Plaże w Peru zostały zamknięte, nadal trwają masowe przypadki śmierci zwierząt

Kategorie: 

Martwe zwierzeta zalegające na plażach Peru

Peru zmaga się ze zjawiskiem masowych śmierci zwierząt morskich, których zwłoki wyrzucane są na brzeg. Władze właśnie poinformowały, że przypadki śmierci pelikanów oraz delfinów nie są ze sobą powiązane wspólnym czynnikiem sprawczym. Pelikany giną ze względu na masowe migracje sardynek, ale wciąż odnajdywane martwe delfiny giną z innych powodów.

 

Wiele osób wierzy, że rząd Peru ukrywa rzeczywiste powody pomoru zwierząt. Władze uważają, że przyczyną śmierci delfinów był nieznany wirus. W sumie od lutego do tej pory znaleziono 877 martwych delfinów oraz 1500 pelikanów.

 

Wśród hipotez są i takie, które wiążą śmierć zwierząt z eksploatacją ropy naftowej z dna morskiego. Proponuje się również rozważenie czynników takich jak pestycydy czy dioksyny.

 

Mieszkańcy obszarów przybrzeżnych przyznają, że nigdy nie widziano tutaj przypadków śmierci zwierząt w takim nasileniu. Z jakichś powodów rząd ostrzega ludzi przed pobytem na plażach oraz odradza kontakt z wodą morską w okolicy Limy.

 

Ministerstwo zdrowia Peru ostrzega również, aby nie jeść surowych owoców morza oraz aby zachować szczególne środki ostrożności jak rękawice i maski.

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika Ania

To metan. Przy ruchach płyt

To metan. Przy ruchach płyt wydziela się dużo metanu. W przypadku podmorskich złóż są to Hydraty metanu. Metan jest trujący. Stąd śmierć zwierząt na całym świecie. A w okolicach zachodnich Ameryki południowej i  na granicach płyt tektonicznych w pobliżu AP trzęsło ostatnimi czasy kilka dni.

Portret użytkownika gabriell

Tak, sardynki nagle

Tak, sardynki nagle postanowiły sobie po latach zafundować rajd w nieznane.  A pelikan jak nie ma sardynki, to zdycha jakby nic innego nie trawił. A delfiny postanowiły sobie umrzeć, tak dla żartu. Dobra, fajne jaja. Sardynki przyspieszyły świadomie swoją śmierć, gdy wyczuły, że jej nie unikną z zatrucia wód. I zamiast umierać w agoni, pożegnały się. Pelikany miały dość pop.....ych ludzi zbrodniarzy i intencje miały podobne - "spadamy stąd a skoro ludzie chcą ginąć od własnych popieprzonych eksperymentów, to powodzenia". Delfiny skolei wiedziały, że nadejdzie ten dzień. Obecnie się dzieje. Zwierzęta mórz i oceanów idą na pierwszy front globalnej transformacji. Tzw. śmierć na życzenie. Potem i na końcu ludzie, lecz nie wszyscy. Tusk zostaje.

~gabriell

Portret użytkownika oswiecony

kiedys zdarzyl sie juz taki

kiedys zdarzyl sie juz taki kataklizm kiedy wyginely dinozaury i ludzie zyjacy razem ,kiedy bylo juz po wrzystkim bogowie czyli ludzie z innej planety stworzyli adama i ewe metoda manipulacji dna  by zaczeli wszystko od nowa ,wiec nie martwcie sie tez sie odrodzimy byc morze madrzejsi na tyle by nastepnym razem uratowac jak najwiecej ludzi przed katastrofa

Portret użytkownika Ola

 Zyjemy w swiecie w ktorym

 Zyjemy w swiecie w ktorym oczekujemy odpowiedzi od innych. Oddalismy odpowiedzialnosc za nasze zycie politykom, nasze zdrowie lekarzom, nasza wiedze wydziale oswiaty a jak juz jest tak daleko to o nasza dusze bedzie sie martwil ksiadz.  A czasami wystarczy sie troche zastanowic. Tak jak w makrokosmosie tak i w mikro. To tak jakby dlugoletni alkoholik i narkoman po wypadku w ktorym stracil duzo krwi na izbie przyjec chcial od lekarza odpowiedzi co z nim jest i przede wszystkim dlaczego. Ziemia  jest w agonii i niestety my wszyscy jestesmy za to odpowiedzialni, ze to przejscie bedzie bardzo bolesne. Moglismy zawsze powiedziec "NIE", ale chcielismy wiecej, wygodniej, taniej. Polecam zobaczenie ponizszego filmu i sie chwilke zastanowic. Nigdy nie jest za pozno....  http://www.youtube.com/watch?v=5AgDU8AxQjg

Portret użytkownika colowy

panowie spokojnie płyniemy na

panowie spokojnie płyniemy na jednym statkuod 5 lat rejestruje zmiany na ziemi analizowałem przepowiednie odrzucając te bez pokryciafakt jest taki coś wydarzy zginie kupa ludzitelewizja i media nic nie powiedzabo wszyscy nagle by mieli prawo gdzieś i byłyby gwałty itd itppo tym czasie analizowania mniej więcej znam przebieg wydarzeń nas oczekującychnie będe się bawił w ogromny artykuł dlaczego co i jaknajbardziej istotne rzeczy które musicie pamiątać1.uszczelnić drzwi i okna2.zgromadzić 30l wody na osobe3 Będzie trzęsienie ziemi na skale globalną nie niszczące ale odczuwalne   a)zasłonić okna i 3 dni z domu nie wychodzić ( prawdopodobnie będzieprzez ten czas panowała ciemność           dodatkowe  sprawy:nie będzie wtedy prądupotrzebne 3 poświęcone świecei odkurzenie i używanie w tym czasie różańca sytuacja jest poważna władza i media nicwam nie powiedzą powstały schrony w afryce północnej również na terenie stanów oraz w norwegibędą wam mówić że nic się nie dzieje ich nie  obchodzi wasze życie od momentu wybuchu III wojny na wschodzie będziemy mieli 3 dni lub 3 tygodnie

Portret użytkownika tropheus

powitac -- na upartego

powitac -- na upartego pelikany moga pasc z glodu z powodu przedwczesnej migracji ich pozywienia byc moze wysiaduja jaja i nie moga sie przemieszczac za papu ,ale delfiny ? przecierz one cale swe zycie wedruja za lawicami ryb  Smile wiec to tlumaczenie nie przemawia do mnie .

Portret użytkownika Tata Buki

Nie przejmuj się z powodu

Nie przejmuj się z powodu paru nic nie wartościowych chwastów, nie warto zabijać całego świata dla nich.  Ktoś Cie mocno pognębił że nie możesz patrzeć na ludzi.  Jak by twoi rodzice, rodzina umierała na twych oczach z przyczyny jakieś katastroficznej, a Ty byś się przygląda\ł\ła temu i przypomnia\ł\ła że takie było twoje życzenie Smile

Portret użytkownika blackserpent

Nigdzie nie napisałem, że

Nigdzie nie napisałem, że darzę nienawiścią konkretne osoby. Prawdą jest, że nienawidzę własnego gatunku jako ogółu za to, że jesteśmy takim upośledzonym teatralnym łajnem odgrywającym najbardziej chore fragmenty absolutu. Możesz mnie odbierać jako nawiedzonego świra, nie dbam o to. Mój jak i twój umysł to tylko koegzystujące fragmenty pewnej układanki. W pewnym okresie życia albo dalej jesteś dzieckiem (mimo iż wygląd może świadczyć co innego) i bawi cię życie, które możesz starcić przez głupotę w mgnieniu oka (i tu przypomniały mi się durne amerykańskie slashery z jeszcze durniejszą młodzieżą z colleage'u ;>) albo stajesz się jednostką świadomą nieskończonej, obojętnej rzeczywistości, której niestety jesteś częścią i próbujesz się z tym oswoić i jakoś żyć - i nie, nie czuję się przez to lepszy, czuję się jakoś tak dziwnie... oszukany co skutkuje tym, że jestem jeszcze bardziej wku**iony. Najlepsza śmierć to taka, w której zostajemy unicestwieni wszyscy w krótkim czasie. I czy chcesz tego czy nie, kiedyś nas to spotka, tyle, że nie słucha to ani Ciebie ani mnie, po prostu taka kolej rzeczy w tym iluzorycznym "świecie". 

Strony

Skomentuj