Chiny zaczynają eksplorację głębin Ziemi. Pierwsze odwierty na poziomie 10 000 metrów!

Kategorie: 

Źródło: Kadr z Youtube

Chiny, będące jednym z globalnych liderów w dziedzinie badania głębokich struktur Ziemi, zapoczątkowały pracę nad pierwszym odwiertem naukowym, który osiągnie głębokość ponad 10 000 metrów. To ambitne przedsięwzięcie otwiera drzwi do niespotykanej dotąd eksploracji głębin naszej planety i umożliwia rozszerzenie granic naszej wiedzy.

 

 

Planowany odwiert ma osiągnąć głębokość 11 100 metrów i znajduje się w Kotlinie Tarim, położonej w Regionie Autonomicznym Xinjiang Uygur, będącym największą pustynią w Chinach. W trakcie procesu wiercenia sprzęt ważący ponad 2000 ton, w tym wiertła i rury wiertnicze, będzie zstępował w głąb Ziemi, pokonując ponad 10 warstw kontynentalnych, w tym warstwę kredy.

 

Kotlina Tarim jest jednym z najtrudniejszych miejsc do badania, ze względu na ekstremalne warunki na powierzchni oraz złożoność struktury podziemnej. Mimo to, Chiny podjęły decyzję o realizacji tego odważnego projektu, mając na celu zgłębienie wiedzy o tej niezbadanej części Ziemi.

 

"Złożoność wykonania takiego odwiertu można porównać do prowadzenia ciężkiej ciężarówki po dwóch cienkich stalowych linach" - powiedział Sun Jinsheng, członek Chińskiej Akademii Inżynierii.

 

Wykonanie odwiertu o głębokości przekraczającej 10 000 metrów to niezwykle innowacyjny projekt badawczy, który daje możliwość zbadania nieznanego dotąd obszaru Ziemi i poszerzenia horyzontów naszej wiedzy. Wang Chunsheng, technik zaangażowany w proces wiercenia, podkreślił, że jest to jedno z najważniejszych osiągnięć Chin w dziedzinie badań nad głębinową strukturą Ziemi.

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
Opublikował: admin
Portret użytkownika admin

Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze   @lecterro


Skomentuj