Spowolnienie obrotu Ziemi pozwoliło na powstanie atmosfery

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Naukowcy odkryli, że stworzenie atmosfery tlenowej Ziemi, było możliwe dzięki spowolnieniu obrotu naszej planety. Wydłużenie dnia, pozwoliło ziemskim organizmom, na zwiększenie poziomu tlenu, na przestrzeni milionów lat. Artykuł na ten temat został opublikowany w Nature Geoscience.

 

Według danych geologicznych, glony zaczęły uwalniać tlen w procesie fotosyntezy w okolicach trzech miliardów lat temu lub nawet wcześniej. Z nieznanego powodu, zanim poziom tego pierwiastka osiągnął znaczącą wartość, minęło około 500 milionów lat. Naukowcy uważali, że niektóre reakcje chemiczne pochłaniały tlen na przestrzeni milionów lat. Ewentualnie uważano, że nie było wystarczającej ilości składników odżywczych, dla rozwoju glonów.

 

Judith Klatt z Instytutu Biologii Morskiej im. Maxa Plancka i jej koledzy zaproponowali jednak inne wyjaśnienie. Dni na starożytnej Ziemi były poprostu zbyt krótkie na wydajną fotosyntezę. Taki wynik uzyskno za pomocą komputerowego modelowania. Przyczyną dla wydłużenia się dni, był Księżyc, który stopniowo spowalnia obrót Ziemi. W minionych epokach, doba trwała zaledwie sześć godzin, w związku z czym, dzień trwał tylko kilka godzin. Co ciekawe, nie tylko nasz ziemski satelita, ale i ludzkość posiada zdolność do wpływania na ziemski ruch obrotowy.

Chińska Tama Trzech przełomów, to największa tama grawitacyjna na Ziemi, o wysokości 185 metrów i długości prawie 2300 metrów. Jest ona najcięższym obiektem stworzonym przez człowieka i znajduje się nad rzeką Jangcy w prowincji Hubei. Jej pojawienie się, spowolniło prędkość obrotu Ziemi, a nawet doprowadziło do delikatnego przesunięcia biegunów magnetycznych. Eksperci zaczęli o tym mówić po raz pierwszy ponad dziesięć lat temu. Co więcej, informacje te zostały nawet potwierdzone przez naukowców NASA, a także wielu innych ekspertów. Jest to jednak zmiana, rzędu 0,06 mikrosekundy.

 

Do tego dochodzą jeszcze zjawiska naturalne takie jak trzęsienia ziemi, takie jak choćby to z 2004 roku. Według różnych szacunków, wstrząs jaki zarejestrowano wówczas w Oceanie Indyjskim, miał siłę od 9,1 do 9,3 punktów w skali Richtera. Jego rezultatem, były fale o wysokości ponad 15 metrów. Katastrofa pochłonęła życie od 225 do 300 tysięcy osób. Długość dnia w wyniku tego trzęsienia, zmniejszyła się o zaledwie 2,68 mikrosekundy.

 

Trudno jest więc sobie wyobrazić skalę sił jakie doprowadziły do wydłużenia się dnia do 24 godzin. Symulacje wykazały, że wydłużanie się godzin dziennych zwiększyło produktywność produkcji tlenu poprzez fotosyntezę, ponieważ sprzyja bardziej wydajnemu metabolizmowi między mikroorganizmami a środowiskiem. Odkrycie dostarczyło ważnej wiedzy na temat wpływu mechaniki planetarnej na ewolucję życia i odpowie na pytania dotyczące praw jego rozwoju. Wcześniej, ci sami naukowcy odkryli również, że erupcje wulkanów przyczyniły się do akumulacji tlenu w powietrzu.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: M@tis
Portret użytkownika M@tis

Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego oraz wielki fascynat nauki. Jego teksty dotyczą przełomowych ustaleń ze świata nauki oraz nowinek z otaczającej nas rzeczywistości. W przerwach pełni funkcję głównego edytora i lektora kanałów na serwisie Youtube: 

zmianynaziemi.pl/ innemedium.pl/ tylkomedycyna.pl/tylkonauka.pl oraz tylkogramy.pl.

Projekty spod ręki M@tisa, możecie obserwować na jego mediach społecznościowych.

Facebook: https://www.facebook.com/M4tis

Twitter: https://twitter.com/matisalke


Komentarze

Portret użytkownika Quark

Bzdury . Skoro dzień był

Bzdury . Skoro dzień był krótki to noc również krótko trwała , więc w efekcie w ciągu 24 godzin (jak dzisiaj) mijały 4 dni i cztery noce . Nie mogło to więc mieć wpływu na produkcję tlenu bo to tak jakby wówczas czas "płynął szybciej" . Krótkie noce (po 3 godziny) nie powodowały znaczącego spadku temperatury , więc rankiem już było ciepło i przez te 3 godziny dnia glony od samego świtu mogły produkować tlen , nie tracąc czasu na rozgrzanie się . A stężenie tlenu w atmosferze zaczęło wzrastać dopiero wtedy , gdy pierwotne oceany zostały już nim nasycone . Z tym , że jego zawartość w ówczesnym powietrzu powodowała utlenianie się żelaza i innych reaktywnym pierwiastków we wczesnej glebie - zatem dopiero po ustaniu tego procesu faktycznie poziom stężenia tlenu w pierwotnej atmosferze zaczął powoli wzrastać . Potem gdy już pojawiły się rośliny proces ten znacząco przyspieszył co umożliwiło skolonizowanie planety przez wyższe formy życia . A glony jako organizmy samożywne na pierwotnej ziemi nie mogły narzekać na brak składników odżywczych , bo ani węglowodorów ani minerałów ani bakterii wówczas nie brakowało .

Portret użytkownika Lukogrod11

Masz logikę na poziomie sp.

Masz logikę na poziomie sp. Coś tam paplasz co się klei ale sensu to tu nie ma. Jeśli nie jesteś specjalistą a bardzo chcesz napisać komentarz to wysil się i zadaj pytanie. Może ktoś Ci odpowie. Wpadnie tu jakiś młodziak i będzie się później madrzyl Twoimi głupotami przy kolegach. I plota leci ekspresowo 

 

 

Portret użytkownika Quark

Głomby potrzebują dodatkowych

Głomby potrzebują dodatkowych objaśnień , więc masz . Szybka rotacja ziemi to tylko zwiększenie częstotliwości wschodów i zachodów słońca w skali roku , a sumaryczna ilość dostarczonej ze słońca energii jest taka sama. A na przyszły raz jak chcesz coś powiedzieć to przedstaw jakieś logiczne argumenty a nie tylko pianę na pysku .

Portret użytkownika Lukogrod11

Masz logikę na poziomie sp.

Masz logikę na poziomie sp. Coś tam paplasz co się klei ale sensu to tu nie ma. Jeśli nie jesteś specjalistą a bardzo chcesz napisać komentarz to wysil się i zadaj pytanie. Może ktoś Ci odpowie. Wpadnie tu jakiś młodziak i będzie się później madrzyl Twoimi głupotami przy kolegach. I plota leci ekspresowo 

 

 

Portret użytkownika Stary Byk

Matiz ale nie wiadomo czy

Matiz ale nie wiadomo czy ziemia się kręci. Nie ma na to konkretnych dowodów a w tych encyklopediach naukowych to owszem piszą że 1666 km/h to sporo. To znaczy że na równiku jeśli helikopter uniesie się i zawiśnie w powietrzu na godzinę to wyląduje w innym miejscu 1666 km dalej, tak czy nie. Gdyby ziemia się kręciła to tak by było i nie było by żadnych wątpliwości. Ja wiem niektórzy z was myślą że atmosfera też się kręci z ziemią ROFL tak samo z tą ściemą grawitacją od dawna wiadomo że tu chodzi o gęstość ośrodka. Ciało cięższe opada w dół lżejszego ośrodka i tyle. Ale nie musieli wymyśleć grawitację bo bez tego kłamstwa nie można by było uzasadnić całej wymyślonej kosmologii. Pokażcie jak się kręci z kosmosu ale nie 3D obrazki z komputera ale prawdziwy film. Ja takowego nigdy nie widziałem. Widziałem dla odmiany kilka wywiadów z ludzmi którzy malowali planety na płutnie na potrzeby nasa kiedy nie było nowoczesnych kart graficznych. Jesteście robieni w h.....a i to ostro bez mydła. Naukowcy służą do zakłamywania rzeczywistości. Hola hola ale my dzięki nauce dziś jezdzimy nowoczesnymi samochodmi czyli kupą blachy i plastiku, i dzięki nauce zdechniecie.

Skomentuj