Kategorie:
Na północnym wybrzeżu Papui Nowej Gwinei wybuchł wulkan znajdujący się na wyspie Manam. Erupcja rozpoczęła się o 6 rano czasu lokalnego, zmuszając 2000 okolicznych mieszkańców do ucieczki. Kolumna popiołu wzniosła się na 15 km ponad poziom morza i był on tak ciężki, że pod jego ciężarem łamały się drzewa.
Trzy znalazły się bezpośrednio na ścieżce lawy, a mieszkańcy musieli zostać ewakuowani na bezpieczniejsze tereny. Wyspa Manam, mająca zaledwie 10 km szerokości, jest jednym z najbardziej aktywnych wulkanicznie miejsc na Pacyfiku.
Początkowa faza erupcji dobiegła końca, jednak otworzył się nowy otwór wentylacyjny, co wskazuje na wzmożoną aktywność wulkanu. Najbardziej dotkniętymi obszarami są Baliau i Kuluguma, a ze względu na bardzo słabą widoczność spowodowaną opadaniem popiołu ludzie muszą używać światła do poruszania się. Na razie nie ma ofiar, ale przypominamy ludziom o zachowaniu bezpieczeństwa. Ciężka, gruba warstwa popiołu przy intensywnych opadach deszczu może zamienić się w lawinę błotną.
The Darwin Volcanic Ash Advisory Centre wydało ostrzeżenie o zagrożeniu dla lotnictwa, aby przekierować loty, których trasa przebiega bezpośrednio nad wyspą. Oczekuje się, że chmura zniknie w ciągu następnych 12 godzin.
Ocena:
Opublikował:
B
Redaktorka, która pracuje z nami od ponad 3 lat. Specjalizuje się w tematyce medycznej i zdrowym żywieniu. Często publikuje na portalu medycznym tylkomedycyna.pl |
Skomentuj