Kategorie:
21-22 czerwca w Katarze odbyła się konferencja tak zwanych "Przyjaciół Syrii", w której brało udział 11 przedstawicieli krajów przeciwnych prezydentowi Syrii, czyli z Francji, Niemiec, Egiptu, Włoch, Jordanii, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Turcji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Wielkiej Brytanii oraz oczywiście ze Stanów Zjednoczonych. Omawiano na niej między innymi zwycięstwa wojsk syryjskich nad rebeliantami.
Uczestnicy konferencji doszli wspólnie do wniosku, że każdy kraj na swój sposób powinien zapewnić rebeliantom wszystkie niezbędne zapasy materiałów i sprzętu w trybie pilnym. Potępiono sojuszników Syrii, którzy wspierają prezydenta Baszara al-Assada oraz wezwano rząd Libanu by powstrzymał Hezbollah przed angażowaniem się w konflikt.
Po odbiciu z rąk rebeliantów miasta al-Qusair, Barack Obama zapowiedział dla nich większe wsparcie. Z niektórych źródeł wynika, że Arabia Saudyjska również przyspieszyła dostarczanie zaawansowanej broni. Na początku konferencji premier Kataru szejk Hamad bin Jassim al-Thani powiedział, że dostarczanie broni rebeliantom jest jedynym sposobem dla rozwiązania konfliktu. Jego zdaniem, użycie siły jest konieczne dla osiągnięcia sprawiedliwości a w przypadku Syrii, tylko dzięki broni można osiągnąć pokój.
Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague stwierdził, że tylko dzięki dozbrojeniu i wzmocnieniu rebeliantów można doprowadzić do politycznego rozwiązania. Jego zdaniem prezydent Assad i jego rząd myśli, że mogą wyeliminować opozycję za pomocą siły, dlatego koniecznie trzeba udzielić jej pomocy. Równowaga sił ma przyczynić się do rozmów dotyczących porozumienia politycznego.
Podczas konferencji amerykański dyplomata John Kerry oskarżył Rosję o spowodowanie i zezwalanie na rozlew krwi w Syrii poprzez umożliwienie połączenia sił prezydenta Syrii z Iranem i Hezbollahem. Takie działania dolewają oliwy do ognia a wojna w Syrii "przeciwko jego własnemu narodowi" przybiera na sile. Ten sam John Kerry jeszcze niedawno opowiedział się za zbombardowaniem wojskowych celów w Syrii.
Źródło: http://www.jpost.com/Middle-East/Friends-of-Syria-states-agree-to-arm-rebels-317374
Komentarze
Kochane pieniążki cóż by głupcy robili gdybyście nie istniały ;]
Skomentuj