W latach trzydziestych ubiegłego wieku wydawało się, ze świat przyszłości będzie pełen sterowców. Już w pierwszej wojnie światowej sterowce bywały używane, jako stanowiska obserwacyjne a nawet, jako maszyny bombardujące. Jednak fakt, że do ich napełniania stosowano łatwopalny wodór czynił ze sterowców łatwy cel. Potem doszło do spektakularnej katastrofy Grafa Zeppelina, która wszystko zmieniła. Teraz moze powstać nowy rodzaj sterowca o wyglądzie UFO.

Sterowce powoli wracają do łask. Ludzie umieją już produkować gaz lżejszy od powietrza, który jest niepalny a na dodatek znacznie poprawiły się możliwości związane z tworzeniem pokryć z materiałów kompozytowych.

Powyższe nagranie przedstawia symulację możliwości pojazdu Aeroscraft. Ten liczący sobie 64 metry długości sterowiec posiada zaawansowany sposób dynamicznej wyporności. Jego komory są zapełnione skompresowanym Helem. Posiada sześć silników turbośmigłowych i jest w stanie lecieć z prędkością 222 km/h na pułapie 3700 metrów.

Firma Aeroscraft zaproponowała budowę kilku rodzajów sterowców. Będzie na przykład ML868 o 60 tonowym udźwigu. Tym modelem interesuje się amerykańska armia. Sam projekt sterowca był rozwijany w ramach projektu WALRUS HULA w Agencji DARPA. To, co powstało, jako Aeroscraft to wykorzystanie koncepcji z tego Proof of Concept.

Jako ciekawostkę można traktować plany budowy liniowców podobnych do morskich, które mogłyby latać nad Karaibami lub innymi częściami globu. Pełna mobilność i stabilność konstrukcji zapewni komfortowe zakwaterowanie nawet do 180 pasażerów. Byłoby to możliwe przy odpowiedniej zabudowie 500 tonowego modelu ML86X.

Sterowiec może zacumować na dowolnej wyspie, co dałoby też szansę na ustanowenie komunikacji lotniczej z niektórymi miejscami gdzie nie da się po prostu wybudować pasa startowego. W wojsku sterowce mogłyby być stosowane, jako środek transportu w momencie prowadzenia operacji powietrzno- desantowej. Być może wzorem naszych pradziadków czas zacząć sobie wyobrażać horyzont świata przyszłości zapełniony sterowcami?