Monsanto twierdzi, że guzy rakowe szczurów to ich defekt genetyczny a nie wpływ spożycia GMO

Kategorie: 

źródło: sxc.hu

Pojawiły się pierwsze informacje na temat reakcji firmy Monsanto na wyniki badań między innymi profesora Gillesa-Erica Seraliniego, którego eksperymenty dowiodły związku między zapadalnością na raka a spożywaniem organizmu zwanego NK603, który powstał na podstawie kukurydzy.

 

Technologia GMO, która wydawała się być zbawieniem dla borykającego się z głodem świata może się okazać bardzo niebezpiecznym eksperymentem, którego wynikiem, będzie stałe skażenie środowiska poprzez przekazanie genów i wymieszanie ich z normalnymi roślinami. Nie jest wykluczone, że kancerogenne działanie zmodyfikowanej genetycznie żywności ma jakiś związek ze stosowaniem herbicydu o nazwie glifosat, który jest sprzedawany pod marką Roundup.

 

Kukurydza NK603 powstaje z nasion typu Roundup Ready, czyli są to rośliny teoretycznie uodpornione na glifosat. Jak się okazuje wpływ na środowisko może być wywierany na różnych płaszczyznach a uznanie takich organizmów za równoważnych dla tradycyjnych może grozić poważnymi skutkami.

 

Firma Monsanto musiała się odnieść do oskarżeń formułowanych pod adresem NK603, bo to jeden ze sztandarowych produktów tej firmy. Według firmy badania nie dowodzą związku między spożywaniem GMO a powstawaniem raka. Według korporacji Monsanto ilość guzów rakowych, jakie zidentyfikowano u zwierząt laboratoryjnych nie różni się znacznie od "historycznych norm dla tego użytego w badaniu gatunku szczurów. Innymi słowy firma twierdzi, że za powstanie raka odpowiadały wadliwe geny zwierząt a nie żywność.

 

W badaniu użyto szczurów typu Harlan SD a historyczne dane, na jakie powołuje się Monsanto opierają się o badania prowadzone na szczurach typu Charles River Labs SD. Bez względu na to, jaka jest prawda naukowcy mają teraz twardy orzech do zgryzienia i muszą pilnie poszukiwać potwierdzenia lub wykluczenia korelacji między żywnością zmodyfikowaną a powstawaniem raka. Do tego czasu z pewnością dojdzie do wielu prewencyjnych zakazów dla GMO jak ten w Rosji. Polskie media jeszcze nie wykazały zainteresowania badaniami francuskich naukowców, które wywołały tak dużo zamieszania na całym świecie, zaiste wymowna ta cisza.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Jimmyee

Zacznijmy od tego, że każde

Zacznijmy od tego, że każde zwierze i człowiek staje się tym, co spożywa, czyli pokarm zapewne wpływa na DNA istot... Moim zdaniem ten defekt genetyczny jest spowodowany właśnie spożywaniem kukurydzy GMO. Zresztą jak może jakakolwiek istota na Ziemi być przystosowana do spożywania GMO? Przecież to "syntetyczny" pokarm stworzony przez ludzi, a z tego płynie wniosek, że całkowicie odstaje od natury, więc żadne stworzenie stworzone przez naturę nie może być do tego przystosowane! To może tylko wywrócić nasz świat do góry nogami mówię wam.

Strony

Skomentuj