Kategorie:
W ostatnim czasie sporo mówi się o mikroplastiku – rozdrobnionych włóknach tworzyw sztucznych, które bardzo trudno odfiltrować z wody. Połykają je ryby i inne stworzenia morskie, a w efekcie końcowym dostają się one także do naszego organizmu. Okazuje się, że kryl (inaczej zwany szczętkami) może rozdrabniać mikroplastik na jeszcze mniejsze części – z jednej strony zapewni to przeżycie niektórym gatunkom zwierząt, jednak z drugiej przyczyni się do jeszcze większego rozprzestrzenienia sztucznych włókien w środowiskach naturalnych.
Badania nad krylem zostały przeprowadzone na australijskim Uniwersytecie Griffith, gdzie naukowcy w warunkach laboratoryjnych sprawdzali, czy mikroplastik wywiera toksyczny wpływ na morskie pancerzowce. Zwierzęta karmiono mieszaniną 80 % glonów i 20 % drobin mikroplastiku oraz pokarmem o odwróconych proporcjach.
Odkryto, że kryl nie tylko spożywa tworzywa sztuczne, ale także jest w stanie rozdrabniać je na mniejsze części, zanim je wydali. W sumie skorupiaki były w stanie zmniejszyć kawałek plastiku o średnicy 31,5 μm do kawałków o wielkości poniżej 1 μm.
Biorąc pod uwagę, że testy przeprowadzono na „świeżym plastiku”, naukowcy przewidują, że tworzywa zalegające latami w oceanach są jeszcze łatwiejsze do rozdrobnienia. Co więcej, kryl stanowi tylko jeden z wielu gatunków, które mogą w ten sposób mielić plastik.
Według Bengtsona Nasha, który jest współautorem przeprowadzonych badań, przykład krylu ujawnia wcześniej niezidentyfikowaną dynamikę zagrożeń związanych z zanieczyszczeniami tworzywem sztucznym, co sugeruje, że w niedalekiej przyszłości to nie mikroplastik będzie największym zagrożeniem dla naszej wody i pożywienia, a raczej nanoplastik.
Ocena:
Opublikował:
Scarlet
|
Komentarze
Ojcem Mieszka był, według niego, Siemomysł, dziadem Lestek, a pradziadem Siemowit. Z pierwszą żoną, Dobrawą, miał Mieszko syna Bolesława i córkę.
Strony
Skomentuj