W Belgii zamierzają zalegalizować eutanazję dla dzieci

Kategorie: 

Belgia może stać się pierwszym krajem na świecie, który zalegalizuje eutanazję dzieci. Sprawą tą zajmuje się belgijski parlament, pisze internetowy portal  Boomerang.

 

Projekt ustawy złożyła rządząca Partia Socjalistyczna. Chcą umożliwić zastosowanie eutanazji dla ciężko chorych dzieci za zgodą rodziców, a także proponują eutanazję dla dorosłych z wczesną demencją. Media donoszą, że inicjatywa pojawiła się kilka miesięcy temu. Belgowie różnią się w opiniach w tej sprawie. Społeczeństwo jest podzielone.

 

Zwolennicy pomysłu mówią, że to zrównanie praw dzieci i dorosłych, a także możliwość wycofania się z życia zgodnie z prawem przyjętym w 2002 roku. Inni, w tym duchowni, twierdzą, że takie działania są nieuzasadnione.

„To dziwne, że dzieci, które zostały uznane za niezdolne do podejmowania decyzji w kluczowych kwestiach życia, takich jak małżeństwo, mogą otrzymać prawo do decydowania o śmierci” – powiedział katolicki arcybiskup André- Joseph Leonard.

Zdecydowanie przeciwko innowacyjności opowiada się Chrześcijańska Demokracja i Flamandzka Partia Belgii. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, to grożą oni, że zaskarżą ją do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Prace belgijskiego parlamentu nad ustawą mogą potrwać kilka miesięcy.

 

Obecnie w Belgia przeprowadza się około 1,4 tysiące procedur eutanazji rocznie. W ostatniej dekadzie liczba chcących uciec od życia stale wzrasta. W 2003 r. odnotowano 235 przypadków rocznie, a w 2012 już 1432. Z podobnymi pomysłami noszą się Holendrzy. Możliwa jest tam eutanazja człowieka powyżej 12 roku życia. Kolejnym krajem europejskim, gdzie eutanazja jest dozwolona , jest Luksemburg.

 

W Szwajcarii i Niemczech, lekarze mają prawo do przygotowania koktajlu śmiertelnych medykamentów, ale nie mogą go sami podawać chorym. Ci śmiertelnie chorzy muszą miksturę spożyć samodzielnie. W Stanach Zjednoczonych , eutanazja jest legalna tylko w niektórych stanach tj. Oregon, Washington, Vermont i Montana.
 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika Zenek

Jest tani i skuteczny lek na

Jest tani i skuteczny lek na RAKA,
- witamina B17
- soda oczyszczona (odkwaszenie organizmu)
 
ale to są ZA TANIE METODY a i bezbolesne a żydowskie bożki domagają się cierpienia do jedzenia. I dzieci do okrutnego im w ofierze mordowania. A gadki o "wartościach" to tylko faryzeuszowski cynizm.

Portret użytkownika MonaLisa

Zenek, posądzasz mnie o

Zenek, posądzasz mnie o cynizm. To odpowiedz mi, proszę: skoro te wymienione przez ciebie środki działają tak cudownie na raka, to dlaczego w ciągu 3-ch lat umarło na raka pięć moich bliskich koleżanek, w wieku 45-50 lat?
Dlaczego moja synowa miała w październiku pogrzeb mamy - skoro jej mama próbowała różnych metod, włącznie z wodą i winem świętym z Częstochowy, jak i hipnozy czy naturalnych środków leczniczych? A wiesz, że ta biedna kobieta była 2 ostatnie miesięcy na okrągło na morfinie, i to na "końskich" dawkach?
Znam sodę oczyszczoną i witaminę 17. I wiesz, co ci powiem: włóż je sobie do tyłka, może pomoże ci i rozjaśni trochę w twojej "katolickiej" głowie.
Pozdrawiam.

Portret użytkownika CRUSADERS

Boli mnie jako katolika to,że

Boli mnie jako katolika to,że góra Kościoła trzyma z targowiczanami. Widocznie w Polsce nie ma pokrzywdzonych, a jeżeli są to są w PO, ponieważ Chrystus trzymał ze skrzywdzonymi. A tu : nic to,że zmarły trzymał z stalinowcami przeciwko patriotycznej części Kościoła, nic to,że zwalczał prymasa Wyszyńskiego, nic to,że wystawił do wiatru 10 mln. ludzi Solidarności, nic to,że poparł amerykański atak na narody Jugosławii, nic to,że wyszukany przez niego dr Balcerowicz -człowiek bez ŻADNYCH osiągnięć i naukowej sławy otrzymał do "sprzedaży" w istocie do rozdania złodziejom z dopłatą -całą Polskę. Boli mnie to,że Zdradziecka góra Kościoła pozwoliła na pochówek w Niedzielę. To niedopuszczalne w świetle Prawa Kanonicznego, ponieważ to Dzień zarezerwowany dla RADOŚCI ZMARTWYCHWSTANIA , a nie dla żałoby. No, ale tu chodziło o promowanie tej drogi dla Polski , zwłaszcza wśród młodych, którzy w tym dniu nie muszą iść do pracy,czy szkoły i obejrzą aktorstwo Komorowskiego i kosmopolitycznego, antypolskiego Episkopatu. Teraz to okrągłostołowcom na jakieś parę lat wystarczy, aby się nie bali rozliczeń.

Portret użytkownika nudnyś f hooy

Przepraszam, ale co Cię dziwi

Przepraszam, ale co Cię dziwi i boli, bo nie rozumiem? Odkąd kościół rzymskokatolicki istnieje, działy się w nim rzeczy gorszące, więc? Przeczytaj sobie na początek dostępne w języku polskim dzieła Karlheinza Deschnera, czy Uty Ranke-Heinemann, może to Cię otrzeźwi i otworzy oczy na zgniliznę, jaka od wieków toczy ten kościół. Uczestnictwo w tym wszystkim, świadome, urąga wszelkiemu rozumowi ludzkiemu i przyzwoitości. To, co widzisz teraz to pikuś w porównaniu z tym, co działo się wcześniej i jest dobrze udokumentowane - skoro boli Cię tak niewiele, to co byś zrobił np. w średniowieczu? Popełnił rytualne samobójstwo?

Portret użytkownika ZimaTysiąclecia

Może powinieneś przestać być

Może powinieneś przestać być katolikiem a zacząć być członkiem kościoła Chrystusowego albo nawet Bożego?
Kościól Katolicki jest praktycznie w całości przeciwieństwem tego czego chciał Chrystus który NIGDY nie twoerdził że jest Bogiem. Gdyby nie zmartwychwstał to by się w grobie przewracał widząc jak usunięto jedno z dziesięciu nienaruszalnych przykazań Bożych.

Portret użytkownika charis

pod płaszczykjiem

pod płaszczykjiem pseudouprawnienia zniszczono i niszczy się wartości rodzinne, pod płaszczykiem pseudomiłości będzie się usypiało dzieci - ale skoro aborcja nie robi na ludziach wrażenia to i to nie zrobi tylko potrzeba czasu aby zdegenerować więcej ludzi - będzie coraz gorzej :
 
"
W 2 Liście apostoła Pawła do Tymoteusza czytamy:
A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się wystrzegaj (2 Tm 3:1-5).
Autorem tych proroczych i poważnych słów Pisma Świętego jest apostoł Paweł, który u kresu swojego życia starał się uświadomić młodemu przyjacielowi i towarzyszowi w służbie dla Chrystusa, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy. A skoro od napisania tych słów upłynęło prawie dwadzieścia wieków, o ileż bardziej aktualne są te słowa dla nas dzisiaj! My również powinniśmy wiedzieć dzisiaj i z tym większym przekonaniem głosić, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy!!! Dosłowne, interlinearne tłumaczenie Nowego Testamentu z języka greckiego tłumaczy ten zwrot następująco: nastaną czasy uciążliwe. Biblia Poznańska zawiera takie tłumaczenie: Nastaną trudne chwile, zaś parafraza Nowego Testamentu „Słowo Życia” powiada w tym miejscu, że nadejdą dni, w których nie będzie łatwo być chrześcijaninem. W tej parafrazie zawiera się prawdziwy sens wypowiedzi Pawła, ponieważ inne fragmenty Pisma Świętego wskazują na fakt, że czasy ostateczne nie będą bynajmniej trudne ze względów politycznych czy ekonomicznych. Przy końcu dni będzie bowiem dość stabilna sytuacja polityczna i materialna, skoro - jak pisze Paweł w 1 Liście do Tesaloniczan 5:2 – gdy ludzie mówić będą: pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.
Tak więc nastaną trudne czasy raczej pod względem duchowym i rzeczywiście coraz trudniejsze dla chrześcijan. Dlaczego?
Apostoł Paweł odpowiada – czasy staną się trudne ze względu na ludzi, którzy się zmienią. To ludzie staną się inni, gorsi, a kondycja moralna i duchowa pokoleń czasów ostatecznych bardzo podupadnie. Zresztą sam Pan Jezus wyraźnie to zapowiadał mówiąc, że w czasach ostatecznych narody pałać będą nienawiścią do was dla imienia mego. I wówczas wielu się zgorszy i nawzajem wydawać się będą, i nawzajem nienawidzić (…). A ponieważ bezprawie się rozmnoży, przeto miłość wielu oziębnie (Mt 24:9b-10 i 12). Nasz Zbawiciel był tak zatroskany o ludzi wierzących u kresu dni, że pewnego dnia zadał wręcz dramatyczne pytanie: Tylko, czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18:8b).
Co stanie się z ludźmi w czasach ostatecznych, że tak trudno będzie się ostać chrześcijaninem, a ludziom wierzącym zachować wiarę i miłość do Boga? Apostoł Paweł w swym prorockim natchnieniu kreśli więc przed naszymi oczami obraz stanu duchowego ludzi w czasach poprzedzających powtórne przyjście Pana Jezusa na ziemię.
Po pierwsze – ludzie będą samolubni (w. 2a). Choć egoizm jest wpisany w ludzką naturę od początku istnienia człowieka na ziemi, to jednak w czasach ostatecznych egoizm i egocentryzm przerodzi się w samoubóstwienie człowieka. Ludzie będą kochali samych siebie – jak tłumaczy ten zwrot dosłowny przekład interlinearny. Współczesny, konsumpcyjny styl życia adresowany jest do człowieka, który zamiast kochać Boga z całego serca, z całej duszy, z całej myśli i z całej siły swojej, a bliźniego swego jak siebie samego – coraz bardziej koncentruje się dzisiaj na kochaniu siebie i zapatrzeniu w siebie. Podsycają to setki reklam, które w swej natarczywości wdrukowują w nasz umysł egoistyczne hasła: Ty jesteś tego warta! Zadbaj o siebie! Zainwestuj w siebie! Pomyśleliśmy o tobie! To jest produkt na miarę twoich oczekiwań i ambicji! Co jeszcze możemy zrobić dla ciebie?! Diabeł szepce nam stale do ucha: kochaj siebie! Skoncentruj się na sobie! Sensem naszego życia stają się więc wyłącznie nasze osobiste potrzeby i coraz bardziej wyrafinowane zachcianki. Drugi człowiek – a tym bardziej Bóg – tylko nam przeszkadza i zakłóca nasze samouwielbienie! Wystarcza nam telewizor, odtwarzacz DVD i Internet – wirtualny świat w niewirtualnym sercu każdego, kto kocha tylko samego siebie! Zanikają osobiste więzi i kontakty międzyludzkie. Nawet dzieci zamykają się coraz bardziej w swoich pokojach, w swoim wirtualnym świecie, tracąc kontakt z własnymi rodzicami. Hasłem dnia dzisiejszego są słowa: KOCHAJ SAMEGO SIEBIE!!! Czyż nie tak wygląda człowiek początku XXI wieku? Pan Bóg w I przykazaniu Dekalogu powiedział: Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. Niestety, człowiek ma teraz nie tylko obok, ale zamiast Boga Najwyższego – nowego boga – SIEBIE!
Drogi chrześcijaninie – czy tak wygląda również twoje życie dzisiaj? Jeśli tak jest – pokutuj!
Po drugie – ludzie będą chciwi (w. 2) – pisze Paweł o ludziach czasów ostatecznych. Znaczy to, że będą kochać pieniądze, bo miłość siebie kosztuje, i to bardzo! Będą więc gonić za tym, by mieć więcej i więcej, a prawda jest taka, że więcej i więcej będą wydawać na siebie i ciągle będzie im brakować! Iluż ludzi dzisiaj żyje na kredytach, iluż ludzi dzisiaj nie dojada, ale papierosy, alkohol czy telefon komórkowy muszą mieć, choćby za wszelką cenę! Słyszałem ostatnio o oficjalnych danych Głównego Urzędu Statystycznego, które mówią, że obecnie tylko 8 proc. Polaków ma oszczędności (pewnie ci najbogatsi). To oznacza, że nasze społeczeństwo w zdecydowanej większości konsumuje o wiele więcej, niż potrafi zarobić czy zaoszczędzić! Tymczasem prawda jest taka, że siostrami chciwości są: zazdrość i zawiść. Inni mają – ja też muszę to mieć! Bez względu na to, czy jest mi to naprawdę potrzebne, czy też mogę się bez tego obejść; czy mnie na to stać czy nie! Człowiek współczesny czci dzisiaj nie tylko innego boga – samego siebie, ale ma dzisiaj zupełnie inny system wartości! Dziś przestały się liczyć takie wartości, jak: pobożność, honor, wierność, poświęcenie, altruizm itp. Dziś liczą się konta, karty kredytowe, akcje, samochody i domy. To one stają się wyznacznikami wartości człowieka i jego szczęścia – które jeśli jest budowane na materialnych wartościach - okazuje się złudną i pękającą bańką mydlaną!
Drogi chrześcijaninie – czy tak wygląda również twoje życie dzisiaj? Jeśli tak jest – pokutuj!
Po trzecie – ludzie będą chełpliwi i pyszni (w. 2) – wylicza dalej Paweł, opisując stan duchowy ludzi czasów ostatecznych. Inne polskie tłumaczenia tego wersetu biblijnego mówią, że ludzie będą wyniośli, zarozumiali, pyszałkowaci, hardzi i staną się samochwalcami. Nie tylko zamiast Boga czcić będą samych siebie, nie tylko zmieni się ich hierarchia wartości, ale również kardynalnie zmieni się ich postawa. Na przekór wielkiej ewangelicznej cnocie pokory i uniżenia przede wszystkim wobec Boga, a potem wobec bliźnich, o których powinniśmy myśleć z szacunkiem i troską – jak uczy nas Pismo Święte - ludzie czasów ostatecznych będą wyniośli i zarozumiali. Kochając siebie i inwestując w siebie, będą mieli bardzo wysokie mniemanie o sobie i będą się czuć coraz bardziej samowystarczalni. Nawet małżeństwa – coraz bardziej kruche i uważane coraz powszechniej za anachroniczną instytucję – funkcjonują często jako nietrwałe związki dwojga samodzielnych partnerów. Każde z nich ma własne konto, własne pieniądze i auto, własnych przyjaciół i własny świat. Coraz bardziej upowszechnia się etos ludzi samodzielnych i zaradnych. Świat kreuje wzory silnych samotnych kobiet, niezależnych i wolnych mężczyzn, którzy pną się do góry, robią kariery oraz duże pieniądze i w tym „wyścigu szczurów” inni nie liczą się wcale. Natomiast ci, którzy tak nie potrafią żyć, będą się wpędzać w jeszcze głębsze kompleksy niższości i żyć w coraz większej bezradności, pustce i rozpaczy. Świadczą o tym przerażające statystyki samobójstw i usiłowań odebrania sobie życia – szczególnie wśród młodych ludzi!!!
Drogi chrześcijaninie – czy tak wygląda również twoje życie dzisiaj? Jeśli tak jest – pokutuj!
Po czwarte – ludzie będą bluźnierczy (w. 2) – kontynuuje Paweł, stawiając diagnozę stanu ludzkiej duszy u kresu dni. Będą bluźnić Bogu – jak precyzują tę frazę inne polskie tłumaczenia Pisma Świętego. Zmieni się na gorsze również język człowieka, który zwykle wyraża jego wnętrze i stan ducha. Nie mamy chyba wątpliwości, jak zdeprawowanego języka używają ludzie na co dzień w naszych czasach. Chłopcy i dziewczęta, mężczyźni i kobiety! Bez żadnych zahamowań ludzie bluźnią, są wulgarni, obrzydliwi, niepohamowani w swoich negatywnych emocjach! Zachowują się skandalicznie i wyrażają się skandalicznie! Nawet politycy z pierwszych stron gazet raczą nas jadowitymi złośliwościami, nieparlamentarnymi określeniami swoich politycznych przeciwników. A przecież Pismo Święte ostrzega nas, że z każdego nieużytecznego słowa zdamy kiedyś rachunek przed Bogiem! Apostoł Jakub pisze w swoim liście, że tak być nie powinno, żeby z tych samych ust wychodziło błogosławieństwo i przekleństwo, żebyśmy naszym językiem wysławiali Boga i tym samym językiem przeklinali ludzi (Jk 3:9-10).
Tymczasem w naszym chrześcijańskim kraju pada tyle bluźnierstw przeciwko Bogu, tyle nieprzyzwoitych żartów i kpin z Boga, karykatur, dowcipów i skandalizujących dzieł sztuki, które są kiczami profanującymi to, co święte i godne szacunku! W czasach ostatecznych ludzie będą po prostu coraz bardziej bezbożni i rzeczywiście – nadejdą dni, w których nie będzie łatwo być chrześcijaninem! Nadejdą? A może już nadeszły?
Powrót Pana Jezusa na ziemię po swój Kościół zbliża się coraz większymi krokami. Stan duchowy i moralny ludzi współczesnych coraz bardziej pasuje do opisu zaprezentowanego przez Pawła, choć nie powiedzieliśmy jeszcze o kolejnych cechach, które apostoł wyliczył, że ludzie będą rodzicom nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni, bez serca, nieprzejednani, przewrotni, niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy (w. 2c-5).
Myślę jednak, że nasze dzisiejsze rozważania Słowa Bożego wystarczą, by skonfrontować nas z grzechami ludzi czasów ostatecznych. Czy jesteśmy do tych ludzi podobni? Czy czasem my również nie jesteśmy winni przed Bogiem grzechu kochania siebie, grzechu chciwości, pychy i wyniosłości oraz grzechu bluźnierstwa, czyli brudnego języka? Jeśli tak jest w twoim życiu – pokutuj! Bo Chrystus blisko jest, tuż u drzwi! (Mt 24:33b).
Właściwą konkluzją dzisiejszego rozważania Słowa Bożego niech będzie zachęta płynąca z wypowiedzi Apostoła Piotra. On również był szczerze zatroskany o naśladowców Chrystusa, którym przyjdzie żyć w czasach ostatecznych. Zwraca się zatem i do nas dzisiaj z zachęcającym i żarliwym apelem: Jakimiż powinniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, jeżeli oczekujecie i pragniecie gorąco nastania dnia Bożego (…). Przeto, umiłowani, oczekując tego starajcie się, abyście znalezieni zostali przed Nim bez skazy i bez nagany, w pokoju (2 P 3:11b-12a i 14)." - zródło : ludzie czasów ostatecznych , http://zbawieni.com/showthread.php?tid=315

Portret użytkownika Maximus Rex Angelus

Naiwna wiara w niejakiego

Naiwna wiara w niejakiego Jezusa, stworzonej postaci przez żydowskich faryzeuszy, dla zapanowania nad masami, przysłania Wam obraz istoty Boga, który stworzył Wszechświat i życie wyłącznie dla swego egoistycznego celu: "Poznać samego siebie po owocach"
Stworzone istoty anielskie i ci dobrzy i ci źli to tez jego owoc.
Ale to właśnie ludzie otrzymali od swoich stwórców - "dobrych Aniołów" boski pierwiatek jego umysłu- duszę i On poznaje samego siebie własnie po ewolucji naszej duszy, czyli wzbogaca świadomość istnienia samego siebie poprzez nas.
Nie wtrąca się, nie ingeruje, nie kieruje się żadnym poczuciem sprawiedliwości ani swojej ani ludzkiej. Dając nam Wolną Wolę dał na Drogę do siebie, lub od siebie poprzez treść" "chcecie to wrócicie do mnie lub zginiecie jak i mój pierwiastek, który do mnie już nie powróci...
Na tym polega walka dobra ze złem...
Gdy przepadnie ostatnia ludzka dusza w potepieniu "wyschnie" boski umysł, zniknie niesmiertelność jego aniołów a zmaterializowany hologram Wszechświata z boskiej myśli pryśnie jak sen w przebudzeniu dnia..
To takie proste...

Portret użytkownika nudnyś f hooy

Rzygać się chce od tych

Rzygać się chce od tych parakatolickich bredni - wierz sobie w co chcesz, nawet w latające potwory spaghetti, czy włochate waginy, ale zlituj się i nie narzucaj tego ludziom w tak natrętny sposób.

Portret użytkownika euklides

Eutanazja nie jest godna

Eutanazja nie jest godna pojęcia "pomysł". Pomysł to coś co nosi w sobie znamiona kreatywności i inteligencji. Każdy głupi wie, że człowieka można uśmiercić i nie trzeba nad tym w ogóle myśleć. Nie jest to zatem żaden pomysł, tym bardziej w przypadku wprowadzania eutanazji dla dzieci.
Ja mam natomiast pytanie do socjalistów jak godzą obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa, obowiązkowe ubezpieczenia, zakaz palenia, zakaz brania narkotyków i inne formy nadzoru z eutanazją. To w końcu każdy ma prawo decydować o sobie czy nie? Moim zdaniem socjaliści to ludzie niepełnosprawni umysłowo, pozbawieni jakiejkolwiek konsekwencji w swoim rozumowaniu.

Strony

Skomentuj

Filtered HTML

  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <blockquote> <code> <ul> <ol> <li> <dl> <dt> <dd><img><h5>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Emotki będą zastępowane odpowiednimi ikonami.
  • Możesz cytować inne posty osadzając je w tagach [quote]

Plain text

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Adresy internetowe są automatycznie zamieniane w odnośniki, które można kliknąć.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
CAPTCHA
To pytanie sprawdza czy jesteś człowiekiem, aby zabezpieczyć witrynę przed spamem