Kategorie:
Tak jak przewidywaliśmy wczoraj z aktywnego regionu oznaczonego numerem 2158 powstał rozbłysk, który osiągnął maksymalną siłę X1.6 i był skierowany bezpośrednio w kierunku Ziemi.
Dzisiejszy rozbłysk klasy X jest pierwszym takim zjawiskiem od jedenastego czerwca bieżącego roku. Region, z którego powstał rozbłysk jest usytuowany praktycznie na samym środku tarczy słonecznej, co będzie skutkowało burzą geomagnetyczną za około dwa dni.
Rozbłysk był długi trwał w sumie ponad godzinę, powstało również duże CME (koronalny wyrzut masy), które z racji usytuowania rejonu na tarczy słonecznej bez wątpienia dotrze do ziemskiej magnetosfery. Chmura cząsteczek plazmy pędzi w kierunku Ziemi z prędkością 3750 km/s, agencja NOAA ogłosiła zakłócenia radiowe na poziomie S3.
Region 2158 od ostatniego rozbłysku M4.5 był bardzo spokojny i wydawało się, że nie wytworzy już tak dużej flary. Jednak z najnowszych dzisiejszych danych wynikało, że zarówno on jak i rejon 2157 ponownie przybrały zarówno na rozmiarze jak i sile, co widać w przypadku tego pierwszego przełożyło się na bardzo silny rozbłysk. Po raz kolejny zaczyna potwierdzać się hipoteza o tzw. "drugim maksimum słonecznym", którego będziemy świadkami w ostatnich miesiącach bieżącego roku.
W najbliższym czasie czekają nas zatem dwie burze geomagnetyczne, pierwsza powinna zacząć się jutro w nocy polskiego czasu natomiast druga za około trzy dni i będzie zdecydowanie większa od pierwszej. Istnieje duże prawdopodobieństwo utworzenia się zórz polarnych na terenie naszego kraju, jeżeli taka sytuacja będzie miała miejsce poinformujemy o tym zdarzeniu.
Wiadomość pochodzi z serwisu poświęconego Słońcu:
Źródło:
Ocena:
Opublikował:
Anakin23
Redaktor naczelny portalu zmianysolarne.pl specjalizujący się w kwestiach związanych z aktywnością słoneczną i pogodą kosmiczną. |
Komentarze
Strony
Skomentuj