W USA uruchomiono program Cyber Trust Mark, który zakłada ocenę poziomu bezpieczeństwa urządzeń Internetu Rzeczy, a w szczególności wszystkich konsumenckich urządzeń smart home, smart home i wearable smart-electronics, jak również oraz ich odpowiednie oznakowanie. Program ma pokazać mieszkańcom kraju, że kupowane przez nich urządzenia z dostępem do Internetu są zabezpieczone przed cyberatakami.

Urządzenia Internetu Rzeczy, w tym elektronika użytkowa, takie jak urządzenia do monitorowania kondycji, routery, urządzenia do monitorowania dzieci, inteligentne lodówki i inne, są słusznie uważane za podatne na ataki. Mają po prostu domyślnie proste hasła i rzadko są dla nich wydawane aktualizacje zabezpieczeń. Hakowanie takich urządzeń często jest naprawdę łatwe. Amerykański Narodowy Instytut Standardów i Technologii (NIST) zaproponował nowe kryteria bezpieczeństwa dla urządzeń Internetu rzeczy.

Lista środków ochrony obejmuje unikalne domyślne hasła dla każdego urządzenia, ochronę przechowywanych i przesyłanych danych, obsługę regularnych aktualizacji oprogramowania oraz narzędzia do wykrywania włamań. Rozważane są również standardy ochrony routerów konsumenckich, których luki w oprogramowaniu sprzętowym powodują, że sprzęt sieciowy okazuje się być włączony do botnetów, czyli sieci wykorzystywanych w atakach DDoS. Lista standardowych wymagań zostanie zatwierdzona do końca 2023 roku, a w 2024 roku produkty spełniające te wymagania zostaną oznaczone Cyber Trust Mark, tj. odznaką z wizerunkiem tarczy. Oznaczenie posiada również QR-kod zawierający link do krajowego rejestru certyfikowanych urządzeń oraz odpowiednie informacje dotyczące bezpieczeństwa.

Amerykańskie sieci handlowe są zachęcane do dawania pierwszeństwa towarom ze znakiem Cyber Trust. Do inicjatywy dołączyły już Amazon i Best Buy. Pomysł poparli również producenci technologii, tj. Cisco, Google, LG, Qualcomm i Samsung.