Manaty to ssaki morskie, które występują od Afryki po Karaiby. W tym roku zanotowano wyjątkowo dużą śmiertelność wśród przedstawicieli tego gatunku żyjących w wodach Zatoki Floryda. Ilość martwych zwierząt przekroczyła 800 osobników i stało się to po raz pierwszy od 1970 roku, kiedy naukowcy zaczęli prowadzić takie obserwacje.

Według urzędników federalnych w tym roku zginęło już 803 te ssaki morskie, co stanowi około 16% znanej tam populacji. Wśród padłych manatów były 173 samice w wieku rozrodczym. Nie jest jasne, jaki wpływ będzie miało to na przyszłe statystyki liczebności osobników tego zagrożonego gatunku. Naukowcy przypuszczają, że powodem niezwykle wysokiej śmiertelności był intensywny czerwony przypływ, mnożenie glonów, a także nieznane jeszcze czynniki zakażenia.

Poprzedni rekord śmierci wśród manatów miał miejsce w 2010 roku, ale wtedy naukowcy zgodnie uznali, że było to spowodowane długą zimą. Ilość martwych osobników osiągnęła wtedy 766 sztuk. Manat karaibski, zwany też amerykańskim (Trichechus manatus) to zagrożony gatunków dużych ssaków morskich. Zamieszkują one zarówno okolice wody słodkiej jak i słonej. Na skraj wyginięcia gatunek ten został doprowadzony przez człowieka i nadmierne odłowy tych zwierząt. Obecnie polowania na manaty zostały zakazane.

Źródło: NBC