Na plażach Peru odnaleziono 1200 martwych pelikanów

Kategorie: 

Martwe pelikany w Peru

Prawie w tym samym miejscu odkryto kolejne masowe przypadki śmierci zwierząt. Już poprzednio alarmująco wyglądały masowe śmierci delfinów obserwowane na wybrzeżu Peru. W tej chwili do 3000 martwych delfinów dołączył przypadek 1200 martwych pelikanów.

 

Do przypadku masowej śmierci obu gatunków dochodzi tam w odstępie zaledwie kilkunastu dni. Martwe delfiny wyglądały jakby coś spaliło ich skórę. Naukowcy nie wiedza, co może być przyczyną śmierci takich dużych ilości zwierząt.

Wśród możliwych przyczyn wymienia się przede wszystkim nieznanego wirusa, który może dziesiątkować populacje i przenosić się między gatunkami. Jednak peruwiańscy naukowcy nie przesądzają, co do przyczyn. Trwają intensywne badania, które raczej metodą wykluczania będą zmierzały do identyfikacji czynnika chorobowego.

Nie jest wykluczone, że przyczyna tkwi w jakiejś nieznanej podmorskiej erupcji wulkanicznej, której emisje oddziałują na środowisko naturalne.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika I'mHereOnlyTidy

Coś się dziwnego dzieje z

Coś się dziwnego dzieje z tymi zwierzętami, kiedyś było dużo szumu na temat podających ptaków a teraz doszły do tego inne rodzaje zwierząt, kiedyś pamiętam ogłądałem fimik na Discovery Chanel o przebiegunowaniu ziemi i właśnie w nim było, że jeśli ziemia zacznie ten proces to będą takie następstwa jak spadanie ptaków i ginięcie wielu gatunków zwierząt ponieważ zwięrzeta te dzieki polu magnetycznemu maja rozeznanie w terenie i wiedza gdzie mają lecieć gdy pole się zmienia to właśnie zakłuca im normalne życie i giną.  @Moderator Proszę zmienić swój podpis i nie używać wulgaryzmów ! Rozumiem że chcesz w dosadny sposób cos stwierdzić ale regulamin zabrania uzywania przekleństw i należy sie do niego stosować .Pozdrawiam Stella325   

Co byś w życiu nie zrobił i tak umrzesz

Portret użytkownika tropiciel ufitów

W/g mnie te zwierzątka

W/g mnie te zwierzątka znalazły się zbyt blisko lądującego lub startującego latającego spodka (ufo), których coraz więcej odwiedza ziemię. Myślę że tajemnica tkwi w napędzie tych obiektów. Prawdopodobnie spodki te poruszają się w tak zwanej bańce plazmy, co chroni je np. przed zderzeniem z przeszkodą, a jak wiadomo poruszają się one nawet w naszej atmosferze z bardzo dużymi prędkościam. Podczas załączenia się napędu w takim pojeździe każdy obiekt który wejdzie w kontakt z ową bańką plazmy zostaje usmażony, ugotowany i odparowany. Dzięki temu mogą poruszać się z tak dużymi prędkościami nie obawiając się o zderzenie z przeszkodą nawet jeśli jest to  góra betonu czy inny obiekt np. samolot. Niektórzy twierdzą, że prędkości spodków w atmosferze ziemskiej dochodzą do 70 tys. km/h, a w przestrzeni kosmicznej nawet do prędkości światła... Zwierzątka miały pecha, że znalazły się zbyt blisko pojazu w którym ten napęd był w trakcie działania. Prawdopodobnie część  nich odparowała, a część została usmażona.

Portret użytkownika Kotenina

Hm a czy wygląd ich skóry nie

Hm a czy wygląd ich skóry nie jest spowodowany stopniem rozkładu ciał?
Z tego co wiem, obrażenia jakie wykryto u tych biednych stworzeń, to pęknięte kości w okolicach słuchowych, oraz zmiażdżone wnętrzności jakby po "upadku z dużej wysokości".
 

Wolność polega na tym, że ludzie nie boją się śmierci. Ani w ogóle niczego.

Portret użytkownika Lem Jaskiniowy

jeśli obrażenia które podałaś

jeśli obrażenia które podałaś są faktem, to odpowiada za to kierunkowy sonar hypersoniczny do wykrywania łodzi podwodnych zamaskowanych na dużej głębokości.
Jego dzialanie polega na potężnym uderzeniu całą mocą rezonatora i odebraniu echa. To jedyny sposób na szukanie łodzi w spoczynku na dnie.
Skutkiem ubocznym uzycia jest polamanie kości zwierząt morskich i zmiażdzenie mięśni.
 
Wygląda, że usa zaczęły używać tych sonarów do robienia zniszczeń w przyrodzie i tworzenia wyobrażenia katastrof. Szykuje się grunt pod duże pranie mózgów.
 

Portret użytkownika Kotenina

Lem, czy naukowcy nie

Lem, czy naukowcy nie wpadliby na tę przyczynę biorąc pod uwagę obrażenia i dokłądną analizę labolatoryjną?np.: http://www.irishtimes.com/newspaper/breaking/2012/0420/breaking1.htmlDolphins have had broken bones in their ears and some of their organs have been collapsed, suggesting that shock waves generated by the seismic tests could have killed them, Mr Yaipen said.However, Patricia Majluf, the government’s deputy fisheries minister, said that based on the available evidence officials have not been able to pin down any relationship to oil exploration.  

Wolność polega na tym, że ludzie nie boją się śmierci. Ani w ogóle niczego.

Skomentuj