Na Antarktydę spadła duża asteroida

Kategorie: 

Źródło: zmianynaziemi.pl

Odkrycie meteorytu ważącego 7,6 kilograma na Antarktydzie może wydawać się kolejnym zwykłym znaleziskiem w świecie nauki. Jednak za tym szczególnym odkryciem kryje się fascynująca historia, która rzuca nowe światło na zdarzenie z odległej przeszłości. Naukowcy po dokładnej analizie chemicznej ponad 100 małych próbek skał znalezionych na Białym Kontynencie doszli do wniosku, że około 2,5 miliona lat temu nad Antarktydą eksplodowała asteroida. Takie odkrycie, opublikowane w czasopiśmie Earth and Planetary Science Letters, zalicza się do najstarszych znanych eksplozji asteroid w historii Ziemi.

 

Zespół badaczy pod kierunkiem kosmochemika Matthiasa van Ginnekena przeanalizował dokładnie 116 małych próbek skał zebranych na lodowcach Antarktydy. W wyniku badań odkryli minerały charakterystyczne dla asteroid, w tym oliwin i spinel. To, co stanowi o wyjątkowości tych próbek, to fakt, że ich skład wskazuje na powstanie w wyniku eksplozji asteroidy w powietrzu. Takie zjawisko jest szczególnie niszczycielskie, bowiem asteroida unosząca się w powietrzu działa podobnie do ogromnej pochodni, przekształcając energię kinetyczną w fale uderzeniowe, ciśnienie i ciepło, co może doprowadzić do wyparowania wszystkiego, co znajduje się w jej otoczeniu.

 

Choć zderzenia asteroid z Ziemią i innymi ciałami niebieskimi często pozostawiają po sobie widoczne kratery, czasem jednak obiekt rozpada się w atmosferze zanim dotrze do powierzchni, nie zostawiając po sobie krateru. Takie eksplozje, znane jako eksplozje powietrzne, mają ogromną moc niszczycielską, przekształcając energię kinetyczną w fale uderzeniowe, ciśnienie i ciepło. Przykładem takiego zdarzenia może być wybuch nad Czelabińskiem w 2013 roku, kiedy to około 20-metrowa asteroida rozpadła się wysoko nad miastem, powodując zniszczenia na dużą skalę. Jeszcze bardziej niszczycielski był wybuch nad Tunguską w 1908 roku, który zrównał z ziemią ponad 2 tysiące kilometrów kwadratowych lasu.

 

Oczywiście, odnalezienie dowodów na eksplozję, która miała miejsce miliony lat temu, jest wyzwaniem. Jednak analiza chemiczna mikroskopijnych fragmentów skał z Antarktydy pokazała, że odpowiadają one typowi asteroidy znanemu jako zwykły chondryt, który rozpadł się w atmosferze między 2,3 a 2,7 miliona lat temu. Takie odkrycie jest początkiem dalszych badań, jak podkreśla Van Ginneken, który zamierza poszukiwać więcej dowodów na eksplozje powietrzne w zapisie geologicznym.

 

To fascynujące, jak pojedyncze odkrycie może rzucać światło na zdarzenia, które miały miejsce miliony lat temu, oferując nam unikalny wgląd w historię naszej planety. Odkrycia takie jak to nie tylko podkreślają znaczenie badań naukowych, ale również przypominają o dynamicznym charakterze naszego świata, który cały czas ewoluuje pod wpływem różnorodnych czynników, w tym tych pozaziemskich.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Komentarze

Portret użytkownika wiktor wektor

Na księżycu nie ma atmosfery

Na księżycu nie ma atmosfery która spowalnia spadające nań obiekty, więc uderzają one w niego z pełną prędkością ulegając albo odparowaniu albo rozbiciu na pył, więc zabrać i przywieźć z tamtąd nie ma czego. Dlatego powierzchnię księżyca pokrywa regolit, czyli właśnie pył wymieszanych różności mineralnych.

Słowian dobrej woli jest więcej - Słowiański WIEC, Słowiański ZEW , Słowiańsk DUCH , Słowiańska KREW - na pohybę .......

Skomentuj