Irański Minister Obrony Narodowej, Hossein Dehghan, ostrzegł Arabię Saudyjską, że Teheran pozostawi nietkniętymi jedynie święte miejsca Islamu, takie jak Mekka i Medyna, jeżeli Riyadh postąpi bezmyślnie w polityce wobec jego państwa.

„Doradzamy im (Arabii Saudyjskiej), aby nie robili niczego głupiego. Jednakże jeśli wykonają oni jakiś bezmyślny ruch, nie zostawimy nawet jednego nienaruszonego miejsca, nie licząc Mekki i Medyny,” miał powiedzieć Dehghan cytowany przez irańską agencję informacyjną Tasnim.

Była to odpowiedź Iranu na słowa następcy tronu, księcia Mohammada bin Salmana, który jako Minister Obrony Narodowej Arabii Saudyjskiej stwierdził, że pragnienie Iranu do zdominowania świata islamskiego jest przeszkodą w jego dialogu z państwem Saudów.

Według Mohammada bin Salmana Iran chce zdobyć Kaabę w Mekce, święte miejsce muzułmanów, które znajduje się na terenie Arabii Saudyjskiej. „Nie będziemy czekać na działania militarne na terenie naszego państwa, prędzej zaczniemy dążyć do konfrontacji militarnej na terenie Iranu.”

Początek konfliktu pomiędzy Iranem oraz Arabią Saudyjską sięga 2011 roku i arabskiej wiosny ludów. W tym czasie pierwsze z tych państw finansowało siły szyitów w celu doprowadzenia ich do władzy w jak największej ilości krajów, drugie natomiast okazywało wsparcie dla obozu sunnitów.

Na początku 2016 roku Arabia Saudyjska zerwała kontakty dyplomatyczne z Iranem z powodu zaatakowania ich misji dyplomatycznej na terenie irańskich miast. W odpowiedzi na to Saudowie zlecili egzekucję jednego z najważniejszych teologów szyickich, Nimra al-Nimra.