W różnych częściach Japonii odnotowywany jest ostatnio wzrost aktywności wulkanicznej. Szczególnie niebezpiecznie zrobiło się na wyspie Io. Doszło tam do niewielkiej erupcji. Wulkan znajduje się 1,2 km na południe od stolicy Japonii.

Służby meteorologiczne zaapelowały do załóg statków i kutrów, znajdujących się w okolicy Io, o zachowanie szczególnej ostrożności. Na wyspie usytuowany jest garnizon japońskiej marynarki wojennej.

Wulkan wyrzucił słup popiołu w powietrze na wysokość około 100 metrów. Odnotowano również emisję magmy. Japońscy żołnierze znajdują się na drugiej stronie wyspy około 8 kilometrów od wulkanu. Prawdopodobnie zostaną wkrótce ewakuowani.

W ostatnich miesiącach odnotowuje się wzrost aktywności wulkanicznej w różnych częściach Japonii. W czerwcu wybuchł wulkan Asama w pobliżu Tokio i Hakone, a w maju Sindake na wyspie Kutinoerabu. Rok temu największe szkody poczynił wulkan Ontake w prefekturze Nagano. Zginęło  wówczas 57 osób.

W okolicach wyspy Io (dawniej Iwo Jima) w czasie II wojny światowej miała miejsce jedna z najbardziej zaciekłych bitew lądowych między USA i Japonią. W trakcie walk po obu stronach zginęło łącznie 29 tys. żołnierzy.