Zanieczyszczenie powietrza w uprzemysłowionej części Chin jest już na takim poziomie, że doskwiera nie tylko mieszkańcom państwa środka. Smog rozprzestrzenia się praktycznie po całej Azji. Kilka tygodni temu na chiński smog narzekali mieszkańcy Korei Południowej. Obecnie podobne problemy zgłaszają mieszkańcy rosyjskiego Dalekiego Wschodu oraz Japonii.

Oczywiście propagacja cząstek zanieczyszczenia w atmosferze zależy od ruchu mas powietrza, dlatego atak chińskich zanieczyszczeń może dotknąć każde państwo w regionie. Tym razem padło na Japończyków. Specjaliści sugerują, że do rozprzestrzenienia się szkodliwych cząstek przyczyniły się burze piaskowe jakie miały miejsce w południowej i środkowej części Chin.

Systemy monitorowania jakości powietrza w 10 prefektur zarejestrowały znaczy wzrost ilości jednostek tak zwanego pyłu zawieszonego. Norma wynosi 70 mikrogramów na metr sześcienny, a obecnie rejestruje się do 100 mikrogramów. Ludzie są bardzo zaniepokojeni i wszyscy sprawdzają doniesienia na ten temat przeciążając serwery służb meteorologicznych.

^{Smog nad Azją - Źródło: NASA/Landsat 5}

Zanieczyszczenia naturalnie przeszkadzają przede wszystkim mieszkańcom najludniejszego państwa świata. Tamtejsze władze reagują poprzez czasowe zamykanie fabryk, lub ograniczenia w poruszaniu się pojazdów, ale są to tylko półśrodki i konieczne są systemowe działania i rozpropagowanie postaw ekologicznych.