Kategorie:
Korea Południowa pogrążyła się w ciemnościach. Z powodu fali upałów odłączeniu uległy tam dziesiątki stacji elektroenergetycznych. W rezultacie, w Seulu i innych większych miastach zgasło światło.
Bez zasilania było ponad 300 tysięcy domów, firmy przestały pracować. Setki osób utknęły w windach. W niektórych obszarach przestały również działać telefony. Z powodu niedziałających świateł drogowych, powstały ogromne korki.
Teraz sytuacja jest już znormalizowana. Minister Energetyki przeprosił mieszkańców. Według niego, z powodu bezprecedensowej fali upałów władze nie były w stanie uniknąć chaosu. Zapotrzebowanie na energię elektryczną, potrzebną na przykład do pracy klimatyzatorów, gwałtownie wzrosło.
Komentarze
Skomentuj