Ludzkość już wykorzystała zasoby Ziemi, które miały wystarczyć na cały rok

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Organizacja Global Footprint Network alarmuje, że ludzkość kolejny rok z rzędu nadużywała zasobów naturalnych Ziemi. Z najnowszego raportu wynika, że pod tym względem wypadliśmy jeszcze gorzej niż w ostatnich latach.

 

Tegoroczny Dzień Długu Ekologicznego, czyli dzień, w którym ludzkość zużyła zasoby naturalne, które teoretycznie powinny wystarczyć na cały rok, przypadł w poniedziałek 29 lipca. Dla porównania, w okresie od 2010 do 2018 roku, Dzień Długu Ekologicznego był ustanawiany na początku sierpnia. Biorąc pod uwagę dane, które zbierane są już od 1970 roku, można dojść do wniosku, że nadużycie surowców naturalnych Ziemi było w tym roku najwyższe w historii.

 

Eksperci z organizacji Global Footprint Network ustanawiają Dzień Długu Ekologicznego w zależności od zużycia zasobów, między innymi zużycia wody, wycinki lasów i połowu ryb, oraz emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Wygląda więc na to, że z roku na rok, ludzkość zużywa coraz więcej surowców naturalnych, a Ziemia nie jest w stanie wszystkiego odnowić.

Nie oznacza to jednak, że wszystkie kraje świata mają w tym równy udział. Z raportu wynika, że najwięcej surowców Ziemi zużył Katar – w tym roku, jego Dzień Długu Ekologicznego przypadł już 11 lutego. Kolejny na liście jest Luksemburg (16 lutego), Zjednoczone Emiraty Arabskie (8 marca), Kuwejt (11 marca), Stany Zjednoczone (15 marca) i Kanada (18 marca). Dzień Długu Ekologicznego dla Polski przypada 15 maja.

 

Eksperci ostrzegają, że wyższe zużycie zasobów naturalnych przełoży się na częstsze kataklizmy i anomalie pogodowe, a także na wymieranie gatunków. Jednak datę Dnia Długu Ekologicznego można cofnąć i to na różne sposoby, np. poprzez zalesianie, produkcję „zielonej energii” i zmianę diety. Również konflikty zbrojne mają wielki, choć wciąż bagatelizowany wpływ na środowisko.

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Portret użytkownika SurvivorMan

Te nadużycia z roku na rok są

Te nadużycia z roku na rok są coraz większe i tego nikt nie zmieni... To już jest bilet w jedną stronę!
Zaczyna się sprawdzać krok po kroku scenariusz o którym nieraz pisałem, że każdy kto dziś ma 40 i mniej lat, z całą pewnością dożyje czasów wielkiej wojny... Wojny nie o teren, ropę i wpływy, lecz o ostatnią puszkę mielonki i ostatnią kałużę wody zdatnej do picia. Daję temu totalnie nieudanemu eksperymentowi Matki Natury, o roboczej nazwie "człowiek cywilizowany/współczesny", jeszcze najwyżej 2-3 dekady... I FINITO! NIe ważne czy Katolik, Żyd , Muzułmanin czy ateista czy ktokolwiek inny... Wszyscy równo dostaną wpier..l od Mateczki Natury za to, co dziś wyczyniają z tą planetą!

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika pilippek

angelusie ale ty jesteś dobry

angelusie ale ty jesteś dobry żartowniś! serio, na co ty czekasz człowieku?:D łechtasz sobie własne ego czyms co się ngidy nei wydarzy za naszego życia... Wink a jak i nawet to pewnie i tak by przyszedł sąsiad i cię utłukł jak psa bo z głodu by umierał w razie katastrofy globalnej...ludzie z takim wysokim mniemaniem jak twoje trafiają do takiego kosza jako pierwsi

zresztą  to spora częśc ludzkości radzi sobie w dzisiejszych czasach bez dobroci dzisiejszych osiągnieć i technologii, i radzą sobie znacznie lepiej niż tobie się wydaje jakbyś sobie poradził

oczekujesz na czasy których raczej się nie doczekasz, więc może po prostu lepiej żyć i się cieszycz zyciem a nie ciągle urzadzac pierdolenie i zrzędzenie jaki to swiat i ludzie zli, ze to w koncu pierdolnie i tylko ty przezyjesz.... xD 

Portret użytkownika SurvivorMan

Masz rację... Jak najbardziej

Masz rację... Jak najbardziej Mateczka Natura to zmieni... Bardziej chodziło mi o to że ludzie tego nie zmienią... Zbyt duża jest pogoń za forsą... Zbyt ciasne klapki na oczach... Ale jak już wreszcie forsa będzie jedynie kawałkiem papieru służącego tylko jako hubka, wtedy zrozumieją... Tyle że już będzie za późno.
Chrześcijanie, Muzułmanie, Żydzi których fundamentem jest Biblia, od razu połączą to co się stanie w swoje "znaki końca" i "armagedon". W rzeczywistości będzie to jedyne w dziejach tej planety, najbardziej spektakularne zarazem najbardziej debilne, zbiorowe samobójstwo jednego z gatunków - homo sapiens parasitus (człowiek cywilizowany).

DBAJ O SWÓJ NÓŻ! Nigdy nie wiadomo kiedy uratuje Ci życie!

Portret użytkownika euklides

Schizofrenia trwa. Jak się

Schizofrenia trwa. Jak się skończy stymulacja wzrostu demograficznego przy jednoczesnym ograniczaniu dostępu do zasobów? Skończy się to jedną wielką klęską socjalną i jednym wielkim głodem. Niech dalej rządzi patologia to się doczekacie.

Portret użytkownika Zenek ;)

Kalina pisze: 

Kalina pisze: 

30 lipca 2019 o 18:26

 

Moja wizja

 

Wielkie wahadlo ze zlota swiecaca kula. Czuje, ze to wahadlo zegara. Kula rownomiernie odbija sie od muru do muru. Najpierw na murach widac ryse, a potem coraz glebsze pekniecia. Cegly zaczynaja sie kruszyc i odpadac. Pod wahadlem w skupieniu i w zwartej grupie stoja ubrani na czarno ludzie i wodza wzrokiem za wahadlem. Ludzie, a nie ludzie. Wygladaja raczej jak plaskie czarne ludziki ze znakow drogowych. Tak. To mi przyszlo na mysl. Ludziki ze znakow drogowych.

 

Matriks sie wali. Szok biorobotow?

 

Wali się wam ta 1000 NIEOBALALNA RZESZA JUDEJSKA

 

ta biblijna WSZECHPEDAŁOWNIA NOACHICKA , nie ?

Portret użytkownika MiamiVibe

Cóż, pozostaje już tylko

Cóż, pozostaje już tylko czekać jak Natura zrobi porządek z pasożytem, który dostał palec, a żre rękę. Mnie na całe szczęście nic tu nie trzyma i raczej nic nie planuję, gdyż czuję, że może coś się stać i mam szczerą nadzieję, że Matka Natura nie da człowiekowi drugiej szansy, gdy ten chce naturalność zamieniać w szkło i metal oraz najważniejsze, człowiek nie daje nic w zamian...

Portret użytkownika MiamiVibe

Z tymi powodami masz rację,

Z tymi powodami masz rację, zachowam je jednak dla siebie, bo dzielenie się nimi nie skończyło się dla mnie dobrze Smile

,, Trwam na tej planecie tylko dlatego że wierzę iż zobacze jej koniec .To będzie ostatnia i zarazem najpiękniejsza rzecz jaką zobaczę."

Ale czemu akurat planeta ? Planeta raczej nie jest winna temu, że ,,umiejscowiono" na niej, takiego potwora jak ludzkość. Mimo to rozumiem ten podpis, też już jestem zmęczony tym całym sqrwysyństwem.

Portret użytkownika Max 1983

Już ci odpowiadam.Ja po

Już ci odpowiadam.Ja po prostu uważam że okrutny jest nie tylko człowiek ,ale nawet prawa natury.Nawet jeśli człowiek zniknie to dalej wszystko będzie się opierać na łancuchu pokarmowym gdzie silniejszy zjada slabszego.Nadal będa istniały ,choroby ,strach smierć....ok ktoś powie świat bez tego wszystkiego by był cholernie nudny, ale to już inna dyskusja.

Zresztą nawet jeśli uznam że prawa natury to nie jest wystarczający powód by życzyć planecie zagłady, to nadal mamy pasożyta w postaci człowieka, a tu się zgadzamy tak??Problem w tym że nie bardzo wierze w możliwość znikniecia człowieka a przeżycia innych istot....no chyba że bakterii.Moim zdaniem zresztą nawet gdyby tak się stało i człowiek by znikł a ziemia cofneła się do swoich dziewiczych poczatków, to i tak prędzej czy później byśmy doszli do punktu że jakaś istota stała by się wyraźnie silniejsza od innych(człowiek albo coś podobnego w procesie ewolucji, albo z innych powodow jesli ktoś nie wierzy w ewolucje)i de facto byśmy mieli to samo.Ja uważam że to beznadziejna sprawa że wszystko i tak zawsze zakończy się tak samo...rozumiesz??Nawet jeśli człowiek wyparuje, to i tak za ileś tysięcy czy milionów lat dojdziemy do tego samego punktu.Jedyne rozwiązanie to absolutny koniec istnienia.

Świat to zło i powinien przestać istnieć.Ludzie większości to gnidy i życzę im tego samego.Bóg??A Boga mam w tym samym miejscu gdzie on ma mnie.

Portret użytkownika MiamiVibe

Zastanawiałem się nad tym

Zastanawiałem się nad tym kiedyś, o czym piszesz, o okrucieństwie praw Natury, o zasadzie silniejszy przetrwa, o hektolitrach rozlanej krwi wynikających z łańcucha pokarmowego, o strachu, śmierci, zagrożeniu itd. itp. Gdzieś czytałem w jakimś artykule, że owe elity ludzkości, właśnie walczą z prawami Natury, uważając je za okrutne, psychopatyczne i niesprawiedliwe, niestety nic więcej nie pamiętam z tego artykułu, możesz spróbować poszukać na własną rękę. Ale z tym, że jeśli Ziemia cofnie się do dziewiczych początków i ,,wyewoluuje" znowu najsilniejsza rasa i będzie to samo, to masz całkowitą rację, choć może nie ? A czy jedynym rozwiązaniem to absolutny koniec istnienia ? Nie wiem, nie potrafię odpowiedzieć. Według mnie jedyny ratunek to rozwój duchowy, a w następstwie stworzenie zjednoczonej rasy ludzkiej, która wejdzie na wyższy poziom postrzegania, ale jest to niemożliwe, przy obecnym stanie. Ja postanowiłem ratować się sam, żyjąc teraźniejszą i rozwijając się duchowo i olewając ten bydlęcy pęd, doszedłem do wniosku, że poświęcanie się dla ludzkości i uświadamianie ich jest debilizmem i nie mam zamiaru tego robić, żyję zasadą, że osiągam szczęście, radość i dostatek nie czyniąc krzywdy żadnej żywej istocie.

Strony

Skomentuj