Tajemnicze nowe inwazyjne algi niszczą rafy koralowe w okolicach Hawajach

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Hawaje słyną z wielu rzeczy. Idealne fale i wspaniała pogoda. Do tego oszałamiające widoki i krystalicznie czysta woda. Jednak jedną z najbardziej znanych rzeczy, z których słyną, są rafy koralowe. Według badań opublikowanych w czasopiśmie PLOS One rafy te mogą być w poważnym niebezpieczeństwie.

W 2016 roku badania przeprowadzone przez National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA) wykazały dziwne okazy niewyraźnych czerwonych alg. Szybko osiągnęły alarmujący poziom pokrycia koralowych atoli na Hawajach. Stwierdzono, że ​​rozprzestrzenia się to ak pożar lasu na płytkich wodach przybrzeżnych. 

 

Kiedy kilka lat później biolodzy morscy wrócili, aby jeszcze raz ocenić sytuację, odkryli, że algi pokrywały duże obszary koralowców po północno-wschodniej stronie jednego z miejscowych atoli. Zostały one pokryte rozległymi splątanymi zaroślami. Badania pobranych ​​próbek wykazały, że algi prawdopodobnie należą do ​​rodzaju Rhodomelaceae Chondria, jednak porównanie z literaturą nie wykazało podobieństw morfologicznych.

Krótko mówiąc, wydaje się, że glony atakujące hawajskie rafy koralowe to najprawdopodobniej nieznany gatunek. Istnieje obawa, że jest to jakiś nieznany dotychczas gatunek inwazyjny. Te wodorosty nie są ściśle związane z żadnym znanym hawajskim rodzimym gatunkiem i jest to szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę ich nagłe pojawienie się i szybki wzrost. Te niszczycielskie wodorosty mogą przytłoczyć wzrost wielu raf koralowych. Wydaje się to obecnie kluczowe aby dowiedzieć się jak można sobie z tym poradzić.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Skomentuj