleby zawierało większą różnorodność morfotypów kapsydu niż wszystkie dotychczas wyizolowane olbrzymie wirusy razem wzięte. Ten fakt prowokuje pytanie, jak wiele tych niewiarygodnych struktur wirusów jeszcze czeka na odkrycie.

Odkrycie to może być jednym z najważniejszych przełomów w dziedzinie virologii. Ukazuje, jak mało wiemy o złożoności i różnorodności gigantycznych wirusów. Czy te anomalie są charakterystyczne tylko dla ekosystemów glebowych, czy też można je znaleźć w środowisku wodnym? Te i wiele innych pytań stanowią nowy, fascynujący obszar do zbadania.

 

Nauka nie przestaje zaskakiwać. Kiedy wydaje się, że odkryliśmy już wszystko, co możliwe, natura rzuca przed nami nowe wyzwanie. Gigantyczne wirusy z Harvard Forest są tego doskonałym przykładem. Pokazują, że nasza planeta jest wciąż pełna tajemnic i niewyjaśnionych zjawisk, które czekają na odkrycie przez ciekawych i odważnych badaczy.

 

To odkrycie jest dowodem na to, że nauka jest procesem niekończącym się odkrywania. Na każdym kroku, na każdym poziomie badania, od mikroskopijnego do globalnego, mogą nas czekać niespodzianki. Te gigantyczne wirusy są dla nas przypomnieniem, że świat jest pełen nieoczekiwanych i wciąż nieodkrytych cudów, którymi warto się zafascynować i którym warto poświęcić swoją pracę.

Ocena: 

3
Średnio: 2.5 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika axell69

Takie gigantyczne  sprawy

Takie gigantyczne  sprawy żyją  wyłącznie w głowach  autorów  takich publikacji  - lub jest to zemsta  prawowitych mieszkańców tych ziem czyli Indian   .  a jeśli to prawda   to  już za niedługo   czeka nas wielki eksodus  ludzi  powracających do  swych naturalnych  terenów  , prawda Inschtalator    ???  wiesz  że   jeszcze za twego  zhańbionego życia   kłamstwem i manipulacją   wrócisz do  ojczyzny  Ziemi Egipskiej   gdzie  posiądziesz 144 tyś   chłopców   i  niezliczone iliści ziaren piasku pustyni -  tak to się   skończy  dla każdego   bydlaka  który  żre  Polski chleb   a jednocześnie   sra na kraj w którym  mieszka - odwrócony cykl   dla  ciemiężców kłamców i złodziei  juz się  zaczął ......

„Dopóki nie staną się świadomi, nigdy się nie zbuntują, a dopóki się nie zbuntują, nie mogą stać się świadomi”.
-George Orwell, 1984

Portret użytkownika wiktor wektor

No i co to zmienia ? Ich też

No i co to zmienia ? Ich też musiałby ktoś "skonstruować" lub tak jak wszystko inne mogli powstać samoistnie. Nawet przyjmując za prawdziwą teorię panspermi to przecież gdzieś, kiedyś owe życie musiało się zapoczątkować samo, bo jeszcze nikogo nie było.

Portret użytkownika inzynier magister

Naukowcy nic nie wiedzą o

Naukowcy nic nie wiedzą o świecie stworzonym przez Super Inteligencję Boga Jahve Ojca Jezusa Chrystusa !

"Biologia molekularna, dokładne badania nad chemią supramolekularną, niebywale wielkie powiększenia cząstek-molekuł, pokazały nam jak ogromnie skomplikowane jest to, co żyje, zwłaszcza kod genetyczny, dobrze przemyślany i zaprojektowany język tajemniczego Stwórcy. Kod DNA nie jest przypadkowy, jest niezwykłym systemem komunikacji. Wyjściem do tego tekstu jest założenie, a nawet pewność, że Wszechświat jest dziełem Inteligencji, nic nie jest przypadkiem ! Przypadek (tzw. „losowość”, albo zjawisko losowości) nie istnieje w takim układzie, w takiej rzeczywistości – może się nam wydawać coś przypadkiem, ale nim nie jest. Pierwszym w dziejach badaczem i myślicielem, który w sposób systematyczny podjął problematykę związaną z uporządkownym rozwojem organizmu, był Arystoteles ze Stagiry (IV wiek p.n.e.)."

Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.

Skomentuj