Lekarze zasugerowali, że pleśń jest przyczyną ciężkiej choroby płuc

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Naukowcy z Uniwersytetu w Bergen odkryli, że skład mikrobiomu w dolnych drogach oddechowych jest zaburzony u pacjentów z sarkoidozą. Praca została opublikowana w czasopiśmie Microbiome.

 

Aby sprawdzić, czy skład mikrobiomu jest zaburzony w sarkoidozie, naukowcy włączyli do badania 35 pacjentów i 35 zdrowych osób z grupy kontrolnej. U pacjentów z sarkoidozą mikrobiom płuc rzeczywiście uległ zmianie. W szczególności mieli większą różnorodność gatunków Aspergillus w dolnych drogach oddechowych i niższy poziom peptydów przeciwdrobnoustrojowych w porównaniu ze zdrowymi osobnikami.

 

Badanie wskazuje na możliwy związek między mikrobiomem dolnych dróg oddechowych a progresją choroby w sarkoidozie. Przez długi czas uważano, że dolne drogi oddechowe są sterylne, ale ostatnio odkryto, że mają własny zestaw stale obecnych drobnoustrojów.

 

Sarkoidoza jest ogólnoustrojową chorobą zapalną, trudną do zdiagnozowania i leczenia, a jej przyczyny i mechanizm pozostają niejasne. Pacjenci charakteryzują się nagromadzeniem komórek odpornościowych ziarniniaków w płucach. Niektórzy naukowcy sugerują, że sarkoidoza może być spowodowana przez zakaźny patogen.

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Q.

W organiźmie z niezaburzoną

W organiźmie z niezaburzoną równowagą hormonalną, chemiczną i energetyczną obecność grzybów, bakterii i wirusów nie jest problemem gdyż są to mikroby symbiotyczne. Proces chorobowy rozpoczyna się wraz z zaburzeniem równowagi dającej istotną przewagę jednej ze stron: wirusowi, grzybowi lub bakterii. Owe mikroby wzajemnie konkurują ze sobą (zwalczają się) nie dopuszczając do nadmiernego namożenia się której z ich odmian. Częstym przypadkiem rozwoju grzybicy (namożenia się drożdzaków) w pachwinach, kroczu i wewnątrz dróg rodnych kobiet jest.. nadmierna (przesadna) dbałość o higienę polegająca na zbyt intensywnym myciu się i co gorsza dezynfekcji tych okolic. Częste mycie skraca życie - mądrzy ludzie żyją w brudzie. Oczywiście nie należy z tym porzekadłem przesadzać ale detergenty skutecznie usuwają powierzchniowo żyjące bakterie i wirusy dając przestrzeń grzybom a te są znacznie trudniejsze do opanowania niż drobna infekcja jednokomórkowcami. Nie mniej jednak włosy szamponem a resztę ciała zwykłym mydłem myć trzeba. Gdyż jest ono naturalnie "tłuste" nie zabijając wszystkiego na skórze. A skóra jest naszym największym organem mającym kontakt ze światem zewnętrznym.

Ps. Członkowie afrykańskiego ludu Himba przez całe życie od narodzin aż do śmierci nigdy się nie kąpią bo nie mają w czym.. wody z trudem wystarcza im do picia gdyż zamieszkują rejony pustynne. A mimo to ich skóra jest w doskonałej kondycji gdyż oczyszczają ją za pomocą nacierania wilgotną glinką, która nawilża, złuszcza zbędny naskórek i zasklepia drobne zranienia przyspieszając ich gojenie się. Perfumy, detergenty i żele do dezynfekcji rąk to zło - bo taki żel zabija bakterie... a wtedy wirusy i grzyby zyskują populacyjną przewagę. Oto dlaczego dezynfekcja rąk nie miała żadnego sensu, wręcz szkodząc. Perfumy maskują naturalny zapach ciała wprowadzając w błąd wszystkie postronne osoby. A wydzielanie feromonów jest jednym ze sposobów niewerbalnej komunikacji także między płciowej. Jak mają się ludzie (pary) dogadywać skoro oszukują się (nieświadomie) już na poziomie podświadomym ?

Skomentuj