Turcja chce pojednać syryjskie ugrupowania zbrojne aby wspólnie pokonały Assada

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com
Na terenie Syrii operuje wiele różnych ugrupowań zbrojnych - zarówno terrorystycznych jak i tych mniej radykalnych, do których należy między innymi ruch opozycyjny. Pomiędzy nimi często dochodziło do sporów i walk, co z pewnością jest na rękę armii rządowej. Jednak jak donoszą arabskie media, Turcja zwiększyła swoje starania na rzecz pojednania różnych organizacji aby mogły działać wspólnie przeciwko syryjskiej władzy i koordynować swoje ataki.

 

Od momentu wybuchu wojny w Syrii, prezydent Assad udzielił już wielu wywiadów i za każdym razem twierdził, że organizacje terrorystyczne powstały w jego kraju celowo a Zachód dodatkowo wysyła broń i pieniądze do tego regionu. Wśród oskarżanych o spisek znajdują się między innymi USA, Arabia Saudyjska i Turcja, które chcą pozbyć się Assada i umieścić na jego miejsce kogoś, kto będzie decydował tak jak chce tego Zachód.

 

Syria wielokrotnie wypominała Turcji wspieranie syryjskiej opozycji i organizacji terrorystycznych, w tym ISIL. Mimo tego, Assad i jego wojsko w dalszym ciągu mają przewagę nad przeciwnikiem i wydaje się, że jedyne rozsądne rozwiązanie to negocjacje. Z drugiej strony Zachód ma kolejne plany wobec sytuacji w Syrii.

 

Na terenie Turcji, Arabii Saudyjskiej i Kataru będą odbywać się szkolenia bojowników, którzy pójdą walczyć z terrorystami z ISIL ale także z wojskami Assada. Turcja stara się również pojednać ugrupowania zbrojne, działające na terenie Syrii. Pewnego dnia możemy się po prostu dowiedzieć, że tzw. Państwo Islamskie zostało ostatecznie zlikwidowane, a w rzeczywistości jego zwolennicy zasilą opozycję, która wyruszy na Damaszek.

 

 

Na podstawie: http://english.farsnews.com/newstext.aspx?nn=13940214001308

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: John Moll
Portret użytkownika John Moll

Redaktor współpracujący z portalem zmianynaziemi.pl niemal od samego początku jego istnienia. Specjalizuje się w wiadomościach naukowych oraz w problematyce Bliskiego Wschodu


Komentarze

Skomentuj