Kategorie:
Niestety Egipt na stałe już przestał być bezpiecznym krajem. Oznacza to, że zgodnie z oczekiwaniami Islamiści schodzą do walki partyzanckiej. Będzie on wymierzona w turystów. Ich sterroryzowanie ma obniżyć rządowi zyski z branży. Egipska grupa terrorystyczna "Ansar Beit al-Maqdis", która odpowiada za ostatni zamach samobójczy w Tabie, ostrzegła właśnie zagranicznych turystów aby opuścili ich kraj po 20 lutego.
Zamach w Tabie, do którego doszło 17 lutego, pokazuje dobitnie jakie cele mogą objąć islamscy terroryści. Zaatakowano autobus wiozący pielgrzymów z Korei Południowej. W wyniku zamachu samobójczego w autobusie zginęło dwóch turystów i kierowca, a dziesięć osób zostało rannych. Egipscy ekstremiści nasili znacząco swoje działania po ubiegłorocznym obaleniu prezydenta Mohammeda Mursiego.
Jak to zwykle bywa islamiści walczą o ustanowienie islamskiego emiratu w Egipcie i marzy się im nawet wprowadzenie szarijatu. W odpowiedzi na protesty uliczne Kair wysłał jednostki wojskowe. Konflikt jednak nie wygasł i dochodzi do stopniowej „iranizacji” tego kraju, czyli przekształcenia go w państwo upadłego, w którym wszędzie i zawsze może wybuchnąć bomba zabijająca setki osób.
To zadziwiające, ale Egipt, pomimo niestabilności politycznej jaką obserwujemy w ostatnich latach, pozostaje dość popularnym celem turystów z całego świata. Ciekawe, czy równie chętnie co na Synaj ludzie ci pojechaliby na wczasy nado Bagdadu? Teraz po deklaracji grupy terrorystycznej "Ansar Beit al-Maqdis" wygląda na to, że to zapowiedź polowań na turystów, najprawdopodobniej atakowane będą autobusy, ale nie można wykluczyć też akcji terrorystycznych w popularnych kurortach.
Źródło: http://www.albawaba.com/news/egypt-taba-555504
Komentarze
DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!
Ben
Skomentuj