Kategorie:
Po raz pierwszy w historii Europejska Agencja Kosmiczna została zmuszona do natychmiastowego podwyższenia pułapu lotu jednego ze swoich satelitów. Było to konieczne aby uniknąć prawdopodobnego zderzenia z nadlatującą konstelacją kilkudziesięciu mniejszych satelitów telekomunikacyjnych systemu Starlink, które niedawno wystrzeliła amerykańska korporacja SpaceX.
Do zderzenia mogło dojść zwłaszcza z jednym z satelitów systemu Starlink, o numerze 44. Naukowcy z ESA zwrócili się do SpaceX z prośbą o podjęcie działań w obliczu możliwej kolizji, ale Amerykanie stwierdzili, że nie zamierzają podjąć żadnych działań i to mimo tego, że satelity z konstelacji Starlink, są wyposażone w system automatycznego unikania kolizji i z niewiadomych przyczyn nie został on użyty.
W związku z tym europejski satelita, Aeolus, musiał nagle zmienić orbitę wykonując potencjalnie niebezpieczny manewr. Aeolus to satelita obserwacyjny wyprodukowany przez korporację Airbus Defence and Space. Został wystrzelony dopiero przed rokiem, 22 sierpnia 2018 roku i ma przed sobą jeszcze ładnych kilka lat eksploatacji.
Z tego powodu gdy tylko centrum kontroli lotów zorientowało się, że może dojść do kolizji, zdecydowano o wykonaniu manewru unikowego, odpalając na chwilę silniki pojazdu. Na szczęście manewr się powiódł i Aeolus skontaktował się po osiągnięciu nowej, wyższej orbity.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Skomentuj