Smugi kondensacyjne są wyraźnie widoczne z kosmosu i z pewnością wpływają na klimat

Kategorie: 

Smugi nad Hiszpanią i Portugalią - zdjęcie wykonane za pomocą satelity MODIS, 15 lutego 2013

Temat tak zwanych smug kondensacyjnych od zawsze budzi kontrowersje. Pojawianie się tego typu śladów bywało obserwowane nawet za samolotami turbośmigłowymi, a tym bardziej jest to widoczne za odrzutowcami. Wiadomo też, że smugi zachowują się w różny sposób, bo czasami znikają po krótkim czasie a czasami utrzymują się godzinami zasnuwając błękitne niebo mleczną substancją.

 

Zapewne wiele osób zauważyło, że ostatnio smug jest jakby mniej. Ma to jednak raczej związek z porą roku a nie zmianą składu mieszanki paliwowej stosowanej w lotnictwie. Teraz po prostu nie potrzeba smug, aby nic nie było widać, bo w tak zimnych krajach jak Polska chmury potrafią być w zimowych miesiącach bezustannie wręcz tygodniami. Ten smutny i zimny czas jednak wkrótce minie i tu pojawia się pytanie: czy wraz z ciepłem wrócą smugi? Wszystko wskazuje na to, że tak będzie.

 

NASA już od jakiegoś czasu zajmuje się kwestią smug pozostawianych na wysokościach przelotowych przez samoloty odrzutowe. Struktury te wyglądają z przestrzeni kosmicznej jak sieć rozpostarta w ziemskiej atmosferze. Wąskie wydłużone smugi "chmur" wyglądają czasami jak zwykłe cirrusy, ale nie są tworzone ze względu na wysoką wilgotność, tylko z powodu ruchu samolotów emitujących dodatkowe aerozole do atmosfery. One czasami tworzą jądra kondensacji, które daja początek tak zwanej "persistant contrail" czyli smugi długoutrzymującej się.

 

Aby powstała chmura ze smugi wymagana jest temperatura otoczenia od -40°C  i niżej. Czas jej trwania zależy oficjalnie od wilgotności powietrza. Gdy jest sucho, chmury ze smug istnieją tylko kilka sekund lub minut.  Ale kiedy powietrze jest dość wilgotne, chmury tworzą się na dużych fragmentach korytarzy powietrznych i mogą pozostawać na niebie przez długi czas. Po chwili stają się niemal nie do odróżnienia od zwykłych chmur typu Cirrus.

 

Eksperci NASA starają się teraz oszacować wpływ "samolotowych" chmur na klimat naszej planety. Już wstępne ustalenia wskazują na to, że takie chmury zakrywają, co roku od 0,07 do 0,40% nieba i przyczyniają się do ogrzewania temperatury atmosfery ziemskiej. Oprócz samolotów podobne smugi zostawiają za sobą wielkie statki oceaniczne. Czas najwyższy aby naukowcy dokonali właściwej oceny tych emisji i wpływu na zmiany klimatu. 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika syriues

Ciekawe po co to robia?Po co

Ciekawe po co to robia?Po co nas truja?Niewazne co to jest ,ale jest to raczej niemozliwe by z samolotu powstala chmura w naturalny sposob,.
Nie dam sie na to nabrac.Ja ogladalem za dzieciaka samoloty zawsze znikaly slady.Nie bylo mlecznego nieba w lecie.Co to w ogole jest?
W zimie myslicie ,ze tego nie robia?
Bo nie widac
Wystarczy,ze im sie nie zachce lub poprostu to bedzie dzien zaskoczenia to odrazu startuja i zakrywaja niebo
jakby bronili dostepu do Boga conajmniej
My mamy prawo rzadac wyjasnien
Ludzie sie boja,ale to tak naprawde wladza sie boi.Pomyslcie po co oni to wszystko robia?
To sa tchorze ,a my im jakos dziwnie wierzymy.
Ja znam inny lepszy swiat i ciezko mi sie tutaj zyje.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Wdzę, że spoto osób tutaj

Wdzę, że spoto osób tutaj zauważyło, iż zmniejszyła sie ilość smug chemitralowych. To prawda. I ta prawda ma drugie oblicze. W jonosfere wystrzeliwane sa zamiast stosowania oprysków samolotami rakiety z chenicznymi substancjami, które nie pozstawiaja smug. Wystrzeliwanie ich to ok. 100 szt tygodniwo ze sprzężonym tym świństwem do 100 atm. Dlatego często widoczne "kule ognia" merteoryty" to własnie szczątki tych rakiet. Niektóre, ze względów seryjnej i oszczędnościowej produkcji po prostu sa felerne i wymykają się spod kontroli spadając i eksplodujac za nisko tak, że ich  zawartość zanieczyszcza na różne kolory wody i lądy w obrębie ich eksplozji. To wszystko i miejcie w dupie dezinformacyjnych trolli na tym forum. Ignorujcie to ścierwo.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Po wyświetleniu się tego

Po wyświetleniu się tego komentarza monitor mi się spalił masakra poproszę o dowody tych rakiet, skad te 100 atm, teraz masz faze na meteoryty kiedyś inaczej jetlumaczyles Smile
Jak smugi chemiczne powstaja jak się różnia od smug kondensacyjnych, dlaczego te niby chem dlugo mają sie utrzymywac a zwykle chwilke poprosze jakies dowody fizyczne, chemiczne, meteorologiczne skoro znacie skład to chyba jest banlne dla was. Jestem przekonany na 100% ze nie uzyskam ani jednej odpowidzi na te pytania 

Portret użytkownika ericsoon

Jeszcze 10 lat temu niebo nie

Jeszcze 10 lat temu niebo nie było tak zaorane jakims białym syfem jak teraz.
Być może jest to walka z ociepleniem, ale w tym przypadku powinni rozpylać to g....nad półkulą płd bo tam padaja rekordy ciepła. Półkuli PŁN grozi raczej epoka lodowcowa niz ocieplenie.
Byc może są to zwykłe smugi konensacyjne ale i tak nie powinno się tego lekceważyć. Jakim prawem odbiera nam się ładną słoneczna pogodę i błekitne niebo?!??!!!? Czy ktoś się zastanowił jak negatywnie to wpływa na zdrowie ludzi, zwierząt i wegetację roslin???
 
Byc może jednak są to opryski obniżające odpornośc ludzi na grzyby i wirusy przez co cześciej choruja i kupuja coraz wiecej leków i przy okazji często nie dożywaja emerytury (Rostowski zaciera ręce).
 
Tak czy inaczej długo utrzymujace się smugi negatywnie wpływają na nas i środowisko naturalne. Nie powinniśmy przechodzic nad tym do porządku dziennego. Czemu przeciwnicy teorii o opryskach z takim zacięciem walcza z ludżmi którzy widzą w tym problem???

Portret użytkownika mag.k

mysle, ze smugi to bardzo

mysle, ze smugi to bardzo powazny temat . faktem jest , ze zjawisko ma co raz szerszy zasieg swiatowy . mieszkam w stanach wiele lat i z roku na rok niebo jest pokrywane co raz gestsza siatka smug. ogromna ilosc osob w moim towarzystwie jak i obce mi osoby zauwazyly , ze po ich pojawieniu sie ( niezaleznie od sezonu grypowego) kazdy ma problemy ze zdrowiem . chore zatoki, dlugo trwajacy katar , problemy z oskrzelami, ogolne zmeczenie , problemy ze snem. w okolicy w ktorej mieszkam co raz wiecej osob trzyma dzieci w domu gdy na niebie zaczynaja sie opryski. kilka osob na wlasna reke zbudowalo tzw. dzialka orgonowe ( moze dziwnie to zabrzmi ale wg mnie dzialaja bardzo pozytywnie i rozpraszaja to diabelstwo nad okolica )

Portret użytkownika Preston

Pół roku temu wielkie

Pół roku temu wielkie poruszenie wywołały słowa doradcy prezydenta Stanów Zjednoczonych - Johna Holdrena. Konsultant ds. nauki i technologii. Człowiek Obamy nie przyznał się - co zrozumiałe - do zatruwania ludzi z powietrza. Ujawnił jednak, że w ramach tzw. geo-inżynierii prowadzone są opryski. Wytłumaczył, że celem podobnych zabiegów jest... walka z globalnym ociepleniem.

Komentatorzy nie mają wątpliwości - prominentny naukowiec i prawa ręka najważniejszego człowieka na świecie przyznał w dość zawoalowany sposób, że zjawisko chemtrails to nie mit. John Holdren wyznał, że prowadzone są eksperymenty, w czasie których do powietrza uwalniane są cząsteczki baru, magnezu, aluminium, nano-włókien oraz innych substancji. Naukowiec uważa, dzięki takim zabiegom ograniczane jest oddziaływanie promieni słonecznych na naszą planetę. W ten sposób władze rzekomo prowadzą walkę ze zjawiskiem globalnego ocieplenia.

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Takie bajki to dzieciom w

Takie bajki to dzieciom w przedszkolu... nie ma oprysków to straszak "pewnych" grup które na strachu ludzi zarabiają już grube mln dolarów. W stanach są sprzedawane odtrutki, maski, odswierzacze itd.....
Po drugie żaden szanujący się polityk nigdy by tak nie powiedział ponieważ wiedziałby że to koniec jego politycznej kariery.
po trzecie w jaki sposób tworzą się niby te chmury opryskowe, czym niby one się różnią od smug kondensacyjnych. Dlaczego one miały by dłużej się utrzymywać w powietrzu???

Portret użytkownika hopsiup

Najśmieszniejsze jest to, że

Najśmieszniejsze jest to, że spora liczba osób wierzy, iż władza chce nam "przychylić nieba". Chociaż kto wie? Zależy jak to zinterpretować to może być i dosłownie. Dla 6 mld "bezużytecznych zjadaczy chleba" (NSSM-200;1974) lub jak to poetycznie wyraził ostatnio p. Niesiołowski dla "bydła".

Portret użytkownika ozyrys

Uważam ,że smugi sa nadal

Uważam ,że smugi sa nadal tworzone ,mimo ,że mamy okres zimowy,ponieważ dawno nie pamiętam tak burej zimy!!!
Ta zima jest już od paru miesięcy -bardzoszara ,a pamiętam zimy ,gdzie było duzo słońca .tak na dobrą sprawę od Swiąt Bożego Narodzenia ,może ze 3 razy widziałam błękitne niebo i to ...i tak na chwilę !!!
Jasne niebo było widoczne na kilka chwil w okolocach Świąt i zaraz po Nowym Roku -około 2 stycznia i...wtedy mieliśmy wysyp zachorowalności na grypę .W tym roku jest to wyjątkowo pakudny wirus ,kto przezył ten wie.
ma za zadanie uszkodzić białka mięśni,słabną i mamy watę zamiast mięśni ,na dodatek jest bardzo uposledzony układ oddechowy.
Wiele osób będzie miało powikłania ,które dadzą o sobie znać latem -w trakcie upałów.
Właśnie dzisiaj o tym myślałam ,że robią z nas idiotów byśmy myśleli ,że to szare niebo to wynik zimy.
Czy wiecie ,że to powoduje brak wytwarzania witaminy D3 ,a o skutkach jej braku poczytajcie gdziekolwiek w necie!
Jej brak jest rakotwórczy.
Można zajrzeć tu:
http://vistafit.manifo.com/blog/witamina-d-i-witamina-b17

Strony

Skomentuj