Wulkanolodzy pracujący dla amerykańskiej agencji geologicznej USGS, twierdzą, że istnieje duże prawdopodobieństwo wybuchu wulkanu Kilauea na Hawajach. Ostrzegają, że ta erupcja może być batdzo wybuchowa i niebezpieczna.  

Według USGS, od 2019 roku, nastąpiły zmiany w wulkanie Kilauea, które zdaniem naukowców mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla dużej wyspy. Woda zaczęła się gromadzić w kraterze tworząc niewielkie jezioro. 

„Wiemy, że dno krateru zatonęło nieco ponad 70 metrów poniżej wód gruntowych. Za każdym razem, gdy stworzysz dziurę poniżej wody gruntowej, woda w końcu dopłynie i ją wypełni”- wyjaśnił Don Svenson, wulkanolog z Hawaiian Volcanological Observatory, US Geological Survey.

Na podstawie obserwacji satelitarnych dokonanych przez NASA stwierdzono, że obecnie tafla ma powierzchnię przekraczającą łącznie pięć boisk piłkarskich i ma około 30 metrów głębokości. 

Ta wciąż gromadząca się woda może niekorzystnie wpłynąć na przyszłą erupcję wulkanu Kilauea. Czynnik ten może się przyczynić do gwałtownego wybuchu, ponieważ jednym z głównych czynników leżących u podstaw dużej eksplozji wulkanicznej jest ilość wody i innych gazów, które dostają się do magmy.

„Nie chcemy być alarmistami, ale musimy powiedzieć opinii publicznej, że istnieje większe prawdopodobieństwo wybuchowejnerupcji wulkanu Kilauea”, powiedział Svenson.

Wulian Kilauea to jeden z najbardziej aktywnych żywiołów wulkanicznych na świecie. Przeważnie daje o sobie znać wypływami bazaltowej magmy, która zalewa okolice i często dociera do oceanu. Jednak ten sprawiający wrażenie leniwego, wulkan, może jeszcze zaskoczyć miejscowych swoją gwałtownością.