Inteligentne komputery, funkcjonujące niczym człowiek, będą opracowywane w ramach programu MICrONS (Machine Intelligence from Cortical Networks) przez agencję wywiadowczą IARPA (Intelligence Advanced Research Projects Activity). Celem ogólnym, jaki został postawiony, jest stworzenie algorytmów nowej generacji, które pozwolą maszynom uczyć się tak jak człowiek. Możliwość ta zostanie wykorzystana do wykonywania złożonych zadań w przetwarzaniu informacji.

Prace nad zaawansowaną sztuczną inteligencją, opartą o sztuczne sieci neuronowe, trwają nie od dziś. Niektóre firmy, taka jak Vicarious, chcą zbudować komputer funkcjonujący tak jak ludzki mózg. Będzie to w pewnym sensie "komputerowa wersja" kory nowej, która jest odpowiedzialna między innymi za procesy poznawcze, takie jak pamięć, myślenie i funkcje językowe.

Ludzkość powinna obawiać się sztucznej inteligencji. Wystarczy pomyśleć nad tym jaka jest obecna sytuacja na naszej planecie i łatwo można dojść do wniosku, że taka technologia nie zostanie wykorzystana w dobrych celach. W dzisiejszych czasach rozwijana jest na pierwszym miejscu technologia wojenna, zdolna do skutecznego zabijania przeciwnika.

Stany Zjednoczone są krajem, które bardzo chętnie rozwijają sztuczną inteligencję i chcą ją zastosować do działań wojennych, lub tak jak na powyższym przykładzie, do działań wywiadowczych. Sztuczna inteligencja jest obecnie tylko narzędziem w rękach człowieka ale przyjdzie taki czas, że maszyny przestaną już być przedmiotem, a staną się prawdziwą inteligencją, od której może zależeć przyszłość ludzkości.

Niektórzy postrzegają rozwój sztucznej inteligencji jako zagrożenie dla nas wszystkich. W tym temacie wypowiedzieli się już między innymi Stephen Hawking oraz miliarder Elon Musk. Ich zdaniem, inteligentne maszyny mogą zrobić dla ludzkości dużo dobrego ale konieczna jest kontrola rozwoju sztucznej inteligencji, abyśmy byli w stanie zapobiec przyszłej katastrofie.