Burza słoneczna może skutkować przerwami w dostawie prądu, problemami w odbiorze telewizji czy korzystaniu z telefonów komórkowych. Na końcu artykułu podaje wykresy i porównanie ich z wykresami z przed trzęsienia ziemi w marcu .

Co najmniej jeden satelita został już czasowo wyłączony z użycia w związku z zakłóceniami. Chodzi o japońskiego satelitę telekomunikacyjnego Kodama.

Wszystko ma związek z gigantycznym rozbłyskiem słonecznym, do którego doszło w piątek o godzinie 11:54. Zdaniem naukowców było to największe tego typu zjawisko od 30 lat. Doprowadziło ono do tzw. koronalnego wyrzutu masy (CME), która w sobotę dotarła do Ziemi.

Ludzie nie muszą się obawiać

Choć naładowane elektrycznie cząsteczki nie stanowią zagrożenia dla ludzi, mogą mieć niszczący wpływ na urządzenia elektryczne i sprzęt elektroniczny.

Burze magnetyczne klasyfikowane są w pięciostopniowej skali. Wstępne wskazania mówią, że w ciągu najbliższej doby możemy mieć do czynienia z burzą o największej sile (G5). Na razie dane na stronie Amerykańskiej Narodowej Służby Oceanicznej i Meteorologicznej (NOAA) pokazują G3.

Bez paniki

Plamy te już się odsuwają, więc nawet jak będą rozbłyski klasy X, to na Ziemię niewiele dotrze.

Gorsze są niestety nowe plamy, które z dużym prawdopodobieństwem będą miały rozbłyski klasy M, a może nawet X.
Rozbłyski gamma klasy M zakłócają wszelkie transmisje radiowe.
Z doświadczenia wiem, że od 1 - 3 GHz szumy w sygnale są tak duże, że urządzenia nie radzą sobie z korekcją przy dłuższych odległościach.

Ale rozbłyski klasy X mogą już nam  uszkodzić delikatny sprzęt elektroniczny, a w szczególności sprzęt telekomunikacyjny.
Mogą "paść" urządzenia położone na słońcu typu: telefony GSM, GPSy, laptopy, itp., ale mogą też paść przekaźniki GSM i TPSA.

Przy rozbłyskach klasy X na dużych antenach będą  gromadziły się ładunki elektrostatyczne, które na pewno nie wpłyną dobrze na urządzenia nadawczo odbiorcze.

edit: tekst  zmieniony, były pytania od autora oryginalnego wpisu na forum o prawa autorskie do obrazków i komentarzy.