W niedzielę popołudniu czasu lokalnego, w Gwatemali doszło do niebezpiecznej erupcji Volcan de Fuego, tzw. Wulkanu Ognia. Władze potwierdziły już śmierć 25 osób, lecz setki ludzi zaginęło, a liczba poszkodowanych szacowana jest na 1,7 miliona.

Wulkan Fuego położony jest w południowej Gwatemali w departamencie Sacatepéquez. Prezydent może ogłosić stan klęski żywiołowej w trzech najbardziej dotkniętych departamentach - Sacatepéquez, Escuintla i Chimaltenango, w których już wprowadzono czerwony alarm pogodowy.

Wulkan Ognia wyrzuca materiał piroklastyczny oraz chmury popiołu na wysokość do 10 km. Erupcja doprowadziła do poważnych zniszczeń w całym regionie i wymusiła zamknięcie portu lotniczego Gwatemala-La Aurora w stolicy, która znajduje się około 50 km od wulkanu. Władze ewakuowały dotychczas około 3,1 tysiąca osób. Nieznana jest liczba zaginionych, dlatego ofiar śmiertelnych z pewnością będzie znacznie więcej.

⚠ IMÁGENES FUERTES ⚠

▶ Así son las labores de rescate en Guatemala tras la erupción del #VolcánDeFuego; se reportan al menos 25 muertos y casi 300 heridos https://t.co/Fr7iLGv6Qx pic.twitter.com/ShXTSalbKT

— Milenio.com (@Milenio) 4 czerwca 2018

Jest to już druga erupcja tego gwatemalskiego wulkanu w 2018 roku, choć pozostaje on aktywny od kilkuset lat. Narodowy Instytut Sejsmologii, Wulkanologii, Meteorologii i Hydrologii ostrzega, że erupcyjna aktywność Wulkanu Ognia może potrwać co najmniej do poniedziałku do 23:00 czasu lokalnego. Polecono również, aby mieszkańcy unikali spożywania skażonej wody w regionach dotkniętych żywiołem.

ULTIMA HORA!! #Guatemala. Campo de golf de Hotel La Reunion Golf Resort. Parcialmente soterrado de lava y cenizas. #VolcandeFuego pic.twitter.com/QPSZpNdVjq

— @100%Democrata (@copipega1) 4 czerwca 2018