Kategorie:
Statek Fremantle Highway, który od ubiegłego wtorku płonie u wybrzeży Niderlandów, został pomyślnie odholowany na miejsce tymczasowej lokalizacji. Obecnie znajduje się 16 km na północ od wyspy Ameland. Według holenderskiej rządowej agencji gospodarki wodnej Rijkswaterstaat, holowanie przebiegło bez żadnych problemów, a frachtowiec znajduje się w bezpiecznej odległości od innych jednostek.
Zarejestrowany w Panamie statek przewoził prawie 4 tys. samochodów z Niemiec do Egiptu. Straż wybrzeża podejrzewa, że jeden z samochodów elektrycznych, głównie marki Mercedes, jest odpowiedzialny za pożar. Intensywny ogień oraz gęsty dym utrudnili służbom ratunkowym dostęp na pokład jednostki i zainstalowanie stabilnego połączenia z holownikiem. Sytuacja uległa poprawie w piątek, a w niedzielę rozpoczęto odholowywanie statku w bezpieczne miejsce, zakończone sukcesem w poniedziałek.
Ostateczne miejsce postoju statku nie zostało jeszcze ustalone. Decyzja w tej kwestii zależy od wielu czynników, takich jak dostępność portu z odpowiednimi udogodnieniami, warunki pogodowe i sytuacja na pokładzie.
Jednocześnie ze szpitali wypisano większość z hospitalizowanych wcześniej 22 członków załogi frachtowca. W trakcie ewakuacji z frachtowca w nocy z wtorku na środę ranni zostali niemal wszyscy członkowie załogi, a jedna osoba zmarła. Dobre wieści w tej kwestii przekazał właściciel statku, japońska firma Shoei Kisen Kaisha.
Chociaż jednostka ciągle płonie, sytuacja jest znacznie mniej dramatyczna, a ogień jest znacznie mniejszy, a dym mniej intensywny. To tragiczne zdarzenie rzuca światło na potencjalne zagrożenia związane z transportem samochodów elektrycznych i może prowadzić do dalszych badań i regulacji w tej dziedzinie.
Warto nadmienić, że to nie pierwsza taka sytuacja na morzu. W lutym 2022 roku statek towarowy Felicity Ace, przewożący tysiące samochodów, zatonął z powodu pożaru na pokładzie, który miał miejsce w połowie lutego. Statek również przewoził dużą ilość samochodów elektrycznych, a palący się lit na pokładzie prawdopodobnie pogorszył wysiłki gaśnicze.
Przekonuje się nas w mediach, że samochody elektryczne mają pozytywny wpływ na środowisko. Nie emitują one bezpośrednich emisji wylotowych ani dwutlenku węgla, ale zamiast nich emitują je elektrownie. Jednak kiedy są ładowane tylko energią odnawialną, pojazdy elektryczne mogą optymalizować transport. Ale oczywiste jest, że samochody elektryczne mają również negatywne skutki dla środowiska.
Po pierwsze baterie emitują toksyczne opary. Nieodnawialne źródła energii, takie jak węgiel i ropa naftowa, generują większość energii elektrycznej używanej w pojazdach elektrycznych, co może mieć negatywny wpływ zarówno na nasze zdrowie, jak i na środowisko. Produkcja pojazdu elektrycznego jest bardziej emisyjna pod względem emisji dwutlenku węgla niż zwykłe samochody zasilane benzyną. Proces degradacji na końcu jego życia również ma negatywny wpływ na środowisko.
Teraz jeszcze okazuje się, że są bardzo niebezpieczne z powodu licznych pożarów a ich ugaszenie jest trudnym procesem wymagającym użycia nowych technologii gaśniczych lub lania tysięcy ton wody nawet przez kilka dni.
Ocena:
Opublikował:
admin
Redaktor naczelny i założyciel portalu zmianynaziemi.pl a także innemedium.pl oraz wielu innych. Specjalizuje się w tematyce naukowej ze szczególnym uwzględnieniem zagrożeń dla świata. Zwolennik libertarianizmu co często wprost wynika z jego felietonów na tematy bieżące. Admina można również czytać na Twitterze @lecterro |
Komentarze
Lucek Wąchozlewski
DIVI LESCHI GENUS AMO
Lucek Wąchozlewski
DIVI LESCHI GENUS AMO
Strony
Skomentuj