W zachodnim Kazachstanie znaleziono setki martwych zagrożonych wyginięciem antylop. To kolejny cios dla wysiłków na rzecz ochrony tego gatunku długonosych ssaków. Podejrzewana jest choroba zakaźna albo zatrucie pożywienia.

W sumie odnaleziono 442 antylopy z gatunku saiga. Jest to charakterystyczne stworzenie z długim, garbatym nosem, który umożliwia mu filtrowanie powietrza w czasie letnich zakurzonych miesięcy i umożliwia też oddychanie ciepłym powietrzem podczas zim. Gubernator regionu zachodniego, Baktykozha Izmukhambetov, potwierdził tą informację na posiedzeniu rządu w dniu 31 maja.

Powiedział, że śmierć poniosło 360 osobników dorosłych i 82 cielaki a mogło być to spowodowane przez wybuch Pasterelozy. Jest to choroba, która atakuje płuca i od której podczas epidemii z zeszłego roku zginęło prawie 12.000 saig. Naukowcy badają również, czy nie ma jakiegoś zatrucia lokalnej flory, na przykład trawy, z okolicy miejsca zdarzenia.

Saiga, która przemieszcza się w odległych rejonach Kazachstanu, Uzbekistanu, Turkmenistanu, Mongolii i Rosji, znajduje się na liście krytycznie zagrożonych wyginięciem gatunków.