Niebieskie oceany zaczynają blednąć. Jak zmiana koloru oceanu wpływa na naszą planetę?

Kategorie: 

Źródło: Pixabay.com

Obraz naszych oceanów jest powszechnie kojarzony z nieustającym, spokojnym błękitem. Jest to jedno z najbardziej charakterystycznych zjawisk natury, które dla wielu ludzi na całym świecie stanowi źródło ukojenia i radości. Ale co, jeśli ten niebieski kolor, który tak bardzo kochamy, zaczyna się zmieniać? To jest pytanie, które naukowcy z NASA próbują teraz odpowiedzieć, analizując zmiany koloru oceanów na przestrzeni ostatnich dwóch dekad.

 

Według najnowszych badań, kolor naszych oceanów się zmienia, stając się coraz bardziej intensywny. To odkrycie jest wynikiem analizy ogromnej ilości danych satelitarnych zgromadzonych przez NASA w ciągu ostatnich 20 lat. Wyniki pokazują, że zmiana koloru oceanów jest spowodowana wzrostem koncentracji fitoplanktonu, mikroskopijnych roślin, które są kluczowym ogniwem morskiego łańcucha pokarmowego.

 

Rozkwit fitoplanktonu jest naturalnym zjawiskiem, które występuje w wyniku dostarczenia składników odżywczych do wód powierzchniowych przez prądy morskie. Wzrost ich ilości może być spowodowany różnymi czynnikami, takimi jak zmiany temperatury wody, skład składników odżywczych i poziom zanieczyszczenia. Te zmiany, mówi dr Michael Behrenfeld z NASA, mogą mieć poważne implikacje dla życia morskiego i całego ekosystemu.

 

Głębokości oceanu są domem dla niezliczonych gatunków, w tym wielu raf koralowych, które są jednym z najbardziej różnorodnych ekosystemów na świecie. Koralowce, które tworzą te rafy, są niezwykle wrażliwe na zmiany warunków w ich środowisku, w tym na przejrzystość wody i poziom światła. Wraz ze zmianą koloru oceanów, warunki te mogą ulec pogorszeniu, co prowadzi do białenia koralowców i w efekcie do ich śmierci.

 

Ale wszystko nie jest stracone. Zmiana koloru oceanów, choć niepokojąca, może również mieć pewne korzyści. Większa ilość fitoplanktonu oznacza większe wchłanianie dwutlenku węgla, co jest kluczowe dla walki ze zmianami klimatycznymi. Ponadto, zdolność naukowców do monitorowania i analizowania tych zmian daje nam cenną wiedzę, która pomoże nam lepiej zrozumieć, jak nasze oceany reagują na zmiany klimatyczne.

 

Zmiany w kolorze oceanów to przypomnienie, jak nierozerwalnie jesteśmy powiązani z naszą planetą i jak bardzo nasze działania wpływają na nią. To także przypomnienie, jak wiele jeszcze musimy się nauczyć o tych niezwykłych i nieodzownych częściach naszego globu. Biorąc pod uwagę wielkość wyzwań, z którymi mamy do czynienia, taka wiedza jest teraz ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej.

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika wiktor wektor

W tytule stoi że: "oceany

W tytule stoi że: "oceany zaczynają blednąć" a dalej czytamy, że "kolor oceanów się zmienia stając się coraz bardziej intensywny" - co ma być spowodowane wzrostem ilości fitoplanktonu. Jak na mój rozum to albo coś blednie albo ciemnieje ale nigdy jedno i drugie razem. Myślę też że im mniej jest konsumentów planktonu tym szybciej rośnie jego populacja. Rabunkowy połów ryb doprowadził do drastycznego przełowienia i nie ma komu planktonu zjadać. W wielu krajach rybacy plajtują bo nie mają już poco wypływać w morze, a łowi się wszystko i na każdej głębokości to nie dziwne że woda zaczyna ciemnieć od nadmiaru jedno komórkowców.

Portret użytkownika woda farbowana

Pierwszy raz słyszę o

Pierwszy raz słyszę o kolorowej wodzie w oceanach, będzie hit sezonu a to znaczy niestety, że pani w podstawówce kłamała nam w żywe oczy mówiąc, że woda w morzach i oceanach wydaje się niebieska bo odbija się w niej niebo. Kurza twarz, mam dylemat komu wierzyć bo woda faktycznie jest bezbarwna a teraz nie dość, że przestaje być niebieska to jeszcze wina robaczków morskich. Każdy kto obserwuje niebo zdaje sobie sprawę, że niebo przestaje być niebieskie bo coraz częściej jest jakby brudne, zanieczyszczone. I cóż nam dr Michael Behrenfeld w tym temacie opracował, oto niektóre tematy z jego twórczości naukowej:*Potwierdzenie ograniczenia fotosyntezy fitoplanktonu przez żelazo w równikowym Oceanie Spokojnym - 1996 rok; *Przewodnik konsumenta po podstawowych modelach produktywności fitoplanktonu - 1997 rok; *Kontrole produktywności tropikalnego Oceanu Spokojnego ujawnione dzięki diagnostyce stresu żywieniowego - 2006 rok; *Porównanie globalnych szacunków morskiej produkcji pierwotnej z koloru oceanu - 2006 rok; *Wskrzeszenie ekologicznych podstaw zakwitów planktonu oceanicznego - 2014 rok; Toż to szok. ***Zawsze najlepiej złapać się tematu i drążyć go aż ktoś uwierzy w cuda na kiju i w cacko z dziurką i w niebieską wodę w oceanach.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Skomentuj